Tweety pisze:ale ona nie jest agresywna i dlaczego z tego samego miejsca? kurcze, czy ja gdzieś zbładziłam?
Ami też jest za Zakopanego, jest bardzo podobna do kotki z tego wątku - wystarczy spojrzeć na pyszczek i oczka, do tego jest również długowłosa i nie wiadomo jeszcze czy nie okaze sie byc niebieska wlasnie :) Pewnie wiec to jakas rodzinka jest.
Ami była trochę agresywna jak ją brałem, gryzła jak coś się jej nie podobało i nie dawała się dotknąć, odniosłem wrażenie, że tu jest tak samo, dlatego takiego słowa użyłem. Ale cokolwiek nie przeszła to na pewno jeszcze odzyska ufność :) Dziś rano miałem mruczenie stereo w łóżku - Ami i Malwa takie koncerty mi dają o poranku zawsze :) Aż by się chciało poleżeć trochę dłużej i wygłaskać je do woli :)
ps. Pytałem czy mieszkasz gdzieś blisko centrum bo chciałbym się do Ciebie wprosić i poznać "rodzinkę" Ami :) napiszę PW :)