
Moderator: Estraven
bastet-milo pisze:Hej hej, pierwszy raz się tu odzywam
chciałabym adoptować wirtualnie kotka, którego zobaczyłam na aukcji allegro
http://www.tom_foto3.republika.pl/koty_ala/53.html - podpisany Kacperek.
Bardzo chciałabym adoptować koteczka, ale... już w domu mam sforę 4 kotów i psa. A na dodatek teraz walczymy ze złośliwym gronkowcem.
Czy mogę wiedzieć coś więcej na temat Kacperka?
Chciałabym też może podesłać jakieś żarełko do przytuliska - ale nie bardzo wiem jakie? Suche? Puszki?
U mnie koty nie jedzą takich rzeczy, więc nie bardzo się orientuje co kupić.
Pozdrawiamy
Kasia+Czika+Holmes+Erast+Momo (Jaga też pozdrawia)
Kamila_i_Kot_Nad_Koty pisze:Hej bastet-milo, fajnie że jesteś z nami:)
Super, że chcesz pomóc, im nas więcej, tym lepiej.
A co do "upierdliwości" - my, rodzice wirtualni, jesteśmy diebelnie upierdliwiCiągle tylko: "gdzie fotki mojego wirtualnego kota?" "Co u mojego futerka?"
Tak więc się nie przejmuj, oni sa przyzwyczajeni![]()
A tak na serio, odpowiedź na twoje pytanie da Ci pewnie Mary, która się na co dzień tymi kotami zajmuje.
No własnie, Mary, co u Maciupki?![]()
Może jakieś fotki?
Witaj na forum dobra duszyczko![]()
![]()
Wszelkie karmy w przytulisku są mile widziane, suche, mokre, ryż
Kacperek ma się dobrze, tylko psy mu dokuczają
Radzi sobie jak może, bidulek. Mam nadzieję, że nie będzie musiał zostać w przytulisku na zawsze, jest taki fajniutki.
Trzeba go dotknąć, żeby wiedział że człowiek jest blisko, wtedy zaczyna się orgia pieszczot![]()
Dzięki za wszelką pomoc, zdjęcia Kacperka i detale biograficzne wkrótceI oczywiście trzymam kciuki za wyleczenie z gronkowca Twojego stadka
bastet-milo pisze:
Przelew dla Kacperka już idzie. Tylko chciałabym wiedzieć wiecej o Dimie, on też mnie ujął za serce.
Żarełko postaram się wysłać jak najszybciej - tylko jakoś wykombinuje, żeby było ekonomicznie przesłane. Aha, no i na jaki adres wysyłać??
W sobotę będziemy robić drugi wymaz i okaże się kto wygrał wojnę - koty czy gronkowiec.
pozdrawiam
Kasia+spiąca sfora
aja1974 pisze:A ja czekam na pozującą PszczółkęOczywiscie tylko jak znajdziecie czas.. Kciuki za wszystkie w potrzebie..!!
mary2004 pisze:
Dimuś został dzisiaj adoptowany netowo przez pewną Panią ze ŚwidnikaJest przekochanym kotkiem, takiego molestatora nie widziałam nigdy, a wiele już widziałam. On po prostu skręca się z radości jak ktoś do niego zagada. Kacperek to przy nim pestka
Może wybłaga sobie tą miłoscią do człowieka jakiś domek
Blue się udało.
Gronkowiec to straszne paskudztwoAle na pewno bedzie dobrze, mój pies miał raz, udało się go wyleczyć, pamiętam, że byłam nieźle przerażona, jak zobaczyłam wyniki wymazu.
Użytkownicy przeglądający ten dział: kasiek1510, nfd, puszatek i 231 gości