Paprotka i Wrzosik mają dom. Prosimy o przeniesienie na Koty

[Haruka]

Dziś Seiya pisał, że jest coraz lepiej, oswajanie postępuje, z Bestią się dogadują nieźle. Dobrze, że poszły razem, kochają się i śpią razem, łatwiej im.

[TyMa]

No to powodzenia w dalszej socjalizacji!

[Akineko]

Ciag dalszy relacji (trochę zaległych ale jak historia dokocenia to musi być)

15 października:
Uj. Kolejna nocka pełna wrażeń. Tantra wreszcie zaczęła jeść i pić, ba, nawet ze dwa razy o nogi mi się przy tej okazji otarła (no przecież mówię, że koty są miłe, jak są głodne ;-P), karma pachnąca zdobyła większe uznanie niż przewietrzała, a już największe wzięcie to miała wątróbka - potfory wciągnęły jakieś 30dkg na spółkę - najwięcej Czcionka, mniej Tantra, najmniej Bestia, bo jakoś nie umie wykorzystać faktu, że każda ma osobną miskę. Czcionka usiłowała wyciągać łapą Tantrze mięcho z miski, chyba przejęła brzydkie nawyki od wujka Takeshiego. Bestię dokarmiłem z palca serkiem Ostrowia, bo aż mi się jej żal zrobiło, że tak ją na margines zepchnęły. Z Czcionką są już w dobrej komitywie, z Tantrą coraz mniej na siebie buczą. Mała dalej się boi ludzi, wczoraj chyba zbyt gwałtownym ruchem chciałem ją przechwycić pod łóżkiem i mnie podrapała. No cóż, kto ma koty, ten ma porysowane ręce.
Gorzej, że rano na podłodze znalazłem wymiota z kawałkami wątróbki i mam wrażenie, że to Tantra :/
Ale to była ta wieprzowa i obiecuję, że więcej świńskiej nie kupię.
Dziś wieczorem mają przyjść dwie nowe karmy, w tym RC Sensitive (zamówiłem jeszcze przed konsultacją... baka).

16 już było tak:

RC Indoor podszedł chyba potforom bardziej niż SanabelleAdult. Zobaczymy jak podleci RC Sensitive. Leonarda wcinały wszystkie, mam na to kwity (powyżej). Żadnych sensacji żołądkowych nie stwierdziłem

Martwi mnie Bestia. Zasadniczo zachowuje się, jakby była na mnie śmiertelnie obrażona, ale wygląda momentami jak w depresji. Gdy Czionka z Tantrą latały za myszą na wędce (próbowałem w to wciągać i Bestię, ale ona dalej ma trochę na pieńku z Tantrą), bydlę siedziało ze smętnym pyskiem, wreszcie wlazła za pudła i wyciągnąła sobie mocno już zmasakrowaną papierową kulkę.

Tantra się rozkręca, do myszy wyszła spod fotela i dobry kwadrans spędziła głównie w powietrzu, potem nawet nie wiadomo kiedy wlazła na wersalkę tuż koło mnie (siedziałem na sieci), a pogłaskana zaczęła się rozpluskwiać. Dalej na skrzypienie krzesła i podłogi pod nogami ludzi reaguje paniką, ale może z czasem trochę jej przejdzie. Bestii coraz częściej pozwala się niuchać, a nawet polować na ogon.

Czcionka urządziła mi wybuch czułości. Jak mi się Dominika rozwaliła na wersalce ok. godziny 1:30, zabrałem się spać do jej pokoju, zabierając Czcionkę, bo cham nie jestem, a wiem już, że najlepszy sposób na parę godzin spokoju w nocy to rozdzielenie Bestii i Czcionki. Potfór się rozmaślił niesamowicie, mruczała jak traktor, łaziła w kółko podstawiając mi się coraz to z innej strony, ośliniła mnie dokumentnie, potem zaczęła dziugać mnie łebkiem pod brodę, wreszcie wspięła mi się na ramię i zaczęła lizać po szyi. Poczułem się zmolestowany.

Czy u ciebie też tak jest, że jak jeden kot idzie do kuwety, to pozostałe mają sensację tygodnia?

Dzisiaj jedziemy w odwiedziny!

