Zosia, Miłka i Basia. Zosia - pierwsza rocznica :)

[Beata]

Ariel, Zoska wyglada o niebo lepiej
bede jutro robic zamowienie w Animalii, co mam zamowic dla Miłki
tylko tak moge pomoc...

obie z Zośką bardzo się staramy
Beata, dziękuję. Prawdę powiedziawszy nie mam pojęcia, bo kupuję tylko hurtowe ilości, ona chyba nie jest wybredna.

to kupie dla moich cos i na probe dla niej
chcialabym jakos pomoc

[ariel]

to kupie dla moich cos i na probe dla niej
chcialabym jakos pomoc

wiem, wiem . I bardzo dziękuję

[ariel]

Obiecana żaba .
Mam wrażenie, że nieco urosła.

[ariel]

Jestem w szoku Miłka nie jest w ciąży.
Ten wielki brzuch to nie ciąża, ale na szczęście też nie FIP (miała usg).
W związku z tym nie było dzisiaj zabiegu, co prawdę mówiąc bardzo mnie cieszy.
I jeszcze jedna sprawa - Miłka ma odwapnione kości. To młody kot, ma ok. roku, a ja nigdy nie spotkałam się z czymś takim.
Z drugiej strony się martwię, bo ona jest potwornie apatyczna, tak nie zachowuje się normalny kot .

Panna Sophie będzie miała jutro usuwane zęby, prawdopodobnie wszystkie . Dziąsła wyglądają tragicznie. Na języku ma bardzo brzydką nadżerkę.
Zośka coraz śmielej zwiedza mieszkanie , i przytyła od ostatniej wizyty o 300 g.

[Agn]

Ariel -

Zosieńka już wygląda całkiem całkiem.
A Miłeczka mam nadzieję, że też wydobrzeje.


I myślę, że nie tylko ja widzę tę żabę.

[gattara]

Żaba jest widoczna, chociaż moja siostra nadal nic nie widzi na tych fotkach .
Trzymam kciuki za zabieg Zosieńki .

[ariel]

Zośka już bezzębna. Zęby i dziąsła były w tragicznym stanie. Wszystko musiałoją bardzo boleć.
Teraz ma je tylko cztery.
Jest w całkiem niezłej formie.
Zdołała zwalić garnek - jest głodna.
Czekam do północy, żeby podać jej zastrzyk przeciwbólowy.

Miłka kiepsko wygląda , malutko je, cały czas tylko leży.

[Agn]

No to Zosieńce pewnie teraz ulży.

A Miłeczka...
Mocno trzymam kciuki.

[smil]

Miłka kiepsko wygląda , malutko je, cały czas tylko leży.

A ona coś dostaje? Jak zdiagnozowano jej formę?

Kurczę, oczywiście teoretyzuję, ale ostatnio utykające łapki + słabe samopoczucie i brak apetytu troszkę si ę przewijają w wątkach. I nieustannie kojarzą mi się z kaliciwirozą

A Zośkę scerbatą prosę ucałować w pyscek

[ariel]

A ona coś dostaje? Jak zdiagnozowano jej formę?

Kurczę, oczywiście teoretyzuję, ale ostatnio utykające łapki + słabe samopoczucie i brak apetytu troszkę si ę przewijają w wątkach. I nieustannie kojarzą mi się z kaliciwirozą

A Zośkę scerbatą prosę ucałować w pyscek

Dostaje antybiotyk i dostaje wapno w zastrzykach - ona jest bardzo mocno odwapniona.
Kulała długi czas, co wiem od karmicielki, panie nawet myślały, że ma złamaną albo przetrąconą łapkę.

Scerbara Zośka ucałowana .

[gattara]

Za Miłkę
Scerbatek musi się teraz czuć dużo lepiej, mój Bono po usunięciu ząbków zaczął biegać jak szalony - widać wcześniej odczuwał potężny dyskomfort . Zosieńka .

[bechet]

Aguś, jak dzisiaj panna bezzębna?

[ariel]

Sofijka dostała zastrzyki. Podrapała mnie, ofukała. Zaczęła warczeć na Lolkę, która też mieszka w kuchni.
Zjadła śniadanie, ale w mniejszej niż wykle ilości.
Czuje się bardzo dobrze .

[bechet]

Zośka, ty nie krzycz na bogu ducha winne koty!
I jedz mi tu ładnie, nie grymaś, bo jak się Duża zeźli, to sama będziesz musiała sobie gotować.
Się nie opłaca, mówie ci.

[Agn]

Hej, Scyrbolu.

Ariel, mogą sobie z Bulikiem łapy podać. On też na koty i na mnie pyskuje...