Widzę że kciuków nie otrzymałam ale pomimo tego wyspałam sie
na poczatku nocy tym razem baks zaczał miauczec bo wieczorem nikt sie z nim nie bawił-zachecalismy go jak co wieczor ale on jest obrazony
mala natomiast coraz bardziej pokazuje swoj charakter-to prawdziwa przylepa-patrzy w oczy,jak chce by ja poglaskac to przychodzi zadziera głowe do góry patrzy i sie wydziera

i do wszystkich strasznie przyjaznie nastawiona,wieczorem zasnełam z nia przy boku na łózku a obudziło mnie jej traktorzenie o 6:40 na,,,,mojej głowie
juz nie spedza czasu tylko na drapaczku-idzie do drugiego pokoju-widzi ze nikogo tam nie ma to przychodzi do nas do łózka

cudownie sie obudzic z nosem w futerku (tym bardziej juz wypranym

)dawno tego nie miałam,bo baks woli sypiac sam

mam w domu dwa rozne chcarakterki