[Georg-inia]

Akineko, jak dziewczyny?
sprawdziłaś naocznie, to szybiutko zdawaj relację

[Akineko]

Szybciutka relacja z wizyty:
Czcionka jak "u siebie", ciekawska, szaleje za myszką na sznurku
Nie byliśmy jedynymi osobami tego wieczoru, a ona jak chce usiąść na kanapie to siada, nie ważne czy jest tam osoba którą zna czy nie.
Jak przyszlismy to z Bestią spały obok siebie w kanapie, więc i na tym polu jest oki

Moja pięknooka Wrzoska/Tanatra, została oczywiście wymiziana przeze mnie na wszystkie strony
Na poczatku zwiewała do sąsiedniego pokoju, ale potem przyszła, usiadła pod blatem dzielącym pokój z aneksem kuchenym i obserwowała. Trochę chrupek nawet przy gościach pojadła. Jast płochliwa, ale nie bojaźliwa. I ciekawska jest - zachowuje dystans, ale chce wiedzieć co się dzieje.

Bestia jest przyjacielsko nastawiona do obu koteczek Łazi za nimi, obserwuje, żadnego buczenia, czy prychania nie zaobserwowalam.
Coś mi się jednak wydaje, że kierownikiem tej drużyny zostanie przebojowa Czcionka

[seiya]

Są takie chwile, gdy w desperacji planuję zafundować swoim futrzakom, a przynajmniej Czcionce, odwróconą karuzelę dla chomików. znaczy, bęben do biegania w środku, ale sam się obracający - to nie fair, że futrzak może się wysypiać w dzień ile wlezie, a w nocy robi mi w domu demolkę.

Ogólnie powiedziałbym tak:
Czcionka/Paprotka typ dobrze oswojony z ludźmi, cwany, bezczelny i z silnikiem w kuprze i demonem zniszczenia za uszami. Mógłbym bez lęku (acz z żalem) oddać ją początkującemu (jeszcze bardziej niż ja) kociarzowi - to jest żywa reklama chowania w domu futrzaków, przynajmniej dopóki nie zaczyna biegać po stole czy zrzucać lampkę z parapetu.

Tantra/Wrzos to klasyczny działkowy dzikus, dla którego człowiek zawsze będzie wielkim, głośnym, niezgrabnym potworem o jednej konkretnej funkcji - daje jeść. Do spoufalania się to ma inne koty.
No, może po prostu trzeba jej czasu.

[Akineko]

Seiya
witaj na forum

No to teraz mam nadzieję, że będą częste relacje o ślicznotkach!
I koniecznie fotki

[seiya]

porównałem właśnie ilości postów pod twoim i pod swoim nickiem, fajnie wygląda _^_

[seiya]

Dzisiejsze fotki futrzastego zespołu pieśni i tańca "Beast, Font & Tantra"

http://akseiya.fotosik.pl/albumy/87829.html

[Georg-inia]

Są takie chwile, gdy w desperacji planuję zafundować swoim futrzakom, ......., odwróconą karuzelę dla chomików. znaczy, bęben do biegania w środku, ale sam się obracający - to nie fair, że futrzak może się wysypiać w dzień ile wlezie, a w nocy robi mi w domu demolkę.

Witaj w klubie Seiya

[Akineko]

Seiya, fajne fotki

Pozwolę sobie przekleić zdjęcie Bestii, bo byla tu przedstawiona to i foto musi być


Śliczna, prawda? I tak powinien wyglądać kot po dokoceniu zero stresu.
...i kocyki jakie fajne sobie sprawiłeś na fotele takie kwiatki to ładne tło...:roll:

i jeszcze posiłek:

Proszę bardzo, tydzień minął od przeprowadzki i jak zgodnie palaszują

I moja ulubieniczka Tantra: i Czcionka

Seiya, będziesz im zakladał nowy wątek?
(bo teraz nie możesz min. zmieniać tytułu... a ten możesz podlinkować np.)

[seiya]

właśnie zakładam nowy.
jeśli w ciągu najbliższych 2 tygodni nie zrobię choć raz czegoś ludzkiego w mikrofali, będę musiał jakoś się pogodzić ze świadomością, że kupiłem ją (kuchenkę) dla kotów

[seiya]

http://forum.miau.pl/viewtopic.php?t=52 ... torder=asc

Ha.
A nawet ho-ha :]