Martwiliśmy co będzie z kociakami, a tu wszystkie znalazły dom...została Dongi, ale ja coś czuję, że to kumpelka dla Zenka

Moderator: Estraven
Agn pisze:A właśnie - kiedy Dongi jedzie 'do siebie'?
Sylwka pisze: Po rozmowie z wetką jestem prawie pewna, że zenkowe wysuszone łapki to nie jest nic błahego. Najprawdopodobniej to jednak na tle alergicznym (intensywne natłuszczanie niewiele pomaga) i może się przerodzić w pęcherzycę liściastą a wtedy to będzie tragedia. Mam smarować maścią sterydową. Kupiłam jednak wczoraj maść nagietkową i spróbuję jeszcze parę dni bez sterydów (w innych miejscach nawet słaby hydrocortizon przebarwia mu skórę). Jesteśmy coraz bliżej leczenia cyklosporyną. Trochę to eksperymentalne będzie u kotów ale u psów działa i daje nawet trwałe efekty po zaprzestaniu podawania. Podobno nie ma przeciwskazań w kocim przypadku. Poczekam tylko aż trochę odrośnie mu futro i wygoją się wszystkie rozlizane miejsca.
Użytkownicy przeglądający ten dział: ewar i 207 gości