=^..^= Takeshi i dziewczynki... niespodzianki

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Sob lis 18, 2006 21:19

Doczytałam troszkę :D

czarnulka prze-cu-dna :love:
Na kopanie i podgryzanie w czasie zabawy jest jedna rada- nie dać się ;) Nie wolno tak się bawić, pozwalać kotu, dmuchnąć w nos, chwycić za kark i przytrzymać mówić NIE WOLNO. I przerwać zabawę. Za kilka miesięcy się nauczy ;)

a maluszki słodziaki :1luvu:
Obrazek
http://www.forastero.pl hodowla kotów brytyjskich

Mysza

Avatar użytkownika
 
Posty: 39656
Od: Pon cze 02, 2003 10:17
Lokalizacja: prawie Kraków

Post » Sob lis 18, 2006 22:10

Akineko i to w Twojej łazience takie skarby śliczne są?
Kotki naprawdę słodkie, serce się kraje kiedy patrzy się na takie bidy, ale jednocześnie można już sobie wyobrażać jakie fajne, zadbane młodziaki z nich wyrosną.
Jesteś wielka i masz u mnie piwo 8)

najlepsza jest fotka ręcznika z zawartością
:lol:
Obrazek
Nie ma Sopelka :(

tanita

 
Posty: 2891
Od: Śro lip 27, 2005 22:17
Lokalizacja: Warszawa-Bródno, forpoczta Mafii Tarchomińskiej

Post » Nie lis 19, 2006 12:18

Tanita to kiedy sabat robimy? ;)

Kociaki są prawie cały czas "na pokojach" - przez pierwsze dwie noce były zamykane w wystawówce, w dzień biegały gdzie chciały. Problem pojawił się w poniedziałek, kiedy musieliśmy iść do pracy. Klatka została przeniesiona do łazienki i dzieciaki na czas naszej nieobecności w domu tam brykają.
Przez pierwszy tydzień nie było wesoło, bo obsrywały wszystko :oops: Upatrzyły sobie szczególnie podłogę pod fotelem :roll:
Teraz na noc są tylko zamykane w łazience, bo boimy, że je rozwałkujemy 8) Pchają się do łóżka, a leciutkie są jak pióreczka i takie delikatne...

Kocisze moje chyba przyzwyczaiły się do tego, że co jakiś czas pojawiają się jacyś "goście".
Irenka jak zwykle buczy :evil:
Lycynka potrafi w jednym momencie wylizać jakiemuś maleńtasowi główkę, a za chwilę trzepnąć go łapą 8O
Bubinka pozwala maluchom leżeć koło siebie, poliże czasem jakiegoś, ale wylewna nie jest - sama do nich nie podchodzi.
W porównaniu z dziewczynkami Takeschi to prawdziwa niańka do kotków. 8) Liże po łepkach i nawet trochę się z nimi bawi 8) Ale głównie gania z Kalinką.
Kalinka na początku się ich bała i przeprowadziła się do szafy w przedpokoju :roll: Tetaz się z nimi bawi czasem. A, i woli jeść z ich miseczek.

A tu dokumentacja posiłku:
Obrazek Obrazek
i jeszcze maleńtasy:
Obrazek Obrazek :love:

Zdjęcia fatalne bo telefonem robione :oops: ale dzisiaj rano była u mnie Kicorek... z aparatem :D więc niebawem prezenatacja maluchów w pełnej krasie będzie :D
Obrazek

Akineko

 
Posty: 2317
Od: Pt wrz 23, 2005 10:20
Lokalizacja: Warszawa Mokotów

Post » Nie lis 19, 2006 13:40

Ale macie ruch ;)
Maluchy sliiiczne..zreszta reszta kociarstwa tez :D
Kciuki za zdrowko i dobre domki :ok:
Obrazek

goska_bs

 
Posty: 5304
Od: Czw mar 23, 2006 18:12
Lokalizacja: Łódź

Post » Nie lis 19, 2006 21:17

Ależ ślicznoty, takie stado to już całe gospodarstwo, trzymam kciuki za dobre domki :)
Leysi i Dyzio za TM :(

