Chcialabym mlodego kotka, pleć obojętna (niestety i tak będzie wysterylizowany) i najważniejsze: żeby byl rudy Tak, wiem wymogi nieslychane, ale tak bardzo proszę... Nie wybredzam już w rasach, choć chcialabym dachowca:) rasowy kosztowalaby trochę, a niestey z kasą krucho u mnie:/
Jeśli jakiś mieszkaniec Elbląga przeczyta tego posta prosilabym o dokladne polożenie schroniska. Jestem tu nowa i nie orientuję się jeszcze. I prosilabym, żeby nie opisywać mi miejsca nazwami malych uliczek, ponieważ będzie mi ciężko znaleźć.
Wybaczcie, że mam takie wymagania... No ale cóż począć. Czekam na odpowiedzi, jeśli można gg: 7744775
Pozdrawiam
