


Zjadły pięknie śniadanka (3 śniadanka


Oczywiście miałam schize, jak wychodziłam, że Charli coś podejrzanie nieruchliwy jest - ale spał sobie na łóżku, więc już go nie budziłam
Odnośnie oczka - nie robię na razie mu zdjęć, bo mały panicznie boi się zakraplania - wiec zamknięcie w łazience tylko z jedym mu się kojarzy i stresuje się przeogromnie
Oczko duże nadal, prawie białe, dziś zaobserwowałam ciemniejszy punkt w środku (pewnie kawałek tego nieszczęsnego ropnia)...
I na pewno chcę się umówić znów na badanie ciśnienia... Strasznie się boję, że to tylko chwilowa poprawa

Mały dostaje od wczoraj antybiotyk, ale za wcześnie jest na jakiekolwiek obserwacje....
Trzymajcie mocno kciuki nadal...