Lolek z Paryża- pojechał do domu:)

Koty i kotki do adopcji

Moderatorzy: Estraven, LimLim, Moderatorzy

Post » Czw lis 02, 2006 23:15

Lolek odkrył swoje powołanie.
Jak juz będzie duzy to zostanie hydraulikiem :D .
Dzisiaj odwiedził nas pan, ktory montował pralkę.
Lolek nie odstepował go na krok.
Zeby lepiej widziec właził panu hydraulikowi na plecy.
Dzielnie opiekował się srubkami i obawiam się, ze pan zuzył ich duzo wiecej niz w niezakoconym domu :twisted:

Pan juz był bliski decyzji o przygarnieciu Lolka.
Tylko bał się zony, która ponoc nawet na żółwia nie chciała się zgodzic.
Z trudem powstrzymałam sie od próby namówienia go na rozwód, bo wyjatkowo przypadł mi do gustu i spokojnie powierzyłabym mu Lolka.
Obrazek

tangerine1

 
Posty: 15466
Od: Nie lis 14, 2004 20:59
Lokalizacja: Dąbrowa Górnicza

Post » Pt lis 03, 2006 11:20

Zawsze się wymądrzałam, ze podanie kotu tabletki to zaden problem.
Duszkowi podaje codziennie.
Maszy rzadko, ale tez bez wiekszych problemów.
Lolkowi nie potrafię 8O .
Kicio jest grzeczny, nie drapie, nie wyrywa się.
Wkłądam tabletkę do mordki, zamykam paszcze, głaskam po gardziołku, mały przepisowo przełyka ślinę, Puszczam paszczę a on wypluwa tabletkę i tak z 10 razy :evil: .

Męczę go rutinoskorbinem, bo zaczął pokichiwac i pokasływac :evil: .
A wizyta u weta raczej niemozliwa.
Rodzinny samochód w remoncie, a ja w stanie duzo gorszym od kota.
Antybiotyk tak mnie zwalił z nóg, ze raczej nie dodreptałabym z transporterkiem do weta.
Obrazek

tangerine1

 
Posty: 15466
Od: Nie lis 14, 2004 20:59
Lokalizacja: Dąbrowa Górnicza

Post » Pt lis 03, 2006 12:58

:lol: ha ha Lolek hydraulik, niezle, niezle

dobrze miec jakis konkretny zawod :wink:
Nie wiadomo dlaczego wszyscy mówią do kotów „ty”, choć jako żywo żaden kot nigdy z nikim nie pił bruderszaftu.

Obrazek

jojo

 
Posty: 11799
Od: Pon kwi 26, 2004 19:52
Lokalizacja: Katowice

Post » Pt lis 03, 2006 20:28

Co do tabletki, na łyżeczkę nalej odrobinke oleju jadalnego, zamocz tabletkę, wrzuć do pyszczka, zamknij i poczekaj. Pieknie się wślizguje do gardła. My tak Felicjanowi podajemy leki od zawsze. Bez oleju on to chomikuje w policzku i wypluwa.
Bolek, Tygrys, Felicjan; Czarna i Ninek za TM [']

basic

 
Posty: 1399
Od: Śro cze 08, 2005 9:24
Lokalizacja: Warszawa-Ursus

Post » Sob lis 04, 2006 9:22

basic pisze:Co do tabletki, na łyżeczkę nalej odrobinke oleju jadalnego, zamocz tabletkę, wrzuć do pyszczka, zamknij i poczekaj. Pieknie się wślizguje do gardła. My tak Felicjanowi podajemy leki od zawsze. Bez oleju on to chomikuje w policzku i wypluwa.


dzięki.
Radę juz wykorzystałąm.
Faktycznie pomaga :D .
Udało się niedopuscic do rozkichania kota.
Dostał jeszcze tabletke Duszka na podniesienie odpornosci i jest dobrze.
Obrazek

tangerine1

 
Posty: 15466
Od: Nie lis 14, 2004 20:59
Lokalizacja: Dąbrowa Górnicza

Post » Sob lis 04, 2006 18:00

Domek dla Lolka sie wycofał :evil: .
Miał tam jechac w przyszły weekend.
Dzisiaj pani zadzwoniła,ze Lolek jednak za duzy, ze chciała malutkiego kociaczka.
No i Lolek zebrany z ulicy, a ona chciała takiego, co urodził się w domu, bo wtedy wiadomo, ze nauczony sikania do kuwety :roll:.
Ja od poczatku miałam watpliwosci i nie przestawałam szukac domu dla małego.
Niestey nikt inny do tej pory sie nie zgłosił.
A Lolek ma tak wspaniały charakter.
Kot marzenie.
Obrazek

