
Zobaczysz. Musi być dobrze

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy
aamms pisze:Ewik, czym to smarujesz? Co Ci radzili weci?
Strasznie biedny i jeszcze bardziej dzielny ten kocinek..
Oby było coraz lepiej..
galla pisze:Ewik, bardzo dobrze, że robisz zdjęcia. Wstawisz je potem razem z nowymi, pięknymi, do wątku o brzydkich kaczątkach, z których wyrastają piękne łabędzie
Zobaczysz. Musi być dobrze
Ewik pisze:aamms pisze:Ewik, czym to smarujesz? Co Ci radzili weci?
Strasznie biedny i jeszcze bardziej dzielny ten kocinek..
Oby było coraz lepiej..
Brzegi rany mam smarowac jodyna, ale żeby go nie bolało zaopatrzyłam sie w jodi-zel, taki karminowy żelik a nie piecze, a samą ranę solcoderylem w żelu...
Oj tak, biedny i dzielny...sam wychodzi z klatki na kolanka, juz zwiedza sobie łóżko, szukał nowej miejscówki na koope ( GDZIE MOJA KUWETA???), zrywa sie na równe nogi i miaukoli na każdego kto wchodzi do naszego lazaretu, mruczy, tuli się, mizia, wywala brzusiem do góry...kochany jest biedulinek..
Ewik pisze:jak to sie zagoi to nie bedzie raczej włosków...
Ewik pisze:Dziekuje Lidko, tylko że Dieselek nie ma grzybicy...to były wrzody po zastrzykach...dzis przy goleniu znalazł sie jeszcze jeden...taka gula z dziurka z której wyciekała ropa...po rozciągnieciu tego skóra się jakby popruła...i ostało się żywe ciałko...jak to sie zagoi to nie bedzie raczej włosków...
A ten wariat dzisiaj mnie nastraszyłLezał sobie wywalony na moich kolanach brzuchem do góry i przysypiał, wołam siostrę żeby zobaczyła jaki kot szczęsliwy. Tylko nacisnęła klamkę, Diesel zerwał się i zeskoczył przez moja ręke z łóżka prosto na podłogę...on myśli że ma dużo sił a zrywa sie tak na przywitanie, bo skojarzył że mu jedzono przynoszą...łapki sie powineły, kocio się wywalił prosto na pysio...a ja zostałam z wytrzeszczem oczu i bezdechem...nie zdążyłam go przytrzymać
Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot], kasiek1510, puszatek i 95 gości