no cześć chłopaki, jestem, jestem i melduję się
jakoś mnie ta jesień usypia aaa ...
tylko bym spał i spał...
Kicia też uwielbia zakopać się w kocyku i drzemiać i tylko ten głupek Rudzio ciągle by biegał, gonił się i boksował... ja sobie wczoraj spokojnie śpię na moim fotelu a ten siada pod fotelem i mnie woła do zabawy
no wydziera się jak poparzony
udawałem, że nie słyszę, myślałem, że się zniechęci pójdzie do Kici, która drzemała z panią na kanapie, ale nie ! ten głupek uparcie się wydzierał, nawet wskoczył na fotel, stanął nade mną i miaukolił mi nad uchem
ja dalej udaję, że śpię i nie słyszę, więc ten mały rudy, bezczelny chudzielec pacnął mnie łapą w nos
no jak ja się w końcu wkurzyłem wrrr, no mówi Wam, no tak go pogoniłem, no co za wychowanie wrrr
dzisiaj sobie wkładam zatyczki do uszu i cześć
miłych snów chłopaki
zaspany jesienno-zimowym snem Dyyyyyziooooooooo.... oooooo...
Z tymi tapetami to Ty uważaj chłopie, bo kiedyś się przykleisz i tak Ci zostanie 
Ja ostatnio nosiłem kalkomanie na nosku , miałem piękną Amerykańską gwiazdę i ponoć wyglądałem jak myśliwiec 
Dyziu powiedz Dużemu ,ze jak chce to kiedyś możemy pogadać o samolotach ( pracowałem na lotnisku wojskowym jako technik przy naddzwiękowych , samoloty to moje hobby). Huuuuura ,w sobotę jadę znowu do KRAKOWA 
. Ale co mi tam i tak go doganiam , jestem lepszy w sprincie ,- ratują go tylko szafki w kuchni , bo ja tam JESZCZE 
-bo i nigdzie się nie wybieram ,jest mi tu bardzo dobrze . Niewiem czy się nie przesłyszałem , ale Duża ostatnio gada coś o jakinś MAINKUNIE 
(co to jest - ? ) ------------------- NIE !!!!!!!!! Niuniuś mi właśnie powiedział , że to jest WIELKIIIIIIIIIIIIIIIIIIII KOTTTTTTTTTTTTTT . No to będzie jazda , pokazemy temu KOTECKOWI kto tu jest szefami- ja się załamie . .Idę z Niuniusiem na naradę wojenną . 
Na szczęście to taki stary... Dużemu też już spadal w trawę, a ta szafa nie jest aż taka znów wysoka...
Zawsze wtedy przechadzam się z ogonem do góry i udaję wiewiórkę 
Wcale nie jestem senny. Kiedyś łazikowałem po nocach, ale Duża mnie teraz nie wypuszcza 
No to się przyzwyczajam do spania, ale trudno wytrzymać do 5.30, kiedy zaczyna grać w domu muzyczka 
