» Nie lis 26, 2006 19:38
Dziękuje za słowa wsparcia. Już został pochowany razem ze swoim kocykiem, miską i zabawką. Dobrze, że jest takie miejsce gdzie można o tym napisać. Niektórzy ludzie nie rozumieją, że można zżyć się tak ze zwierzęciem, ale to są ignoranci.