
Kociaki, które odeszły:
żywiołowa Rusałka (')
indywidualistka Dixi (')
prztylaśny Atos (')
mała ciałem, wielka sercem Marysia (')
wyjątkowa Pixi (')
niech będą szczęśliwe za Tęczowym Mostem, zawsze jak o nich myślę to płaczę. Koty będące u nas na tymczasie dopóki nie znajdą domu zawsze są nasze, a Te, takie już zostaną na wieczność...
Wszystkim dziękuję za pomoc, szczególnie za leki i karmę i przepraszam, że nie często byłam na wątku w ostatnim czasie...Był to wyjątkowo trudny czas...
w przypadku panleukopeni z całego serca polecam INTERFERON. Po podaniu interferonu, sytuacja - jeśli mogę tak powiedzieć - została opanowana, co nie nastąpiło po surowicy.
Jeszcze raz dziękuję ludziom o pomocnym sercu i jeśli mogę skromnie prosić o pomoc związaną z karmą dla kociaków...Koszty leczenia okazały się tak duże, że w chwili obecnej mamy problem z tym, czym napełnić kocie miski.
Wszystkim chętnym pomóc ogromnie dziękuję