Dyzio

 
Posty: 1042
Od: Czw maja 19, 2005 22:23
Lokalizacja: Warszawa - Wola

Post » Nie lis 19, 2006 22:32

Dziękuję :D
Ilość sztuk w stadku była największa między piątkiem, kiedy przyjechały maluchy, a niedzielą, kiedy Wrzoska i Paprotka pojechały do nowego domu :lol: Jak narazie to był mój "rekord" - 11 sztuk po mieszkaniu biegało :lol:
Ochywiście, żeby nie było za wesoło, w sobotę wpadli na chwilę moi rodzice :| Mama jak to mama, na początku wpadła w lekką histerię, ale wychodząc już zachwycała się maluchami 8)
Rozbawiło mnie jej pytanie: "Jakie one maleńkie! Kto od ciebie weźmie takie maleńkie koty?!" :ryk: tia, duże źle, małe też źle :roll:
Swoją drogą trzydziestopięcio letnia baba, a tak przejmuję się zdaniem rodzicieli :roll: kwestia wychowania, czy co?

Jeszcze mała porcja fotek:
Obrazek cały komplecik ;)
Obrazek jakość straszna, ale nie mogłam się powstrzymać: proszę zwrócić uwagę na misia z lewej strony...
Obrazek tu chłopanio :)

I z ostatniej chwili: z działu "Życie rodzinne" :wink:
Obrazek wujaszek Takeshi się pospał, więc maluchy wykorzystały sytuację...
Obrazek burasia nieśmiało zmniejszała odległość: najpierw 3, potem już tylko 1 centymetr dzielił ją od ciepłego futerka wujka 8)
Obrazek przydreptał chłopanio i bezceremonialnie wpakował się pomiędzy nich 8O Takeshi przyjął to ze stoickim spokojem :roll:

Na koniec taki obrazek: Obrazek :1luvu:

Czy nie cudowny ten Takeshi jest?
Po pewnym czasie syknął bardzo cichutko na maluchy (no, niech wiedzą kto tu jednak rządzi) ;) i przeniósł się na moje kolana 8) :lol:
Obrazek

Akineko

 
Posty: 2317
Od: Pt wrz 23, 2005 10:20
Lokalizacja: Warszawa Mokotów

Post » Pon lis 20, 2006 6:57

No wlasnie. To pewnie przez ten Kompleks Malych Kolan ;) . Bardziej sie boisz zdania mamy niz faceta, a to z nim mieszkasz...
Swoja droga ciekawe ile jeszcze on zniesie ;P
Postarajcie sie wcisnac malucha mojej matce.

Haruka

 
Posty: 47
Od: Wto gru 06, 2005 12:15
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pon lis 20, 2006 14:20

Ja chcę takiego słodkiego misia, no cudo po prostu :1luvu:
A ten chłopanio to cały Takeshi, może to jakieś więzy krwi czy też wspomnienie młodych lat tak rozbraja Takeshiego.
Ale urocze zdjęcia, od razu mi sie humor poprawił :D
Leysi i Dyzio za TM :(

Dyzio

 
Posty: 1042
Od: Czw maja 19, 2005 22:23
Lokalizacja: Warszawa - Wola

Post » Pon lis 20, 2006 14:37

Haruka pisze:No wlasnie. To pewnie przez ten Kompleks Malych Kolan ;) . Bardziej sie boisz zdania mamy niz faceta, a to z nim mieszkasz...
Swoja droga ciekawe ile jeszcze on zniesie ;P
Postarajcie sie wcisnac malucha mojej matce.

Na razie zniósł do domu 4 kociaki, a jakby dobrze poszło, to zniósłby 7 8)



Wczoraj rano bezczelnie wprosiłam się z wizytą. Jakie to są maleństwa! Takie malutkie puchate kłębuszki na malutkich łapkach, ze zbyt dużymi główkami. Są rozkoszne! Ale nie zazdroszczę Akineko początkowego sprzątania po nich....

A Kalinka jest cudna - taka smukła czarna pantera. Jeszcze boi się obcych.



