
Potrzebuje pomocy - moze pokrotce opowiem.
Ponad tydzien temu sporwadzilam sei do Zielonki - zobaczylam, ze w smietniku mieszka mloda, sliczna bialo-czarna kotka. Wczoraj dojrzalam ,ze kocinka ma dwa mlode, dzisiaj wiec niewiele myslac poszlam znowu, uzbrojona w telefon komorkowy, celem zrobienia zdjec i blizszego przyjzenia sie kociakom.
-kocurka na moje oko ma okolo 2 lat - zdrowa, sliczna.
- wieksze mlode - czarno - biale - na moje oko ma koci katar

- mniejsze mlode - czarno - biale - plochliwe, raczej zdrowe.
wszystki zapchlone niemlosiernie, no i pewno zarobaczone

Koty sa sredniu ufne - mozna do nich podejsc na jakies pol metra, wiecej nie. Wiekszy kociak, pewno z racji choroby daje do siebie podejsc blizej.
Nie mam jak ich zlapac, ktke trzeba by bylo wysterylizowac, chorego kota dac na leczenie, malego na przeglad. Obydwom kociakom (conajmniej) znalezc domki bo nie dadza rady zima


zdjecia pokaze jak tylko zgram z komorki
pzdr
GreenEvil