No i stało się

Kolcia dziś wyruszyła do swojego nowego domku
Płaczę i śmieję się na przemian
Teraz juz chyba potok z moich oczu się w koncu wyczerpie...nawet nie widziałam ile człowiek ma wody w sobie
Nowy domek jest cudnym domkiem ... Kolcia od razu polubiła się z nowa Pancią i jak na początku wizyty wlazła do Niej na kolanka tak juz nie zeszła

Mruczankom nie było końca a ja zachwycona cała sytuacją.
Kolcia zasłuzyła sobie na kogoś takiego jak jej nowa Pani., lepiej znaleźć nie mogła
Pierwsza rozmowa telefoniczna juz się odbyła i pierwsze wrazenia zrelacjonowane

Kolcia ma się świetnie i nowe mieszkanko przypadło pannicy do gustu

Opróżniła miseczkę i jakby mieszkała tam nie od pół godzinki, na srodku pokoju zaczęła się myć . Zero stresu czy chowania się po katach
Teraz wybaczcie ale pójdę po nową partię husteczek.
Nowe wiadomości wkrótce jak tylko zacznę znowu widzieć
