Beliowen pisze:A u Was były wcześniej wyraźne cienie, w dodatku na jednym płucu tak?
I tak i nie.
To znaczy, było widać kilka wyraźnych, owalnych cieni, "zasnutych" taką mgiełką. Właściwie większość płuca jest nią pokryta.
Niestety wracam z pracy o takiej porze, że nie mogę zrobić już fotki tych zdjęć na oknie, bo jest już za ciemno, ale postaram sie zrobić jej jutro i wrzucę, jeśli coś będzie widać.
A co do genezy kardiologicznej, to wet mówił, że na obrazie serce jest bardzo mało widoczne.
Poza tym, pod spodem widać bardzo pofalowaną linię (chyba tchawicy? Nie pamiętam
