Sopelek bezpieczny- prośba o zamknięcie wątku :))

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Śro lis 15, 2006 11:29

No.
Wiecie pewnie na kogo trafiłam :evil:
Sopcio dostał dwa zastrzyki: biotyl i papawerynę.
Wieczorem kontrola u D.
Ja zaraz musze wyjść do lekarza i mały zostanie sam.
Teraz śpi u mnie na kolanach.
Martwię się.
Obrazek
Nie ma Sopelka :(

tanita

 
Posty: 2891
Od: Śro lip 27, 2005 22:17
Lokalizacja: Warszawa-Bródno, forpoczta Mafii Tarchomińskiej

Post » Śro lis 15, 2006 11:51

Nie powiem, żebyś się nie martwiła, bo też bym się martwiła na Twoim miejscu :roll:

Kciuki za Sopelka. Musi jakoś wytrzymać Twoją nieobecność w towarzystwie butli/termoforka czy co tam ma ;)
Permanentny brak czasu...

Atka

Avatar użytkownika
 
Posty: 11517
Od: Wto maja 20, 2003 11:31
Lokalizacja: Warszawa

Post » Śro lis 15, 2006 12:48

też mocno trzymam kciuki
--------
Obrazek
Obrazek

tajdzi

Avatar użytkownika
 
Posty: 16813
Od: Śro lut 16, 2005 10:47
Lokalizacja: Mafia Tarchomińska :)

Post » Śro lis 15, 2006 16:12

I jak? Jak mały? Tanita, wróciłaś już? ;)

Mam po Was jechać?
--------
Obrazek
Obrazek

tajdzi

Avatar użytkownika
 
Posty: 16813
Od: Śro lut 16, 2005 10:47
Lokalizacja: Mafia Tarchomińska :)

Post » Śro lis 15, 2006 16:26

Odpowiem za tanitę
Mały szaleje. Wariactwa ponoć dostał.
Jadymy z Sibią, dzięki wielkie :) (sorki że nie dałyśmy wcześniej znać, ale dziś straszna kołomyja)

Uschi

 
Posty: 11026
Od: Śro kwi 12, 2006 16:17
Lokalizacja: Warszawa-Piaski

Post » Śro lis 15, 2006 16:43

Melduje, że wyjęty z kartoniku-domku Sopcio najpierw spektakularnie mnie obsikała potem dostał wścieku.
Zwiedzać chciał.
Puściłam go na parkiety, gdzie wędrował obiecująco, lecąc straceńczo za każdym razem w kierunku Mruf, która stanowczo nie podzielała jego uczuć i buczała posępnie.
Mruf już rano kiedy trzymałam Sopcia na kolanach, podeszła i dała mu w głowę. Bez pazurów, tak kontrolnie, żeby zaznaczyć, że te kolana to jej własność.
Mały zjadł obiad, kupy na szczęście nie było - wieczorem jedziemy na kontrolę do D, mam nadzieje, że teraz będzie już tylko lepiej.

edit: kupa się pojawiła, dla odmiany rzadka :evil:
Obrazek
Nie ma Sopelka :(

tanita

 
Posty: 2891
Od: Śro lip 27, 2005 22:17
Lokalizacja: Warszawa-Bródno, forpoczta Mafii Tarchomińskiej

Post » Śro lis 15, 2006 21:46

Jak po wizycie u Pani wet?
--------
Obrazek
Obrazek

tajdzi

Avatar użytkownika
 
Posty: 16813
Od: Śro lut 16, 2005 10:47
Lokalizacja: Mafia Tarchomińska :)

Post » Śro lis 15, 2006 22:13

Niusy są takie, że jest... średnio. Tzn. nieźle, mamy obserowwać rozwój sytuacji, być w kontakcie itepe. Biotylem co rano kłujemy dupcię, węgiel podajemy w hurtowych ilościach (trzy tabletki dziennie na 300 g kota 8O ), ew. poda się jeszcze furazolidon.

Sopeć żywszy, po powrocie od pani wet i jedzonku przebiegł całe mieszkanie, czekamy na działanie antybiotyku i węgla.

Hehehe, ale fajnie się obsrał przy mierzeniu temperatury w gabinecie :D :D :D

Uschi

 
Posty: 11026
Od: Śro kwi 12, 2006 16:17
Lokalizacja: Warszawa-Piaski

Post » Śro lis 15, 2006 22:21

Uschi pisze:Niusy są takie, że jest... średnio. Tzn. nieźle, mamy obserowwać rozwój sytuacji, być w kontakcie itepe. Biotylem co rano kłujemy dupcię, węgiel podajemy w hurtowych ilościach (trzy tabletki dziennie na 300 g kota 8O ), ew. poda się jeszcze furazolidon.

