B.M.F -slubi....i .jestem męzatka!

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Pt lis 17, 2006 11:58

no wlasnie takiego chce :oops: całe zycie mialam kota przytulaka,chodzacego za mna wszedzie,patrzacego mi w oczy,tulacego nosek do mojej twarzy i całujacego na dzien dobry,,,,kocham baksa i zaakceptowałam jego charakter ale sadze ze i ja i on bedziemy szczesliwsi z drugim kotem :wink: juz widze mine jego rodzicow,,, :roll: (nie kota a tzeta)
jejku nie moge sie doczekac,mam nadzieje ze nie wyjde bez kota na rekach :roll:
własnie buduje ze starej szafki klatke dla mojego fredziola,przeszkadza mi jak tylko moze,wlazi do wszystkich zakamarkow i kradnie mi papier scierny :twisted: nawet przeskakuje nad baksem a co na to baks?jemu to jak zwykle wszystko jedno :wink:
co prawda klatka jakas wielka nie bedzie bo tylko dwa poziomy ale i tak on wiecej jest na zewnatrz niz w klatce wiec mu wystarczy,zamieniam stara plastikowa klatke na drewniana w dodatku pomaluje ja w kolorze mebli wiec wpasuje sie do otoczenia,,,no tylko kota brak,,, :oops:

kasia essen

 
Posty: 7167
Od: Czw gru 15, 2005 9:19
Lokalizacja: Nordrhein-Westfalen

Post » Pt lis 17, 2006 16:08

no i sie zakochałam,,,,napisałam emaila do pracownikow schroniska o wiecej informacji i zdjec i czy jeszcze tam jest,napisali ze juz długo szuka domu,ze odwiedzajacy sa nim zafascynowani bo to duzy kocur ale nikt go nie chce :cry: (to znaczy jeszcze nie odpisali ale tak jest napisane na stronie,,,)
jejku tz mnie chyba udusi,,, :roll:

http://www.tierheim-essen.de/aktuel/htm/Start.htm
Tiere-Katzen w pierwszej linjce
a jego imie to Belzebub,,,,nawet nie potrafie tego wymowic,, :roll: :wink:

kasia essen

 
Posty: 7167
Od: Czw gru 15, 2005 9:19
Lokalizacja: Nordrhein-Westfalen

Post » Sob lis 18, 2006 22:51

Belzebub / Buba śliczny :1luvu:
Obrazek + Arctica Obrazek

czarna.wdowa

Avatar użytkownika
 
Posty: 9876
Od: Śro lip 26, 2006 12:51
Lokalizacja: Olsztyn

Post » Nie lis 19, 2006 0:38

tz sie uparcie trzyma stanowiska ze drugi kot ok ale nie w tym mieszkaniu :(
do schroniska i tak pojedziemy,moze jak mu sie wpakuje na kolana i zacznie mruczec to zmieknie,,choc szczerze watpie,ale chociaz podkarmie go jakims lepszym jedzeniem,zawioze royala,bo tam tyko whiskasy jedza,choc koty sa szczepione,zaczipowane i sterylizowane
zaczynam watpic :( ale ze moja praca i zmiana mieszkania jest warunkiem to wziełam sie do roboty i wysłałam kilka cv :roll:

kasia essen

 
Posty: 7167
Od: Czw gru 15, 2005 9:19
Lokalizacja: Nordrhein-Westfalen

Post » Wto lis 21, 2006 15:25

Belzebub został adoptowany przez kogos innego,ciesze sie bo nie wiem ile u mnie jeszcz to potrwa,
odbyłam wczoraj z tzetem rozmowe :roll: ze mi kota brakuje,ze damy rade itp,,tym razem powiedzial mi ze on to wszystko rozumie,ze nie mowi nie (na tak jest ale na nowym mieszkaniu)i zebym dała mu czas na zastanowienie a przede wszystkim na przyzwyczajenie sie do tej mysli,,zawsze mieszkal sam a tu mu sie baba zwalila z kotem fretka akwarium i dzungla kwiatow,,, a teraz chce nastepnego kota :oops: :oops: :wink: :wink:
napomknelam mu tylko zeby nie trwało to poł roku :twisted:
i w internecie nie ma co szukac,tu koty dosc szybko znajduja nowych wlascicieli i ogłoszenia sa czesto nieaktualne,,,
a co do zdrowka baksa,wczoraj bylismy u weta,mam nadzieje ostatni raz,zreszta jeszcze czasem kaszlnie sobie ale krociutko i bez dusznosci,dostał ostatni zastrzyk, do kontroli jakby nie bylo dobrze za trzy tygodnie
kota mam tfu tfu nareszcie wyleczonego
:D :D fretka rowniez obrosla futerkiem i swierzb zlapany od znajomej fretki tez juz wyleczony,,,no jak nic gotowi jestesmy na drugiego kota :twisted: :twisted:

