Kolcia nie nacieszyła się nowym domkiem ;(......odeszła [*]

[dzikus]

widzę, że ktoś nie wytrzymał to miała być niespodzianka
bardzo się cieszę, że Kolcia ma zaklepany domek a ja będę jej sąsiadką
no i ogromne podziękowania dla Irmy bo to trzeci kot, z katowickiego schroniska, któremu znalazła taki kochany domek

Tak, tak, ogromne podziekowania to właściwe słowo. Ja dziękuję po raz kolejny
Irma jesteś

[ania.b]

jakie wspaniałe wiadomości

cieszymy się razem z Wami

[TyMa]

Nie mogę, wreszcie, dziewczyny, dzieki stukrotne. Nie wiem jak wyrazić swoją radość! Kola w swoim domku, hurrra!

[Irma]

Kolcia pojedzie do domku pod koniec listopada wcześniej nie da rady.
Będzie jedynym kotem w domku. Domek spokojny, bezdzietny, cieplutko. Dużo cierpliwości i miłości do zwierząt

[Boo]

[Iburg]

Bardzo sie cieszę. To taki piekny kot.

[dzikus]

Kola nauczyła się pic wodę
Trwało to strasznie długo ale sie w końcu kobita przemogła

[dzikus]

No i stało się Kolcia dziś wyruszyła do swojego nowego domku

Płaczę i śmieję się na przemian

Teraz juz chyba potok z moich oczu się w koncu wyczerpie...nawet nie widziałam ile człowiek ma wody w sobie

Nowy domek jest cudnym domkiem ... Kolcia od razu polubiła się z nowa Pancią i jak na początku wizyty wlazła do Niej na kolanka tak juz nie zeszła Mruczankom nie było końca a ja zachwycona cała sytuacją.
Kolcia zasłuzyła sobie na kogoś takiego jak jej nowa Pani., lepiej znaleźć nie mogła

Pierwsza rozmowa telefoniczna juz się odbyła i pierwsze wrazenia zrelacjonowane Kolcia ma się świetnie i nowe mieszkanko przypadło pannicy do gustu Opróżniła miseczkę i jakby mieszkała tam nie od pół godzinki, na srodku pokoju zaczęła się myć . Zero stresu czy chowania się po katach

Teraz wybaczcie ale pójdę po nową partię husteczek.
Nowe wiadomości wkrótce jak tylko zacznę znowu widzieć

[Nordstjerna]

Dzikus, kibicowałam Kolci prawie od początku i cichutko trzymałam kciuki. Teraz strrrasznie cieszę się, że taki cudowny domek jej sie trafił! To chyba tak musi być, że czasem na ten właściwy domek trzeba trochę poczekać, ale jak już się znajdzie, to....

[dzikus]

Pewien etap się skończył....

Dziękuję wszystkim, którym los Kolci nie był obojętny i pomagali mi w tych lepszych i gorszych chwilach.
Przede wszystkim Anemonn, za wielgachne serducho i za to że mogłam na Nia zawsze liczyć, na Jej wsparcie ,pomoc, radę i dobre słowo kiedy wszystko wydawało się nie do przejscia i w czarnych kolorach. Sibii za pomoc we wstawianiu ogłoszeń i radę o kazdej porze, Boo77, bez której ostatnie dni nie byłyby do przejścia, Irence za znalezienie cudnego domku i wreszcie Rózy, która ten domek Kolci dała
Nie moge zapomnieć o tych wszystkich, którzy trzymali kciuki za Kolcię i dzielili się z nami swoją wiedza i radami i przede wszystkim, których hojnośc zapewniła Kolusi dobry start.
Dziekuję wam wszystkim bardzo, bardzo.

oj ale czule mi się zrobiło ....

[fili]

A ja dziękuję też Tobie dzikus, że dałaś schroniskowej Koli szansę na takie życie.

Znam to uczucie, ten smutek, że trzeba się rozstać i radość, że kot znajduje dobry dom...

I pisz jak najczęściej, co słychać u Koli.

[Iburg]

Dzikus, to przedewszystkim dzieki Tobie Kolcia zyje, to dzieki Tobie mogla wyjśc ze schronu. Gdyby nie Ty mogło juz jej nie byc.
Ciesze sie ogromnie że ma taki wspanialy dom. Wypracowała sobie.
Powodzenia Kolciu.

[MajkaA]

To wspaniale!!! Tak sie cieszymy.
Dzikus jestes . Dzieki Tobie kot ktory by powoli zgasl w schonisku, daje teraz komus innemu troche szczecia.
A my tez dalismy domek malemu dzikuskowi, ktorego TZ znalazl w pracy pod autobusem umazanego smarami i chorego.
Takie bylo przeznaczenie.

[Boo]

Dzikusku, nic nie dzieje się bez przyczyny
Ty podarowałaś Koli nowe życie, ona Tobie... sama najlepiej wiesz co

[tangerine1]

Bardzo się cieszę
Jestem pewna, ze Kolcia będzie szczęsliwa

dzikus, dałas Kolci szansę.
I dzieki Tobie to zupełnie inny kot.
Ja pamietam ze schroniska chore, nieszczęsliwe, dzikawe stworzenie.
co prawda dzieki dobremu jedzeniu przestała byc trikolorką , ale to juz niestotny szczegól.