Witaj Ewik,
Z całą pewnością kotek ma bakteryjne zapalenie jelit, ale betamox nie zadziała, bo to bardzo słaby antybiotyk, nieskuteczny na beztlenowce. Metronidazol jest skuteczny, ale nieobojętny dla organizmu i ja bym od tego nie zaczynał. Poza tym jest bardzo gorzki i trudno go podawać, kiedyś podawałem w maśle lub w żelatynie. Ja bym zaczął od środków łagodniejszych, o których pisałem. Lakcid musi dostawać w dużej ilości, tanina łagodzi stan zapalny i uszczelnia ściany jelit, pochłania toksyny. Dopiero gdy leczenie taniną nie daje poprawy stosuje się środki bardziej radykalne. Taniną leczy biegunki np. pani dr Biel z SGGW, lekarz o dużym doświadczeniu.
Jeśli chcesz, rób badania kupki na bakterie czy pasożyty, ale leczenie zacznij od zaraz, bo czas ucieka, a stan jelit się pogarsza. Przeczytaj wątek, do którego link Ci podałem. Tam nic nie wyszło z badań kupki ...
Lecznicy na Śreniawitów nie znam, ale moi znajomi mają o niej nie najlepszą opinię. I na tym forum, o ile się nie mylę, były jakieś zarzuty.
Jeśli chcesz kotka zostawić w szpitalu, ja bym raczej polecał lecznicę na Potockiej, ostatnio leczyli tam skutecznie na biegunkę kotka Karuni z tego forum, środkami o których pisałem.
Jak oczka kotka?
Pozdrawiam, Juliusz.
p.s.
Po co robisz kotu badanie krwi?
Pozdrawiam.