kasia essen

 
Posty: 7167
Od: Czw gru 15, 2005 9:19
Lokalizacja: Nordrhein-Westfalen

Post » Pt lis 24, 2006 10:38

Byłam wczoraj z tzetem w schronisku,co mi sie jakis kot spodobał to sie okazało ze ma FIV,, :cry: zreszta wkurzyłam sie bo nie chcieli mnie wpuscic do pokojow w ktorych były koty-mogłam sobie patrzec tylko przez szybke :evil: bo pracownicy nie mieli dla mnie czasu :?
ale to nic jutro ide znowu 8) 8) a co do tzeta to sie zdziwiłam-nie wchodził rowniez do pokoi kotow ale cały czas był na korytarzu a wokoł pełno kociambr co prawda za szybką ale sądzę że i tak te pomieszczenie jest przesiąkniete kocim alergenem-a on nic-ani kichania,ani lzawienia oczu 8O troche to mi poprawiło humor......i zazdroszcze tu co niektorym na forum ze czekaja na przyjazd drugiego kotka :twisted: :wink:
ja tez tak chce :crying: :crying: :placz:

kasia essen

 
Posty: 7167
Od: Czw gru 15, 2005 9:19
Lokalizacja: Nordrhein-Westfalen

Post » Pt lis 24, 2006 16:21

Postanowiłam ogłosic strajk :twisted: ostatnio wyrzucam prawie całe miamiory i inne tego typu przysmaki bo kot z obrazona mordka odchodzi od miski
wczoraj na kolacje dostał mniej niz zwykle,na sniadanie dosłownie pare ziarenek by nie chodzil o pustych zoladku 8)potem dostał miamiora,,,tja,,odszedł od miski,to nic schowalam,twarda bede :oops: wyjełam za dwie godziny-hmm,,popatrzył i wylizał sosik, :twisted: i dalej nic,po nastepnej godzinie zaczał sie krecic kolo mnie i pokazywac mi ze micha pusta :evil: no to wyszłam do kuchni i poostawiłam mu miche z miamiorem spojrzał sie na mnie naprawde obrazony i zamiauczal doniosle(ty chyba oszalalas!) zostawiłam mu ta miche i wyszłam z kuchni,po kilku minutach słysze ze mlaska :wink: :wink:
Dzieki Iza od Otisa i Soni,natchnelas mnie ktoryms swoim postem,ze twoje tez były wybredne,a odkad zmniejszyłas ilosc jedzenia to jedza wszystko :) :)
na kolacje tez zostawie mu w miseczce przez noc miamiora,dopiero na sniadanko dostanie suche,w nagrode 8)

kasia essen

 
Posty: 7167
Od: Czw gru 15, 2005 9:19
Lokalizacja: Nordrhein-Westfalen

Post » Pt lis 24, 2006 20:39

Jak ja bym chciała mieć choć troszkę wybredne koty, a nie takie, co non stop przy misce żebrzą, gotowe są wskakiwać do otwartej lodówki i wpychać nosy do naszego obiadu... wszystkożerne potwory :lol:
Obrazek

Drażetka

 
Posty: 703
Od: Śro kwi 12, 2006 21:14
Lokalizacja: Wrocław

Post » Pt lis 24, 2006 23:55

wierz mi taki strajkujacy kot to tez nie najlepszy jest,,dogadzasz dogadzasz a on ma to wszystko... :twisted:
cały dzien prawie nic nie jadł a miamior jak był w misce tak nadal jest :roll:

kasia essen

 
Posty: 7167
Od: Czw gru 15, 2005 9:19
Lokalizacja: Nordrhein-Westfalen

Post » Sob lis 25, 2006 14:10

jestem wściekła,zła,załamana,zdesperowana i chce mi sie ryczeć, :crying: :crying: własnie wróciłam ze schroniska,,poprostu wiedziałam, że to TEN kot,przytulanka straszna,kochana,pieszczoch,mruczala cały czas,i,,,,ma niebieskie oczy :1luvu: jest malenka choc ma ok6-7 lat,perska kotka color point,biała,z szarymi łapkami i szarym ogonkiem oraz pysiem,,,ma chore oczka,biegunke,kołtuny,okrutny kamien na zebach,,,ale te oczy,,,wzięłam ją na ręce a ona mruczała,objęła mnie łapka i patrzała mi w oczy tymi niebieskimi oczami :oops: wyginała sie do glaskania nastawiała pysio,mozna ja nosic na rekach jak dziecko :cry: patrzała mi w oczy i mruczała mruczała,,,,
miałam łzy w oczach bo juz widziałam reakcje tżeta ,,,no i było jak przewidziałam,,prosilam ze łzami w oczach ale on nieugiety,nie ze nie teraz i koniec kropka,,,cała droge powstrzymywałam sie od placzu ale w domu juz nie wytrzymałam i poszłam ryczec do piwnicy zeby nie widział ze ryczę :oops: :oops:
i jeszcze sie pyta dlaczego mam taki zły humor i ze on mnie nie rozumie :twisted:
chyba przegrałam ta bitwe,,,i chyba juz nic nie mogę zrobić :( :(

