Opole

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Sob lis 11, 2006 10:33

Rewelacja :D
Amiś, Antoś, Bambosz, Pepsi i Cola

Sydney

 
Posty: 14742
Od: Pt mar 19, 2004 10:28
Lokalizacja: Bydgoszcz

Post » Sob lis 11, 2006 13:44

Jak to dobrze...
Tak się cieszę!!!!
:D
Obrazek Obrazek

anita5

 
Posty: 22470
Od: Sob cze 18, 2005 16:48
Lokalizacja: Śląsk

Post » Sob lis 11, 2006 13:48

I ja, i ja! :D
Obrazek

dakota

 
Posty: 8376
Od: Wto lis 16, 2004 15:06
Lokalizacja: Bydgoszcz

Post » Nie lis 12, 2006 9:56

Dobrych wiesci nie koniec :) Wczoraj swoją tułaczkę zakończyła Tośka :D Tośka została odłowiona jakieś 8 miesięcy temu w fabryce, razem z piątką przepięknych kociąt. Rodzinka trafiła do Baśy, niestety maluchy zachorowały na p. :( Przeżyły dwa z pięciu. Tosia została u Baśy, ale jakoś nie mogła znaleźć domu. W końcu została przez Baśe odwieziona do przytuliska. Była w nim jednym z najbiedniejszych kotów - słabo się aklimatyzowała, załatwiała się tylko na kuchennym stole :roll: Całe życie była kotem wychodzącym i nie mogła się przyzwyczaić do ograniczonej przestrzeni. Zapomniana przez wszystkich, czekała. Nie wiem, czemu nikt wcześniej się na nią nie zdecydował, jest prześliczna :) Może dlatego, że jest koteczką wycofaną, nie pchającą się na ręce. Wczoraj wreszcie do Tośki uśmiechnęło szczęście. Przyjechałą po nią sympatyczna Pani. Tośka będzie jedynym kotem w domu, dom leży na wsi, daleko od drogi. Tosia będzie miała kuwetkę w środku, ale zgodnie z naszymi radami, nowa opiekunka będzie jej zostawiała uchylone okno na ganku, tak żeby kotka mogła zawsze wyjść za potrzebą :)
Mam nadzieję, że Tosia wreszcie znalazła swoją bezpieczną przystań :)
Obrazek
Ostatnio edytowano Nie lis 12, 2006 10:27 przez mary2004, łącznie edytowano 1 raz
Obrazek

mary2004

 
Posty: 2814
Od: Śro wrz 15, 2004 20:41
Lokalizacja: Opole

Post » Nie lis 12, 2006 10:26

Jakie cudne wieści!
Wspaniale, że do Tosi nareszcie uśmiechnęło się szczęście! :D :D :D
...

CoToMa

Avatar użytkownika
 
Posty: 34548
Od: Pon sie 21, 2006 14:34

Post » Nie lis 12, 2006 11:29

to najlepsza wiadomość jaką ostatnio usłyszałam! (przeczytałam)
jak ja się cieszę, że Tosia w końcu znalazła dom! I to wymarzony przeze mnie - wychodzący w bezpiecznym miejscu!

:dance: :dance2: :dance: :dance2:
cudnie!
Obrazek

baśa

 
Posty: 642
Od: Pt paź 28, 2005 8:24
Lokalizacja: Opole

Post » Nie lis 12, 2006 12:01

Miód na moje serce! Tosia jest piękną kotką, tylko była bardzo nieszczęśliwa. Mieszkając czy u Basi czy u p. Ali. Mam nadzieję, że teraz już wszystko będzie dobrze :)
Obrazek

Boo

 
Posty: 20084
Od: Pt lis 04, 2005 11:41
Lokalizacja: Opole

Post » Nie lis 12, 2006 14:52

Bardzo, bardzo się cieszę :lol:

Batka

 
Posty: 8464
Od: Pt paź 24, 2003 11:38
Lokalizacja: Stare Dobre Podgórze

Post » Pon lis 20, 2006 21:31

Tydzień dobry i niedobry :roll:
DObry, bo domek znalazła kochana strasza koteczka Masza, pojechała już do swojej nowej opiekunki - starszej Pani. Już się zaaklimatyzowała, a my się cieszymy, bo to był taki beznadziejny przypadek adopcyjny, starszy bury kotek.
Zły, bo znowu przybyło kotów- 5 nowych ciałek do wykarmienia, odpchlenia i zaszczepienia.
1. Dzikusek - "syjamek", schowany w kartoniku, raczej się nie oswoi :(
2. Maluszka z działek - Szczepka - półdzika :(
3. Maluszka z działek, na razie nn - półdzika
4. Kacperek - niewidomy maluszkek
5. Jakiś 7 tygodniowy malec, tez nn :( Bilans jak zwykle pozytywny :(
Najnowsze dobre wieści, Joda ma wirtualną opiekunkę :dance2:
Jakoś leci. Zdjęcia nowych nabytków wkrótce :)
Obrazek

