Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy
gisha pisze:Moj pierwszy wet tez się na mnie obraził jak zaczęlam szukac pomocy u innego,bo powiedzial ze on juz nic nie pomoze, ale powiedziałam mu, ze na mnie moze obrazic się ale nie na kota potrzebującego pomocy,ale i tak nie bardzo chce miec ze mna do czynienia.
Ja podejrzewam, ze obrazają się ci, ktorzy nie wiedzą już jak pomóc.
bechet pisze:Wiem, że powinnam była mu powiedzieć przed podaniem, ale byłam niemal pewna, że się obrazi.
Nordstjerna pisze: Bechet, proszę, nie daj się wmanewrować w poczucie winy.
[...]
Bechet, Ty chcesz ratować Kaszmira. I to jest najważniejsze. Ty robisz co możesz. A oni nie chcą pomóc. Nie Tobie. Jemu.
Beliowen pisze:Nie ten wet jest dobry który leczy na siłę i jest pewien siebie - tylko ten który szuka i nie wstydzi się przyznać że nie wie czegoś.
Nordstjerna pisze:Beliowen pisze:Nie ten wet jest dobry który leczy na siłę i jest pewien siebie - tylko ten który szuka i nie wstydzi się przyznać że nie wie czegoś.
Jeśli szuka - i nie wstydzi się przyznać - to nie powinien bronić się wszelkimi siłami przed konsultacją. Jeśli sam nie jest w stanie ruszyć dalej z diagnozą a na propozycję konsultacji się obraża... to moim zdaniem nie ma dobrych intencji.
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 155 gości