Elmo, Charli Nowe foty DUŻYCH kotów :)

» Wto lis 28, 2006 11:22

nie sądzę, żeby oczko widziało-tak wysokie ciśnienie na pewno uszkodziło nerw wzrokowy, Garncarz nie dawał szans na widzenie, ale też nie dawał szans oczku

Poczekamy, zobaczymy

Oj, kujdupcia bardziej bolała mnie, niż charlusia...
Ale już koniec

» Wto lis 28, 2006 12:03

Tajdzi... umowilas juz wizyte? Daj mi znac bo juz mnie skreca i nie moge sie doczekac miny Dr Garncarza, jak zobaczy oczko charliego

Od dzis musze bardzo obserwowac Czarusia... boje sie jak zareaguje na odstawienie antybiotyku

Konca kłucia jeszcze nie mial szansy zaobserwowac ... za mało czasu... nadal jednak denerwuja go kropelki... szkoda mi go, widze jak lubi drapanki i mizianki, ale boi sie ze jak da sie zlapac to bedzie zakraplanie...

ale jak tylko go "dopadne" :wink:

i podrapie po grzbieciku to włacza takie sliczniutki glosny traktorek!! :lol:

Ale i tak Charli nie przebije Elma vel pieszczocha , ktory nadstawia sie zawsze i wszedzie i o kazdej porze

Najbardziej lubi byc noszony w pozycji niemowlęcej (czytaj: brzuszkiem do góry) i drapany po brzuszku :twisted:

Kochane maluchy... lepiej trafic nie mogłam :oops:

» Wto lis 28, 2006 12:37

z ostatniej chwili.... zaczynam prowadzic bilans strat :wink:

dnia 28.11.06 o godzinie 6:15 :evil:

pierwszy zamordowany: piekny wysoki wazon z szusznym bukietem ... był i nie ma

» Wto lis 28, 2006 14:05

mmya pisze:z ostatniej chwili.... zaczynam prowadzic bilans strat

dnia 28.11.06 o godzinie 6:15 pierwszy zamordowany: piekny wysoki wazon z szusznym bukietem ... był i nie ma

Ee tam, chyba go nie żałujesz

w końcu

mmya pisze:Kochane maluchy... lepiej trafic nie mogłam

» Wto lis 28, 2006 15:04

wazonu nie załuje, ale obudzenie o 6:15 głośnym hukiem tłuczonego szkła... wywołuje mordercze myśli :twisted:

» Wto lis 28, 2006 18:53

mmya pisze:wazonu nie załuje, ale obudzenie o 6:15 głośnym hukiem tłuczonego szkła... wywołuje mordercze myśli

o 6.15 mówisz?
To małe miki

Wśród nocnej ciszy, tak po 24.00 a przed 4.00 - to dopiero jest efektowne :wink:

No ale nic, przyzwyczajaj się :twisted:

A tak btw, to może by już przenieść się z tym wątkiem na Koty? Hę?

» Wto lis 28, 2006 20:06

no własnie własnie.... podobno Tajdzi juz pisala prosbe do moderatorow... ale brak odzewu

My chcemy na koty!!! :twisted:

My chcemy na koty !!! :lol:

My chcemy na koty !!! :twisted:

» Wto lis 28, 2006 20:37

Mmya 6:15 to srodek dnia :lol:

Wazonu nie masz co zalowac

a inne duperele radze pochowac jeszcze przed swietami.. bo moge ich nie doczekac :lol:

Glaski dla Maluchow

» Czw lis 30, 2006 10:05

No, mmya, proszę się nie ociągać, tylko pisać, co u chłopaczków

» Czw lis 30, 2006 15:50

Kociaki duże i okrąglutkie... jedzą pięknie, śmigają, brykają i rosna w oczach!!!

Mamy już nowe umiejętności, np: nosimy zabaweczki w pyszczkach (Elmo nosi kulki futrzane, albo 'fulki kutrzane' jak kto woli :wink:

a Charlutek nosi myszki za ogonki :roll:

). Coraz wyżej skaczemy, zwiedzamy wyższe partie mieszkania: biurko, parapety, suszarka na pranie, telewizor itd. itp. :twisted:

Charlutek był dzis tak łaskawy i uciekając przed myciem dupki, która się ubrudzila w kuwetce (och :!:

co za paskudna pani każe myć pupalka

) podrapał swoją paniusię, używając jej dłoni jako bieżnika przy nabraniu rozpędu... :roll:

Tym sposobem paniusia może pochwalić się ślicznym kocim 'rzucikiem' na łapce

Charlutek nie jest juz małą pierdołą... nabrał chłopak charakterku i coraz częściej to okazuje... jak nie chce to nie chce :wink:

i żadna siła go nie zmusi... Zaczyna prześcigać Elmonda w dziwnych pomysław i brykaniu... Oj wyrosnie z niego niezłe ziółko :!:

» Czw lis 30, 2006 16:53

Świetnie się czyta takie wieści

Proszę ucałować oba ziółka w czółka :1luvu:

» Czw lis 30, 2006 17:25

z tą suszarką to dumnie wystawiam pierś, że to moja zasługa

Charlutek trenował u nas i widać zdolności alpinistyczne mu pozostały
Bo nawet jak był taki chorzutki, to lepiej się wspinał niż Elmo, któremu ewidentnie łapki się plątały

Moje chłopaczki kochane

Aha
W poniedziałek 8 grudnia idziemy do dr. Garncarza

Kciuki prosimy!!!!!!!!!!

» Pt gru 01, 2006 0:24

tajdzi pisze:W poniedziałek 8 grudnia idziemy do dr. Garncarza
Kciuki prosimy!!!!!!!!!!

No ciekawam, co dr powie na osiągnięcia Charliego :roll:

A kciuki będą, i w poniedziałek i 8 grudnia też :wink:

» Pt gru 01, 2006 9:53

smil pisze:
tajdzi pisze:W poniedziałek 8 grudnia idziemy do dr. Garncarza
Kciuki prosimy!!!!!!!!!!

No ciekawam, co dr powie na osiągnięcia Charliego
A kciuki będą, i w poniedziałek i 8 grudnia też

eeeee, no taaak

W piątek 8 grudnia

hihihi
ale w poniedziałek też możecie trzymac

Też jestem ciekawa co powie dr Garncarz. W końcu mieliśmy przywieść mu już kota bez oka

A tu nie dość ze z okiem, to z MAŁYM okiem

i coraz mniej mętnym

(tfu tfu, puk puk w niemalowane!)

» Pt gru 01, 2006 13:48

Kciuki będą oczywiście

Modzi, nooo. Na Koty miało być!!!

Elmo, Charli Nowe foty DUŻYCH kotów :)

Kto przegląda forum