ulvhedinn pisze:gagucia pisze:nivallin..cos misie o uszy obilo ale nie wiem na czym stanelo w koncu bo rozwazalysmy wiele rożnych lekow...zdaje sie ze w poniedzialek ma byc zamowiony tak czy inaczej nie wiemy czy podamy - chodzi o zoladek..
Nivalin podaje się domięśniowo lub podskórnie.
no wiem ale chyba w objawach ubocznych sa dolegliwosci zoladkowe, biegunki itp..przynajmniej tak cos mi sie wydaje ze mowiono mi.nigdy wczesniej z tego leku nie korzystalismy.
dzisiaj bede u malej to zajze tez do mamusinego katalogu lekow.
jezeli biegunki przejda to bedziemy sie chwytac wszystkiego zeby tylko odbudowac te nerwy;]