mary2004

 
Posty: 2814
Od: Śro wrz 15, 2004 20:41
Lokalizacja: Opole

Post » Pon lis 20, 2006 21:53

Blue, Masza.... :1luvu: :1luvu: :1luvu:
Jak dobrze, że są TACY ludzie.....
OUT OF ORDER Obrazek

pixie65

 
Posty: 17842
Od: Czw paź 20, 2005 9:53

Post » Śro lis 22, 2006 23:10

Witrualna ciocia zamieniła Jodę na Pszczółkę :) Stwierdziła, że buraska ma mniejsze szanse na adopcje niż piękna Joda. Myślę, że ma rację :(
Obrazek

mary2004

 
Posty: 2814
Od: Śro wrz 15, 2004 20:41
Lokalizacja: Opole

Post » Śro lis 22, 2006 23:52

:)

Jodusia też już długo szuka....

wanila

 
Posty: 6318
Od: Pon cze 13, 2005 16:25
Lokalizacja: Kraków

Post » Czw lis 23, 2006 18:27

Tyle przegapiłam, bo powiadomienia nie przychodziły :evil:
Wygrzebałam was z trzeciej strony....

Kotki na 1 stronę i do domów! :D
Obrazek Polska - katolska oraz kibolska

Kicorek

Avatar użytkownika
 
Posty: 30858
Od: Pon sie 30, 2004 9:47
Lokalizacja: Warszawa Żoliborz/Bielany

Post » Nie lis 26, 2006 23:24

Wieści, wieści :)
Adopcje doroślaków stanęły w miejscu :( Nowy domek znalazł jedynie dzikawy syjamek, podbno już się oswaja. :)

A kotów dalej przybywa :(
Nowe "nabytki":

Plusia:

Obrazek

Mloda dwuletnia koteczka, jej zycie bylo pasmem cierpien. Zyla u alkoholika, który dopuszczal do tego, ze rodzila dwa - trzy razy w roku. Wszystkie jej maluszki topil bez litosci. Na kastracje kotki sie nie zdecydowal, bo mial ja i los jej potomstwa w nosie. W zeszlym tygodniu wywalil kotke na ulice. Wpadl w ciag alkoholowy i nie liczy sie dla niego
nic poza butelka. Kotka wycienczona ciaglymi porodami i nedzna karma pochorowala sie. Dochodzi do siebie w przytulisku. Szuka nowego domu.

Mini:
Obrazek

Mlodziutka, 5 miesieczna koteczka. Urodzila sie na dzialkach. Przez okres letni byla dokarmiana przez dzialkowiczów. Podczas jesiennej pluchy na dzialki malo kto zaglada. Mini pochorowala sie z glodu i samotnosci. Trafila do przytuliska, jest leczona. Szuka nowego domu.
Krasz:
Obrazek

Mlody 1-2 kocurek imponujacych rozmiarów. W zeszlym tygodniu zostalismy wezwani na interwencje do podopolskiej wsi. Na posesji jednego z budynków lezal konajacy kot. Cudem przezyl zderzenie z samochodem. Wlascicielka posesji poinformowala nas, ze kociak krecil sie
w okolicy od kilku dni. Natychmiast zostal zabrany do weta.Przeswietlenie nie wykazalo, zadnych zlaman. Kot zostal uderzony w glowe. Jedna z lapek jest bezwladna, wyglada to na porazenie zakonczen nerwowych. Jesli jej stan nie ulegnie poprawie w ciagu kilku najblizszych dni, to lapka bedzie prawdopodobnie do amputacji. Kocurek jest bardzo lagodny, bez protestów znosi wszelkie zabiegi. Szuka nowego, troskliwego domu.

Poza tym, rusza wielka akcja odtasiemczania :D Tasiemiec, to przytulisku ogromny problem. Za pieniądze zebrane na allegro i od forumowiczów udało nam się zamówić anipracit dla wszystkich kotów. Koszt -320 zł, dotaliśmy sporą zniżkę :D :D :D
Kupiliśmy 10 szczepionek - część dla naszych tymczasów, część dla przytuliskowców. Za resztę może uda nam się kupić worek acany, będzie na pare tygodni :) Jakoś ciągniemy :)
Obrazek

mary2004

 
Posty: 2814
Od: Śro wrz 15, 2004 20:41
Lokalizacja: Opole

Post » Pon lis 27, 2006 9:48

jakoś??

świetnie sobie radzicie
przytulam mocno

wanila

 
Posty: 6318
Od: Pon cze 13, 2005 16:25
Lokalizacja: Kraków

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Blue, kasiek1510, northh i 244 gości