WARSZAWA Powazki- KWIECIEN 2007/sensacja u Niebieskiego!!

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Pon lis 13, 2006 13:20

Tak jak napisałam kilka postów wyżej te przy śmietnikach mogą być chore, bo widziałam jednego i nie wyglądał on najlepiej - patrz zdjęcie.
Co do małego to ja się mogę przejść do tego kierbedzia i powęszyć
Ale nie wiem jakiego kota mam łapać?
te od śmietników? tego małego? czy jeszcze coś?
no i nie mamy klatki
ani samochodu
Obrazek
Nie ma Sopelka :(

tanita

 
Posty: 2891
Od: Śro lip 27, 2005 22:17
Lokalizacja: Warszawa-Bródno, forpoczta Mafii Tarchomińskiej

Post » Pon lis 13, 2006 13:28

łapać małego - podobno podchodzi do rąk. Obiecała go wziąć na tymczas Czarna Agis - więc po złapaniu go trzeba sie z nią skontaktować.

I gdyby koło śmietników leżał jakiś czarny chory kot - zawieźć go do bolilapki lub do mnie... on do klatki nie wejdzie zdaje sie... wiec zdaje sie ze jedyna mozliwoscia zlapania go jest podniesienie go z ziemi gdy juz bedzie w bardzo kiepskim stanie...

brak samochodu naprawde utrudnia. nie umiem tu nic odpowiedziec. mam ten sam klopot, z dodatkowym brakiem czasu.

cholera.
Obrazek

jopop

 
Posty: 19154
Od: Pt maja 20, 2005 20:05
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pon lis 13, 2006 13:32

ok
te przy śmietnikach to chyba muszą być w gorszym stanie żeby dać sie złapać bo ten jeden gapił się na mnie, ale jak podeszłam to zwiał całkiem sprawnie.
co do małego - mogę jechać z transporterem - jak mi się uda to go przechwycę - do tego nie trzeba mi samochodu akurat, tylko nie wiem jak ja trafie do tego kierbedzia z moją pierdołowatością to wyjdę pewnie gdzieś koło kogoś zupełnie innego.
Obrazek
Nie ma Sopelka :(

tanita

 
Posty: 2891
Od: Śro lip 27, 2005 22:17
Lokalizacja: Warszawa-Bródno, forpoczta Mafii Tarchomińskiej

Post » Wto lis 14, 2006 10:22

PODObNO ten czarny leży i sie nie rusza przy smietnikach cały w ropie..
tylko sie zastanawia ze skoro podobno mozna go podniesc dlaczego rzekoma karmielka ktora zawiadomila p ewe tego nie zrobila...eee?

gagucia

Avatar użytkownika
 
Posty: 3633
Od: Śro lip 20, 2005 2:54
Lokalizacja: Krasnygród

Post » Wto lis 14, 2006 13:03

Mogę się wybrać na Powązki i jak coś się znajdzie to zawieść do Jopop lub do weta. Klatki łapki nie mam, jak ktoś będzie chętny to dysponuje czasem i autem po 17tej.
viewtopic.php?f=1&t=93727 koty z Platynowej

seniorita

 
Posty: 3202
Od: Pt kwi 01, 2005 22:18
Lokalizacja: Warszawa i okolice

Post » Wto lis 14, 2006 13:09

kiedy byłam tam ostatnio widziałam na bramie napis, że zamykają o 17, pewnie z nastaniem zmroku.
Chyba trzeba tam pojechać rano, żeby to miało sens, ja spróbuje w czwartek lub w piątek
Obrazek
Nie ma Sopelka :(

tanita

 
Posty: 2891
Od: Śro lip 27, 2005 22:17
Lokalizacja: Warszawa-Bródno, forpoczta Mafii Tarchomińskiej

Post » Wto lis 14, 2006 14:28

jade teraz , jak cos lezy to podniose ale ganiac nie bede, dzis nie ma opcji,
jednak nie moge siedziec i myslec ze on tam lezy i moze zdycha..

sprobuje trafic tez do kierbedzia...

gdyby ktos byl w poblizu to zapraszam wychodze ok 14.45 to na 15 z minutami bede...

seniorita po 17 tej podobno zamykaja..
a ja chyba nie zapisalam Twojej komorki..albo zapisalam ale nie wiem jak..
ja bede ok 15.30 na cmentarzu..

gagucia

Avatar użytkownika
 
Posty: 3633
Od: Śro lip 20, 2005 2:54
Lokalizacja: Krasnygród

Post » Wto lis 14, 2006 18:22

malego nie ma chorego nie ma matka w ciazy zamykaja o 17 rozwine sie jak zjem

gagucia

Avatar użytkownika
 
Posty: 3633
Od: Śro lip 20, 2005 2:54
Lokalizacja: Krasnygród

Post » Wto lis 14, 2006 19:32

jest wiec tak ze chorego kota nie widzialam..
widzialam tam tylko jednego bardzo zdrowego...

