KOT z URWANA ŁAPKA --zd.s.12---nie zyje

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Czw lis 23, 2006 12:30 KOT z URWANA ŁAPKA --zd.s.12---nie zyje

dostalismy wlasnie telefon od wolonatraiuszki naszej fundacji
w okolicach petli slonecznej w Katowiach błaka sie kotka z urwana łapka i kocietami z wydłubanymi oczami.
jade tam teraz i zawoze ja do lecznicy nie wiem co z łąpa nie wiem c o małymi
Ostatnio edytowano Wto sty 02, 2007 16:31 przez pini1, łącznie edytowano 17 razy

pini1

 
Posty: 7035
Od: Nie cze 30, 2002 19:56
Lokalizacja: katowice

Post » Czw lis 23, 2006 12:35

8O 8O 8O o żesz....co za sk....je tak załatwił?! :evil:
Obrazek

Ewik

 
Posty: 6713
Od: Pt lip 25, 2003 22:55
Lokalizacja: Warszawa Bielany

Post » Czw lis 23, 2006 12:36

Pini, ile jest tych kociąt, wiesz już?
ObrazekObrazek

bechet

 
Posty: 8667
Od: Śro sie 24, 2005 9:54
Lokalizacja: kraków

Post » Czw lis 23, 2006 12:37

o żesz k**** !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! :evil: :evil: :evil: chyba komuś mam ochote wyrwac nogi i wydłubać oczy!!!!!!!!!!! bez znieczulenia!!!!!!!!!!!! :evil: :evil: :evil:

ewa74

 
Posty: 3570
Od: Pt paź 06, 2006 10:05
Lokalizacja: Warszawa

Post » Czw lis 23, 2006 13:29

Na tą chwile nie wiemy nic.
Pini pojechała na miejsce od razu gdy tylko dostała taką informację.
Schroniska dla zwierząt ,muszą być postrzegane ,jak wyrzut sumienia .
Kiarunia[i]
Myszaczek[i]
Dziurkacz[i]
http://www.ratujkonie.pl
Obrazek

iwona_35

 
Posty: 9993
Od: Sob lis 19, 2005 10:54
Lokalizacja: Siemianowice Śl.

Post » Czw lis 23, 2006 13:52

tego się nie da czytac o suchych oczach :cry: :cry: :cry:

Tweety

 
Posty: 19821
Od: Nie mar 05, 2006 2:12
Lokalizacja: Kraków

Post » Czw lis 23, 2006 14:10

:cry:
Dorota, Mru(czek), Chipolit, Norka, O'Gon (Burak); Balbina, Tygrysiunia, Bolek i Coco za TM

Dorota

 
Posty: 67146
Od: Pon maja 20, 2002 13:49
Lokalizacja: Olsztyn

Post » Czw lis 23, 2006 14:15

:-(
Obrazek

pisiokot

 
Posty: 13011
Od: Śro maja 03, 2006 15:37
Lokalizacja: Łódź

Post » Czw lis 23, 2006 14:54

informacje z ostatniej chwili:

Kotka będzie miała amputowaną łapkę .
Jest w szpitaliku U doktora Czogały.


Maluch którego udało się uratować został zawieziony do domku tymczasowego.Dostał antybiotyki.....
Musiałyśmy zaopatrzyć domek w żwirek i karme.
Jak wiadomo to dopiero początek wydatków....


Na tą chwilę nie wiemy jaki będzie koszt leczenia i operacji , ale jak znam życie niemały.....

Gdyby ktoś mógłby nam pomóc to podaje konto:

Fundacja For Animals
02 1020 2313 0000 3102 0161 2043
ul.Mizerkiewicza 12
42-520 Dąbrowa Górnicza

z dopiskiem: na cele statutowe fundacji

Wiecej informacji przekaże Pini....
Schroniska dla zwierząt ,muszą być postrzegane ,jak wyrzut sumienia .
Kiarunia[i]
Myszaczek[i]
Dziurkacz[i]
http://www.ratujkonie.pl
Obrazek

iwona_35

 
Posty: 9993
Od: Sob lis 19, 2005 10:54
Lokalizacja: Siemianowice Śl.

Post » Czw lis 23, 2006 15:12

A co z pozostałymi maluchami?
pini pisała o kociakach.. :?
Opowieści o moich kociastych..
viewtopic.php?p=3620054#3620054

aamms

Avatar użytkownika
 
Posty: 28912
Od: Czw lut 17, 2005 15:56
Lokalizacja: Warszawa-Ochota

Post » Czw lis 23, 2006 15:20

aamms pisze:A co z pozostałymi maluchami?
pini pisała o kociakach.. :?


Niestety udało się uratować tylko jednego...ile ich było niestety nie wiem...
Schroniska dla zwierząt ,muszą być postrzegane ,jak wyrzut sumienia .
Kiarunia[i]
Myszaczek[i]
Dziurkacz[i]
http://www.ratujkonie.pl
Obrazek

iwona_35

 
Posty: 9993
Od: Sob lis 19, 2005 10:54
Lokalizacja: Siemianowice Śl.

Post » Czw lis 23, 2006 15:21

o zgrozo :evil:
:cry: :cry:
moja trójka ObrazekObrazekObrazek

Punto [*] 03.08.2013.

dzioby125

 
Posty: 4028
Od: Pt paź 21, 2005 20:03
Lokalizacja: Dąbrówka/koło Poznania

Post » Czw lis 23, 2006 15:22

doniesienie na policję?
wiem, że to mało da, ale zgłosic sie powinno :evil:
&%$$^&(****...

Ivette

 
Posty: 3716
Od: Sob lis 19, 2005 17:05
Lokalizacja: warszawa

Post » Czw lis 23, 2006 16:24 kot

wrociłam kociat bylo pierwotnie 17 sztuk.,
jak przyjechalam na miejsce zostało 3 sztuki po dowiezieniu do lecznicy w stanie rokujacym na przezycie był tylko jeden.
zawiozłam go do domku tymczasowego w Bytomiu.
Mama została w szpitaliku , tam musi byc podleczona i moze jutro uda sie ja zooperowac :(
na miejscu sa jeszcze 2 kotki i kocur bedziemy je wycinac

pini1

 
Posty: 7035
Od: Nie cze 30, 2002 19:56
Lokalizacja: katowice

Post » Czw lis 23, 2006 16:31

brak mi słów :placz: :crying: :crying: :crying:

ewa74

 
Posty: 3570
Od: Pt paź 06, 2006 10:05
Lokalizacja: Warszawa

[następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot], Majestic-12 [Bot], sherab i 323 gości