Stegna ,piękne ...prosze o zamknięcie watku

Koty i kotki do adopcji

Moderatorzy: Estraven, LimLim, Moderatorzy

Post » Śro paź 04, 2006 10:12

Cześć. Tu duża Izydora. Nie pisałam bo w domu nie mam internetu. Wzięłam sobie 1 dzień urlopu żeby oswajać bestię z puchaczem. Strasznie mnie zmęczyły więc musiałam dziś przyjść do pracy żeby odpocząć. Jest trochę lepiej. Role sie zmieniły Boss został zamknięty w łazieńce żeby kot mógł zwiedzić spokojnie mieszkanie. Był bardzo szczęśliwy i wszystko wąchał, chodził za moimi nogami. Ale pies nie mógł długo siedzieć w łazience więc kocio znów trafił do swojego pokoju (pokój mojego syna), ale nia zamykałam drzwi. pies leżał w przejściu a kot na krześle pod stołem warcząc i prychając gdy Boss się zbliżał. Jeśli się przemieszczam po mieszkaniu kicia noszę ze sobą a pies chodzi za nami. Dzisiejszą noc spędziliśmy wszyscy w moim łóżku. Izydor leżał na górze sofy, ja i Boss na niej. Spał pięknie całą noc. Jestem w pracy a Izydor trafił do swojego pokoju zastawionego parawanem tak by mogły na siebie patrzeć. Izydor je ładnie, ale jakoś dziwnie przełyka jak by mu coś tam przeszkadzało no i strasznie kicha. Chyba pójdę do weta może trzeba zmienić antybiotyk. Cześć narazie
dkalczyn

dkalczyn

 
Posty: 59
Od: Śro wrz 20, 2006 16:04
Lokalizacja: warszawa

Post » Śro paź 04, 2006 10:20

dzieki za wiadomości :D Chester tez jeszcze kicha ale kiedy siedzi w łazience napuszczam gorącej wody do wanny i robimy sobie saunę - baardzo pomaga. wet mówił, żeby poczekac do piatku i jesli nie bedzie poprawy to wtedy iść.

Ceść Izydol. Nic się nie bój bestii - one som fajne tylko takie niewychowane. ta moja to by mi tylko pod ogon zagladała :oops: jakbym miał tam coś dziwnego :?
A wies, ze wczoraj duża dała mi piórka na patyczku? na poczatku trochę się bojałem ale później to tak sie rozkręciłem, że Duża zabrała mi zabawke bo aż się zdyszałem :D Ja też jeszcze jestem chory ale jest coraz lepiej - wczoraj nasmarkałem na TZta duzej :oops: no ale sam jest sobie winien bo mnie nosił na rekach. a ja przecież mam nóżki - i to wiecej niz on.
Obrazek

Asia_K

 
Posty: 1374
Od: Pt paź 03, 2003 0:16
Lokalizacja: Stegny Południowe

Post » Śro paź 04, 2006 11:41 Stegna ,czarny puchatek ma dom, buranio może....

Ale się ciesze :lol: a gdzie fotki Izydorka :?: :?:
Obrazek

dorcia44

 
Posty: 43978
Od: Pt maja 19, 2006 20:20
Lokalizacja: Warszawa

Post » Czw paź 05, 2006 9:42

dorciu nie mam aparatu cyfrowego. Czekam na koleżankę, która ma robić mu zdjęcia.
Asiu co z buraskiem czy zatrzymujesz go dla siebie. Zastanawiam się nad kolejnym kociakiem, ale musi być dużo młodszy od Izydora. Decyzję podejmę jak wyleczymy katar u puchacza.
Jest troszkę lepiej zapuszcza się do drugiego pokoju ale gdy Boss się poruszy kot ucieka do łazienki. Czuje się bezpieczniej jak jestem w domu(chamuję wtedy zapędy Bossa).
Niestety Izydor to silny indywidualista nie mruknął ani razu, ręcę sa fuuu, nie daje się dotykać zbyt często, czasami boję się wyciągnąć go z koszyka bo poprostu warczy i gryzie. Wszystko jest ok jeśli się go nie dotyka tylko mówi do niego.
Jak długo to potrwa. Chyba w przyszłym tygodniu wezmę pare dni urlopu.
Jest ładny ale niezbyt ludzki a tak bardzo chciałabym go poprzytulać.
dorota
dkalczyn

dkalczyn

 
Posty: 59
Od: Śro wrz 20, 2006 16:04
Lokalizacja: warszawa

Post » Czw paź 05, 2006 10:12 Stegna długowłosy Izydor odnowa szuka domku na allegro:(