kasia essen

 
Posty: 7167
Od: Czw gru 15, 2005 9:19
Lokalizacja: Nordrhein-Westfalen

Post » Sob lis 25, 2006 16:30

:( :( :(

Daj mu troszkę czasu, może jeszcze zmieni zdanie...

A może możesz do tej koteczki chodzić, pomóć jej tam, gdzie jest (wiem, ze to nie to, wiem...) - może, jak zobaczy Towją desperację to wmięknie?
I może pórbuj z nim rozmawiać otwarcie, nie zawsze wszyscy się wszystkiego domyślają :wink: Oby tylko nie myślał, że chcesz coś na nim wymusić, bo w naturalny sposób jeszcze usztywni swoje stanowisko.

Trzymam kciuki! :ok:
Obrazek

Drażetka

 
Posty: 703
Od: Śro kwi 12, 2006 21:14
Lokalizacja: Wrocław

Post » Sob lis 25, 2006 16:42

rozmawialam otwarcie, stawialam argumenty-ona naprawde jest malenka kotka,wyglada n a6 miesieczne kocie a ma 6-8 lat :( persy sa spokojne,z baksem na 100 sie dogada,ze nie bedzie przeciez kłopotu,,,
schronisko jest po drugiej stronie miasta i raczej odpada dojezdzanie tam,a widzac postawe tzeta widze ze nie wymieknie,nawet nie chciał ja wziac na rece,wyłam i nadal wyje bo tuliła sie do mnie niesamowicie-az pracownica schroniska powiedziała -o prosze-znalezli sie nawzajem,,
tak madrze patrzyła i cichutko miauczała,,,
wiem ze długo tam nie pobedzie bo jest piekna-mam tylko nadzieje ze jej stan zdrowia i pielegnacja futra kogos zniecheca :oops: i poczeka na mnie,,,
jejku jak ja moge go przekonac.... :cry: :cry: :cry: nie moge przestac o niej myslec,taka kruszynka,połowa baksa i chudzinka,na rekach ja miałam i nie czulam ze cos noszę

kasia essen

 
Posty: 7167
Od: Czw gru 15, 2005 9:19
Lokalizacja: Nordrhein-Westfalen

Post » Sob lis 25, 2006 17:02

:( :( :(

Wiem, że Ci bardzo przykro...

Drugi koniec miasta... niedobrze :cry:


...ale w sumie moim zdaniem to może lepiej, żeby się nikt nie zniechęcił... Nie chodzi o to, żeby nie czekała na Ciebie, ale wiadomo jak jest z pobytem w schronisku, a z tego, co piszesz, to będzie jej tam baaaaardzo ciężko :cry:
Obrazek

Drażetka

 
Posty: 703
Od: Śro kwi 12, 2006 21:14
Lokalizacja: Wrocław

Post » Sob lis 25, 2006 17:06

one tam zle nie maja,ona jest tam dopiero miesiac,koty maja pokoje na 3-5 kotow,legowiska,drapaki,i wybiegi na zewnatrz,karmia whiskasem,,,no ok
na pewno ja wysterylizuja i zaszczepia,wolontariusze przychodza i dopieszczaja,,,,
jej cudownie by razem z baksem wygladali,, :oops: :oops: :cry:
jestem poprostu zła,,,i najgorsze ze nic nie moge zrobic, wysłałam dzis chyba z 15 cv,a najgorsze jest to ze legalna prace tuciezko znalezc bo do 2009 Polacy musza miec pozwolenie na prace :?

kasia essen

 
Posty: 7167
Od: Czw gru 15, 2005 9:19
Lokalizacja: Nordrhein-Westfalen

Post » Sob lis 25, 2006 17:14

przynajmniej tam u Ciebie schroniska wyglądają po ludzku... :roll:

Trzymam kciuki za szybkie znalezienie pracy!!
Obrazek

Drażetka

 
Posty: 703
Od: Śro kwi 12, 2006 21:14
Lokalizacja: Wrocław

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Silverblue i 64 gości