Parę foteczek z wczorajszej wizyty :D

Podano do stołu: :lol:
Obrazek Obrazek



Małe cudeńko:
Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek



Najmniejsze z maleństw:
Obrazek Obrazek Obrazek

Maleństwo w dobrych rękach: :D
Obrazek Obrazek Obrazek


Obie buraskowe dziewczynki:
Obrazek



Jedyny chłopak:
Obrazek Obrazek



Dziewczynka, niemal identyczna jak brat:
Obrazek Obrazek



I zbiorowe:
Obrazek Obrazek
Obrazek Polska - katolska oraz kibolska

Kicorek

Avatar użytkownika
 
Posty: 30737
Od: Pon sie 30, 2004 9:47
Lokalizacja: Warszawa Żoliborz/Bielany

Post » Pon lis 20, 2006 15:51

Jejku, Aguś! Dziękuję! :1luvu:
Śliczne zdjęcia porobiłaś maluchom!
Jutro w takim razie zakładamy oddzielny wątek dla maleństw :D

I tu następuje problem: jak kociaki nazwać?
Chłopanio to Klonik -> Kicorek mamą chrzestną :mrgreen:
Jeszcze propozycje Kicorka:
Brzózka, Sosenka, Olszynka, Jarzębinka albo Jabłonka, Wisienka, Czereśnia, Porzeczka.

A reszta? Do największej dziewczynki pasuje mi "Kurka", bo taka dropiata ;)
ale nie wiem czy to odpowiednie imię dla niej.... może Brzózka?

Kto jeszcze pomoże :crying:
Ostatnio edytowano Pon lis 20, 2006 17:31 przez Akineko, łącznie edytowano 1 raz
Obrazek

Akineko

 
Posty: 2317
Od: Pt wrz 23, 2005 10:20
Lokalizacja: Warszawa Mokotów

Post » Pon lis 20, 2006 16:52

Cuda, cuda, cuda, a jeden kocurek to rzeczywiście klon mojego Maybacha. Rozczuliłam sie patrząc na słodziachy!
Obrazek
ObrazekObrazek

TyMa

 
Posty: 4870
Od: Wto maja 02, 2006 7:58
Lokalizacja: Bydgoszcz

Post » Pon lis 20, 2006 22:25

:1luvu: mowe mi odjelo :1luvu:
Obrazek

goska_bs

 
Posty: 5304
Od: Czw mar 23, 2006 18:12
Lokalizacja: Łódź

Post » Wto lis 21, 2006 9:36

No to dwa imiona już mamy :D
Najmniejszą to ja bym nazwała mało oryginalnie - Sówka, bo na zdjęciu przypomina małego puszczyka :lol:
A bliźniaczkę Klonika - Kopia albo Kalka :wink:
Obrazek Polska - katolska oraz kibolska

Kicorek

Avatar użytkownika
 
Posty: 30737
Od: Pon sie 30, 2004 9:47
Lokalizacja: Warszawa Żoliborz/Bielany

Post » Wto lis 21, 2006 11:15

Kicorek pisze:Małe cudeńko:
Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek

buro-białe i plamka na nosku
ideał :1luvu:
Cikiereczek, Landrynka, Malinka, Poziomka, Kalina
:lol:
Obrazek
http://www.forastero.pl hodowla kotów brytyjskich

Mysza

Avatar użytkownika
 
Posty: 39656
Od: Pon cze 02, 2003 10:17
Lokalizacja: prawie Kraków

Post » Wto lis 21, 2006 12:16

O! to już chyba mamy imiona :D
- największa kiciunia, dropiata -> Brzózka (jednak, bo wdzięczne i jak z bajki) ;)
- chłopanio, elegancik -> Klonik (taki np. kanadyjski)
- dziewczynka biała w czarne łatki -> Poziomka
- i najmniejsza słodzinka -> Malinka
:lol:
Są więc dwie Mamy chrzestne Kicorek i Mysza :D


Jeszcze o Kalince... czarnula robi się przylepa straszna 8O Dzisiaj rano prawie opędzić sie od niej nie mogłam, bo na mizianki jej się zebrało :roll:
Tak jak pisała Kicorek płochliwa jest jeszcze, boi się szybkich ruchów... :|
Ale te jej oczka...piwne :love:
Takie wesołe są, z zadziornym błyskiem 8)
A ona sama jak się wieczorem rozrusza, to dywany latają :smiech3:
Obrazek

Akineko

 
Posty: 2317
Od: Pt wrz 23, 2005 10:20
Lokalizacja: Warszawa Mokotów

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Blue i 56 gości