kryjowka matki wampirkow jest dosc niedaleko tak jak w moim opisie trzeba isc majac po prawej stronie smietniki jeszcze 3 male alejki do najblizszej asfaltowej i skrecic w nia w lewo.przejsc z 200m i rozgladac sie na prawo za monumentalnym strzelistym czarnym marmurowym grobem.z tej asfaltowej alejki trzeba skrecic w prawo bo grob jest w 2 alejce ronoleglej do tej bodajze.
spisalam numer i nawet mam fotki zaraz wrzuce.
a teraz wiadomosc tygodnia kotka jest w ciazywiec trzeba ja zlapac.
spotklam karmicielke, poniewaz kotka odprowadzala ja do bramy rozstawilam jeszcze klatke ale ona bardzo dobrze ja pamieta-nawet se nie zbliza.z ciekawostek to ze jej ulubiona potrawa jest watrobka a np wolowiny wogole nie je.noi ma kwadratowy brzuch.
nie musze chyba pisac ze jej kociaki nie maja szans na przezycie wiec nie mozna dac im sie narodzic(jak to fatalnie brzmi :x )
malucha nie ma za to przy samej bramie pojawil sie podobno maly czarny kociak z bialym noskiem podobno kuleczka...zadbana i sliczna.. :evil:

fotki za sekunde/
tak wyglada grob kierbedzia od przodu idac alejka jest on po prawej stronie i widac go z tylu.
http://upload.miau.pl/2/8645.jpg

slupek ktory stoi przy alejce w ktora nalezy skrecic w prawo
http://upload.miau.pl/2/8647.jpg
nr 186

grob o ktorym mowa
http://upload.miau.pl/2/8650.jpg

ej i chyba wkladajac do grobu telefon i swiecac fleszem sfotografowalam nietoperza nie?
http://upload.miau.pl/2/8649.jpg

a tak wogole to srednio tak przyjemnie wkladac lape do odslonietego grobu jak juz jest prawie ciemno...

gagucia

Avatar użytkownika
 
Posty: 3633
Od: Śro lip 20, 2005 2:54
Lokalizacja: Krasnygród

Post » Wto lis 14, 2006 23:23

hej czy tylko ja tam widze tego nietoperza?
czy ja juz zwariowalam??boze to juzz? :twisted:

gagucia

Avatar użytkownika
 
Posty: 3633
Od: Śro lip 20, 2005 2:54
Lokalizacja: Krasnygród

Post » Wto lis 14, 2006 23:28

easy. nietopyrz jest, mówię Ci (chyba że zwariowałyśmy obie) ;)

kurdekurde. ciachnąć tę mamuśkę, ciachnąć... żebym ja się mogła rozdwoić... sklonować... a tak - praca 8-16/17, na Powązkach mogę być myślami :?

Uschi

 
Posty: 11026
Od: Śro kwi 12, 2006 16:17
Lokalizacja: Warszawa-Piaski

Post » Wto lis 14, 2006 23:50

Ehhh, ja też bym chciała pomóc i pooglądac te nietoperze lub insze stwory...
Praca, szkoła:/ - jestem wolna koło 21...
Tylko weekendy, a wtedy tłum ludzi na cmentarzu:/
Nie mam zadatków na super-łapaczkę cmentarną :placz:
Obrazek

czarna_agis

 
Posty: 4361
Od: Czw wrz 07, 2006 23:14
Lokalizacja: warszawa

Post » Śro lis 15, 2006 10:35

gagucia - ja od biedy mogę w ten czwartek, jeszcze bardziej od biedy w sobotę lub niedzielę. to jak, juz nikt nie ma wątpliwości żeby mamuśkę jeszcze w tym roku łapać i ciachać mimo zimy?

wrrrrrrr
Obrazek

jopop

 
Posty: 19154
Od: Pt maja 20, 2005 20:05
Lokalizacja: Warszawa

Post » Śro lis 15, 2006 11:14

czwartek ja niet bo szkola,
w sobote ok 15 musze jechac do kociego swiata z transportem fantow(jak ktos ma jakies koldry, miski, koce, cokolwiek to moge zabrac..)
wiec moge od rana do mniej wiecej 13.30..ale pasuje mi bo rano mam wolne;-)

gagucia

Avatar użytkownika
 
Posty: 3633
Od: Śro lip 20, 2005 2:54
Lokalizacja: Krasnygród

Post » Śro lis 15, 2006 11:48

Jeśli potrzebuje cie pomocy z łapaniem mamy kociej w sobotę, to ja się zgłaszam. Nie mam doświedczenia, ale może się przydam. Chciałam się zgłosić wcześniej, ale zawsze zaglądałam za późno. :oops:
Pipsi ♡ 24 marca 2016 [']

Pipsi

Avatar użytkownika
 
Posty: 4289
Od: Pon paź 16, 2006 11:10
Lokalizacja: Warszawa

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: CatnipAnia i 47 gości