Dorotko to dziki kotek którego nigdy nikt nie dotykał,zabrany ze swgo środowiska ,przestraszony jeszcze nie wie że to ratuje mu życie ,jeszcze nie wie że człowiek to ,jedzonko ,słodki dotyk ,miłość ,na wszystko musisz zasłużyć :lol: .Tak gdybyś była w domku szybciej by to poszło,bierz go na zabawe ,smaczne kęski,myśle że najgorsze jest to że one już wszystko mają podstawione pod nos ,nie muszą się o nic martwić czy zabiegać ,jedzonko zawsze czeka , a może poczekać aż kocio przyjdzie i poprosi z kita w gorze :?: moja też ma wszytstko już gotowe :wink: tyle że ja jestem stale w domu.Co do drugiego kotka,też nie bedzie łatwo ,czarny tak szybko go nie pokocha no chybz żeby.....Pomyśl o kociakach z JóZEFOWA,miałam jechać wycofałam się :cry: ze strachu ,ale ciągle się łamie ,budki już poprane ,wszystko gotowe tylko ja nie.... :cry: Trzymam kciuki za szybkie oswojenie. :ok:
Ostatnio edytowano Śro lis 22, 2006 21:26 przez dorcia44, łącznie edytowano 1 raz
Obrazek

dorcia44

 
Posty: 43978
Od: Pt maja 19, 2006 20:20
Lokalizacja: Warszawa

Post » Śro lis 22, 2006 18:52

dorciu, mam prosbę. zmień tytuł wątku, że Izydor znów szuka domu.....
http://www.allegro.pl/item144039411_zad ... lanka.html

normalnie płakać mi się chce. i nawet nie mam jak go zabrać do siebie. herpes mi szaleje i non stop siedzę w pracy - nie miałabym nawet czasu na porostowanie psychiki malucha :(
Obrazek

Asia_K

 
Posty: 1374
Od: Pt paź 03, 2003 0:16
Lokalizacja: Stegny Południowe

Post » Śro lis 22, 2006 18:57

co sie stalo?
dlaczego on jest na allegro????

przeciez zaraz do jakiegos rozmnazacza trafi :?

enigma

Avatar użytkownika
 
Posty: 47586
Od: Wto wrz 13, 2005 14:25

Post » Śro lis 22, 2006 19:02

bo dkalczyn chce kota miziastego i nakolankowego a Izydor taki nie jest.... a rozmnażacza najbardziej się boję. tym bardziej, że on za mały na kastrację :(

czy ktoś może dać mu choć tymczas? kociak jest piekny i podobno niedotykalski i agresywny. moim zdaniem trzeba nad nim po porostu popracować. idealnie dogaduje się z psem.
Obrazek

Asia_K

 
Posty: 1374
Od: Pt paź 03, 2003 0:16
Lokalizacja: Stegny Południowe

Post » Śro lis 22, 2006 19:12

Zmienie ,ale chyba musi sie do nas odezwać bo bez Doroty nic nie zrobimy :cry: nie wyświetla mi się Zmien temat ,napisze więc do moderatora ale czekam na Dorote.
Obrazek

dorcia44

 
Posty: 43978
Od: Pt maja 19, 2006 20:20
Lokalizacja: Warszawa

Post » Śro lis 22, 2006 19:17

jesli juz naprawde nie chce go miec, to dlaczego nie napisala ogloszenia na miau?

jakie ten kociak ma "problemy z psychika"?

a wykastrowac to juz by bylo mozna, tylko dobrego weta trzeba by poszukac

/po co ona napisala, ze mieszanka z syberyjczykiem 8O ? skad ona to wie??/

enigma

Avatar użytkownika
 
Posty: 47586
Od: Wto wrz 13, 2005 14:25

Post » Śro lis 22, 2006 19:20

Co się stało? NIe było żadnych informacji w wątku i nagle to Allegro...

neris

 
Posty: 1762
Od: Czw lis 16, 2006 10:58
Lokalizacja: Pomiechówek k. Warszawy

Post » Śro lis 22, 2006 19:52

Przepraszam, że się wtrącam ale wydaje mi się że przy tak małym kotku i po przejściach należy trochę poczekać na czułości.
Z tego co wiem to do psa się tuli i mruczy, może nie trafił na odpowiedniego człowieka (nie obrażając nikogo).
Kurcze żal kocika, gdyby nie inny wątek to bym nie zabierała głosu.
Nie mogę pomóc ale on nie może być tak potraktowany.
Może gdyby spowrotem dać tu ogłoszenie, no nie wiem jak pomóc ale może dobrze, że to wyszło.
Obrazek
"Uchroń mnie przed wrogiem, który ma coś do zyskania, i przed przyjacielem, który ma coś do stracenia...'' T.S.Eliot'

zunia

Avatar użytkownika
 
Posty: 8515
Od: Śro lut 15, 2006 11:55
Lokalizacja: chorzów

Post » Śro lis 22, 2006 20:06

czekam na wiecej informacji na pw

gos

 
Posty: 52
Od: Czw lis 16, 2006 20:12
Lokalizacja: Warszawa

Post » Śro lis 22, 2006 20:21

:( :( :(
Kolejna smutna historia o kocim nieszczęściu i ludzkiej nieodpowiedzialności :(
Obrazek

agnes_czy

 
Posty: 3509
Od: Wto lip 05, 2005 13:48
Lokalizacja: Rzeszów

Post » Śro lis 22, 2006 22:10

Nie udaje mi się zmienić tematu,ale chciałabym aby ktoś wziął Izydora od Doroty,ale jak to zrobić i kto :?:
Obrazek

dorcia44

 
Posty: 43978
Od: Pt maja 19, 2006 20:20
Lokalizacja: Warszawa

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 19 gości