dawno nie zagladalam bo strasznie

zarobiona jestem
dzien za dniem mija a ja tylko wstaje i ide spac
i konca nie widac
TZ zabrał aparat więc ciągle nie mam nowych fotek
Calinek rosnie jak na drożdżach:D
dalej wrzeszczy jak chce jesc
Sama nie wiem co dalej bo spotkalam u klienta kogoś kto chciałby małego ale odchowanego kotka, przytulastego i nauczonego czystości - no wypisz , wymaluj Calinek

Przyszłam do domu a dziewczyny w krzyk : co

nie oddamy go

No i teraz to ja już nie wiem
Bo sama myśle tak samo
A z drugiej strony TZ ktory nie postawil jeszzce sprawy na ostrzu noża

, ale ja go znam, a dzis przyjezdza
Musze to przemyśleć przez weekend żeby dać odpowiedź.
Zawsze moge poszukać dla klientki jakiegoś kociaka u Kasi
A jesli chodzi o stosunki Nitki i Calinka to Nitka go liże. Mam wrazenie ze czasem Calinek nie ma ochoty, ale Niteczce to nie przeszkadza, przytrzymuje go obiema łapami i robi swoje
Ganiają razem, śmiesznie to wygląda .
Największym wrogiem Calinka jest szczotka do podlogi na kiju. Bohaterski kot rzuca sie na nią i gryzie
Od jakiegoś czasu Calinek systematyczniu budzi mnie przed 6 rano.

Jakby mu sie budzik włączał : przychodzi do łóżka , kładzie sie obok mojej twarzy i włącza swój traktor. Potrafi tak przez pół godziny a ja usiłuję jeszcze zasnąć ale nigdy mi sie nie udaje wiec w koncu wstaje i ide do kuchni bo chyba o to mu chodzi
Zmuszona byłam ostatnio go odpchlić

Na jego białym futerki czarny robal zrobił na mnie piorunujące wrażenie

Byłam z psem tesciowej u weta i kupiłam krople, które zakrapla sie na kark. Kupiłam oczywiście podwójną porcję, dla Nitki także
Nie znam sie na cyklu rozwojowym pcheł, ale Calinek jets u nas kilka tygodni już wiec nie mam pojecia skad mu sie to wzięło
bo nie słyszałam o pchłach wskakujących na IVp.