tangerine1

 
Posty: 15466
Od: Nie lis 14, 2004 20:59
Lokalizacja: Dąbrowa Górnicza

Post » Nie lis 05, 2006 12:56

Zaczynam się obawiać, ze Lolek ma jakiegoś pecha.
To taki cudny kot.
Nie sprawia żadnych problemów.
Ma wspaniałe, luzackie podejście do życia.
Strzela cudne baranki, wtula się w szyję, całuje w nos.
I kompletnie nikt się nim nie interesuje :( .
Obrazek

tangerine1

 
Posty: 15466
Od: Nie lis 14, 2004 20:59
Lokalizacja: Dąbrowa Górnicza

Post » Nie lis 05, 2006 21:03

Lolek absolutnie nie ma pecha. To po prostu nie był TEN DOM. Trzymamy kciuki. :ok: :ok:
Obrazek]Obrazek

Modjeska

 
Posty: 5853
Od: Pt mar 31, 2006 20:52
Lokalizacja: Zalesie Górne

Post » Pon lis 06, 2006 22:26

Czekamy więc na TEN dom.
Lolek przyjął na siebie rolę maskotki.
Przez mój dom przewija sie duzo ludzi.
Lolek pozwala sie nosic na rękach, całowac, przewieszac przez ramię.
Moja znajoma stwierdziła, ze nareszcie mam normalnego kota :twisted:
Obrazek

tangerine1

 
Posty: 15466
Od: Nie lis 14, 2004 20:59
Lokalizacja: Dąbrowa Górnicza

Post » Śro lis 08, 2006 9:23

Loluś kocha wodę.
Ostatnio towarzyszy mi w kąpieli.
Siada na półeczce w brodziku i woda kapiąca na łepetynę zupełnie mu nie przeszkadza.
On nadal marzy o zawodzie hydraulika :twisted: .
Obrazek

tangerine1

 
Posty: 15466
Od: Nie lis 14, 2004 20:59
Lokalizacja: Dąbrowa Górnicza

Post » Pt lis 10, 2006 9:03

Lolo był wczoraj u weta.
Wet zgodził się ze mną, ze to 4-miesieczny facet.
Zaakceptował dotychczasową kurację odrobaczająca.
Uznał Lolcia za zdrowego, slicznego kociaka, założył ksiązeczkę zdrowia i zaszczepił kolegę.
Lolek jest już w pełni gotowy na nowy dom.
Obrazek

tangerine1

 
Posty: 15466
Od: Nie lis 14, 2004 20:59
Lokalizacja: Dąbrowa Górnicza

Post » Nie lis 12, 2006 11:04

W piątek ukazało się w wyborczej lolkowe ogłoszenie.
No i owszem mamy efekty :evil: .
W srodku nocy dzwoni telefon i dowiaduuję się, ze w konkursie Radia Z wygrałam kota :evil: .
Ręce opadają.


Jako nieletniemu dziecięciu zdarzało mi sie robic kawały telefoniczne :oops:. Ofiary swoich dowcipów gorąco przepraszam. Na moim przykładzie sprawdza się teoria, ze wszystkie nasze uczynki po pewnym czasie do nas wracają :twisted:
Obrazek

tangerine1

 
Posty: 15466
Od: Nie lis 14, 2004 20:59
Lokalizacja: Dąbrowa Górnicza

Post » Nie lis 12, 2006 12:22

Lolo dziś będzie na allegro wieczorem, obiecuję. Może stamtąd będą bardziej odpowiedzialni dzwonić. :roll:

Uschi

 
Posty: 11026
Od: Śro kwi 12, 2006 16:17
Lokalizacja: Warszawa-Piaski

Post » Pon lis 13, 2006 8:04

A Lolo tak ślicznie prezentuje się na Allegro :D

http://www.allegro.pl/show_item.php?item=141751729

Dziękujemy Uschi :1luvu:

I prosmy o zaciska nie kciuków.
Zeby znalazł się cudowny, kochający dom dla Lolka.
Obrazek

tangerine1

 
Posty: 15466
Od: Nie lis 14, 2004 20:59
Lokalizacja: Dąbrowa Górnicza

Post » Wto lis 14, 2006 10:38

Co tam u Lolka słychać? Odezwał sie ktoś?
Obrazek

Irma

 
Posty: 1719
Od: Czw kwi 28, 2005 10:09
Lokalizacja: Katowice

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 25 gości