Sopeć żywszy, po powrocie od pani wet i jedzonku przebiegł całe mieszkanie, czekamy na działanie antybiotyku i węgla.

Hehehe, ale fajnie się obsrał przy mierzeniu temperatury w gabinecie :D :D :D


:oops: (to odnośnie małego druczku)

Furazonidol w dawkach dużych mam :) zglaszajcie się :)

Kciuki!!!!

A wiadomo dlaczego tak?
--------
Obrazek
Obrazek

tajdzi

Avatar użytkownika
 
Posty: 16813
Od: Śro lut 16, 2005 10:47
Lokalizacja: Mafia Tarchomińska :)

Post » Śro lis 15, 2006 22:29

tajdzi pisze:Furazonidol w dawkach dużych mam :) zglaszajcie się :)

OK, to jakby co będziemy się zgłaszać do Ciebie lub Sib po niego (to zdaje się towar w obfitości, u nas w lodówce też resztki stoją ;) )

tajdzi pisze:A wiadomo dlaczego tak?

a) robale (w sobotę odrobalenie)
b) zmiana pokarmu (w lecznicy dostawał FelineMilk)
c) zmiana otoczenia
d) coś innego
e) wszystko na raz
:roll:

Wczorajsze wyprawy Sopla:

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Uschi

 
Posty: 11026
Od: Śro kwi 12, 2006 16:17
Lokalizacja: Warszawa-Piaski

Post » Czw lis 16, 2006 0:20

dziewczyny, u mnie podwieczorkowe kociaki mialy zielona biegunke po Mixolu wlasnie :roll:

proponuje - oprocz tego co maluch dostaje - odstawienie Mixolu i przejscie na Waltham Convalescence...

Beata

 
Posty: 31551
Od: Nie lis 03, 2002 18:58

Post » Czw lis 16, 2006 8:31

Beata, dzięki za radę, ale D. radziła nie spieszyć się - on w lecznicy dostawał też co innego, jelita mu zwariują od tych ciągłych zmian... Na razie, po węglu i biotylu, jest lepiej.

Dziś wstrzyknęłam biotyl poza kota :oops: . Przebiłam skórę na wylot :oops: . Nie robiłam jeszcze zastrzyków aż takim maleństwom, to ma całkiem inną skórę...

Ma ktoś świeży nieużywany atecortin? (nie chcemy Sibii ograbiać z najświeższego, bo używa). Tajdzi? Atka?
Ostatnio edytowano Czw lis 16, 2006 8:47 przez Uschi, łącznie edytowano 1 raz

Uschi

 
Posty: 11026
Od: Śro kwi 12, 2006 16:17
Lokalizacja: Warszawa-Piaski

Post » Czw lis 16, 2006 8:39

Cieszę się, że mały ma sie lepiej. Ależ on podobny do Hakera z buziaczka i ubarwienia. Gdyby nie odległość to powiedziała bym ten sam ojciec :wink:.
Nie zmieniaj mleka spokojnie czkajcie. Haker po wprowadzeniu mięska ( miał wtedu ukończone 4 tygodznie i uregulowane problemy jelitowe) miał wzdęcia - parę dni to trwało zanim przyzwyczaił się do nowego pokarmu. Wprowadzenie serka odbyło się bez sensacji.
Sopelku zajadaj, rośnij i .... ucz się korzystać z kuwety. :wink:

Hannah12

 
Posty: 22929
Od: Czw sie 11, 2005 11:57

Post » Czw lis 16, 2006 8:55

Aga86 pisze:Cieszę się, że mały ma sie lepiej. Ależ on podobny do Hakera z buziaczka i ubarwienia. Gdyby nie odległość to powiedziała bym ten sam ojciec :wink:.

może jak w tym kawale : Rower miał :lol:
albo brata bliźniaka na drugim końcu Polski- bliźniacy teraz w modzie :D

Sopelek trzymamy kciuki za ciebie :ok: :ok: :ok:
zdrowiej szybciutko i nie denerwuj dziewczyn już
Obrazek + Arctica Obrazek

czarna.wdowa

Avatar użytkownika
 
Posty: 9876
Od: Śro lip 26, 2006 12:51
Lokalizacja: Olsztyn

Post » Czw lis 16, 2006 9:03

Zdjęcia Sopelka są przesłodkie :D Instynkt macierzyńskie mi się włącza na taki widok :oops:
Cieszę się niezmiernie, że jest mu troszkę lepiej :ok:
Obrazek
Obrazek Obrazek

nikagda

 
Posty: 14308
Od: Śro gru 15, 2004 13:27
Lokalizacja: Gdańsk

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Blue, Google [Bot], puszatek i 309 gości