Plusia na szczęście na plusie

Zaczęła jeść, kupka też już była
Lenka natomiast powoli odchodzi

Wyniki krwi są fatalne, ma poważnie uszkodzoną trzustkę

Jutro o 8 smej rano wieziemy ją do kliniki

Ma kroplówki dwa razy dziennie, dostaje leki, niestety żadnej poprawy nie ma

Aja trzymaj kciuki za swoje wirtualne słoneczko
Jak to w życiu złe wieści przeplatają się z dobrymi.... Niteczek, kotek, który był w przytulisku całe swoje życie (ponad rok) wyruszył dzisiaj do nowego domku. Zakochała się w nim Pani z Białegostoku. Transport wymagał sporych logistycznych wysiłków, ale los nam sprzyjał
Mój TZ zwolnił się dzisiaj wcześniej z pracy i dowiózł Nitusia do Katowic, stamtąd zabrał go jeden z naszych forumowych aniołów - Bazyla, która już nie raz pomagała naszym kociakom dojechać do swoich nowych domów
Z Bazylą Niteczek dojedzie do Warszawy. W Warszawie naszego podróżnika przenocuje kolejna dobra duszyczka -Magda@Moris. Z Magdą kociak pojedzie do Białegostoku. Jestem trochę zdenerwowana, ale wszystkie ogniwa łańcucha są silne i odpowiedzialne, musi się udać
