Punto [*] ...zasnął... ;( ;( ;(

[dzioby125]

Hopsa bo ważne

poszukiwany pilnie transport Poznań - Kraków, domek sponsoruje bilety kolejowe

Zara czeka, bo jej autko jest za małe

[dzioby125]

do góry

[dzioby125]

szukamy szukamy

[dzioby125]

Mam go
dzisiaj łapanka się udała

Jesteśmy już po wizycie u wetki, Szaraczek jest zaszczepiony i szczęśliwy. Odpoczywa teraz.
Waży 4,5 kg. Okaz zdrowia i dobrobytu

wykapany Buranio Fredzioliny, no nie?

[Fredziolina]

Mam go
dzisiaj łapanka się udała

Jesteśmy już po wizycie u wetki, Szaraczek jest zaszczepiony i szczęśliwy. Odpoczywa teraz.
Waży 4,5 kg. Okaz zdrowia i dobrobytu

wykapany Buranio Fredzioliny, no nie?

Piekny
Faktycznie jak Buranio i znalazł wspaniały domek .
Cud miód chłopak
Wszystkiego najlepszego w nowym domeczku

Aga wymiziaj go od nas

[dzioby125]

Szaraczek na nic się nie skarży, jest wdzięczny za miejsce w łazience, śpi spokojnie na swoim ręczniczku i tak się tuli, że łzy same mi płyną. Tłumaczę mu, że już nigdy nie wróci na działkę, ale jeszcze w to nie wierzy... Przy misce zachowuje się bardziej jak pies, nabiera do buzi jedzenie jak koparka, najważniejsze żeby jak najwięcej się do niej zmieściło, tak samo pije. Urobek ląduje w kuwecie
Kocham go

[Fredziolina]

Kochany Szaraczek

[dzioby125]

tak jak w temacie, znowu u nas pusto i cicho, nie mam co robić, nuuuudy

Transport dla Zary się nie znalazł, więc kochana marinella się ulitowała i w ostatnią niedzielę listopada zawiozła małą do jej nowego domku.
Domek jest nią zachwycony, ale rezydent mniej. Sytuacja wygląda na tyle tragicznie, że potrzebna jest pomoc kropli Bacha

Z Szaraczkiem rozstaliśmy sie w Andżejki wyłam cały wieczór, serce mialam w kawałkach myśląc, że on myśli iż został oddany, bo go nie kochaliśmy, a ten zdrajca już następnego dnia spał ze swoją nową mamusią w łóżku i jak tu wierzyć w miłość?!

W sobotę jadę łapać pierwszą z 3 kotek chętnych na sterylkę, będzie to nasza pierwsza sterylka i to jeszcze u dziczki, no zobaczymy jak będzie

[Fredziolina]

Aga ciesz sie nudą za chwile bedziesz miała kociokwik
Ja chciałabym chociaz chwile złapac oddech, a ciagle siedzie w lecznicy.....

Buziaki dla Was i Tygrysków

[Agn]

Słuchaj doświadczonych , ciesz się nudą.

I kciuki za sterylki.

[dzioby125]

Dzięki Fundacji Koci Pazur zasponsorowaną sterylkę ma działkowa koteczka o imieniu Angielka
Kotka od dzisiaj jest w mojej łazience, trochę się boi, ale wystarczy ją dotknąć żeby włączyła głośny traktor, jest bardzo przytulasta i spragniona dotyku ludzkiej ręki.
Trochę już pojadała, ale w kuwetce jeszcze nie była.

kotka jest do ciachnięcia i wypuszczenia, no chyba, że ktoś się zakocha

[Fredziolina]

kotka jest do ciachnięcia i wypuszczenia, no chyba, że ktoś się zakocha

Piękna pantera jak moje działkowe, słodziutkie Wungielki


Dzioby125 kto wie, może oprócz mnie ktoś sie zakochał

[Ania Z]

Dzioby piękna czarna dama
jak maminy Kubuś

[dzioby125]

Ze sterylki nic nie wyszło, bo kota zaropiała i rozkichała się, przez tydzień podawaliśmy synulox i gentamycynę do oczu, ale nie ma poprawy.

Kicia nadal chora, oddycha przez zatkany nos, drogi nosowo-zatokowe niedrożne, wlewany do oczu kontrast i zamiast przelatywać do nosa i buzi wypływał oczyma.
Ma coś na kształt zapalenia oskrzeli, teraz dostaliśmy Enroxil i krople do nosa.
Zrobiliśmy wczoraj usg, bo grubaska z niej, nie pozwalała wymacać sobie brzuszka i wetka wolała się upewnić czy nie hodujemy kociaków, w sumie jasnośći nadal nie ma. Kociaków, ani ich serduszek nie było widać, ale jeśli ciąża jest początkowa to nie mogło być ich widać.

[gosiak]

A co na to wszystko wetka? Ma jakąś koncepcję leczenia? Kurcze, to już chyba naprawdę zaawansowane, skoro ten kontrast w ogóle nie przepływał