Biedronka, co została Łodzianką. Rodzinne fotki s 42

blaski i cienie życia z kotem

Moderator: Estraven

Post » Sob lis 11, 2006 8:58

Kurcze, że też zawsze ktoś popsuje coś :twisted:
Ale może więcej osób poprosi Szefową i może sie uda, a domek wszystko ładnie opiszę i wogóle - dziewczyny wymyślcie coś pllisss

Drahma

 
Posty: 1499
Od: Śro kwi 05, 2006 9:00

Post » Sob lis 11, 2006 10:12

Po przeczytaniu wypowiedzi Agnes barrdzo się zasmuciłam ,ale ani mnie nie stać, ani nie mam możliwości pojechanią po piękną Damę.Codziennie pracuję samotnie wychowuję syna poprostu nie ma jak.............. :( :placz: :placz:

Asca

 
Posty: 217
Od: Pon sie 21, 2006 11:05
Lokalizacja: Warszawa

Post » Sob lis 11, 2006 14:56

agnes_czy pisze:No cóż....... Obawiam sie, że po przypadku Skarpeta nie tak łatwo będzie przekonać Szefową do oddania Biedroneczki przez osoby trzecie, bez osobistego kontaktu, umowy i znajomości domku :roll:


a nie może ktos z Warszawy, zaufany kociarz, zrobić wizyty przedadopcyjnej? Nie każdy ma mozliwość jechać spory kawał drogi po zwierzaczka a ma możliwość zaoferowania mu dobrego domu. Poza tym, z całym szacunkiem dla Szefowej, ona tez nie ma mozliwości "prześwietlenia" przyszłego właściciela na wylot. Umowa, rozmowa itp nie daje 100% gwarancji, że wszystko będzie ok. A umowę mozna podpisac i odesłać. Co raz częściej chuchamy na zimne po różnych nie udanych czy wręcz tragicznych adopcjach ale nie możemy całkowicie zamknąć szans na adopcje

Tweety

 
Posty: 19821
Od: Nie mar 05, 2006 2:12
Lokalizacja: Kraków

Post » Sob lis 11, 2006 15:29

Agnes, może mogę pomóc? wybrać się do Domku Biedroneczki i pogadać, jeśli to Wawa :lol: ? jestem zabiegana, teraz jeszcze na dobry tydzień chora - ale przynajmniej tyle mogę zrobić :?

musiałabyś mi tylko wszystko dokładnie napisać, czego muszę się dowiedzieć
Lisiaczku[`] herszcie nasz, nie ma nas bez Ciebie :( Nunku[`] krowinko najpiękniejsza :( Plupluniu głupiąteczko[`]
07.03.2019 KONIEC WSZYSTKIEGO, KONIEC MNIE: Busiunia [`]
16.05.2017 PĘKŁO MI SERCE: Żabciu najukochańszy Skarbie[`]
Maciejku[`] Buniu[`] Placuniu[`] Glamutku[`] Bidonku[`] Tadzinko[`] Gadziu złotooka[`]

Wielbłądzio

Avatar użytkownika
 
Posty: 14515
Od: Sob mar 25, 2006 15:11

Post » Sob lis 11, 2006 18:07

Wielbłądzio pisze:Agnes, może mogę pomóc? wybrać się do Domku Biedroneczki i pogadać, jeśli to Wawa :lol: ? jestem zabiegana, teraz jeszcze na dobry tydzień chora - ale przynajmniej tyle mogę zrobić :?

musiałabyś mi tylko wszystko dokładnie napisać, czego muszę się dowiedzieć


Jeśli by się Asca zgodziła, a Ty byś znalazła czas, to byłaby już jakaś gwarancja i jakiś argument.
Asca- sorki, nie bierz tego osobiście, ale my też nie mamy możliwości odwieźć kotki i poznać jej nowej rodziny. Jestes stosunkowo nowa na forum, więc gdybyś nie miała nic przeciw wizycie Wielbłądzia, to by nas bardzo uspokoiło :oops: :)
Biedroneczka dziś była tak spragniona kontaktuz ludźmi, że praktycznie nie dała mi możliwości "pogadać" z innymi kotami: tak się tuliła, wspinała, zaglądała w oczy, dawała buziaczki, że nie miałam siły wyjść... najchętniej wzięłabym ją pod pachę i zabrała ze sobą :roll:
Obrazek

agnes_czy

 
Posty: 3509
Od: Wto lip 05, 2005 13:48
Lokalizacja: Rzeszów

Post » Sob lis 11, 2006 18:43

agnes_czy pisze:
Wielbłądzio pisze:Agnes, może mogę pomóc? wybrać się do Domku Biedroneczki i pogadać, jeśli to Wawa :lol: ? jestem zabiegana, teraz jeszcze na dobry tydzień chora - ale przynajmniej tyle mogę zrobić :?

musiałabyś mi tylko wszystko dokładnie napisać, czego muszę się dowiedzieć


Jeśli by się Asca zgodziła, a Ty byś znalazła czas, to byłaby już jakaś gwarancja i jakiś argument.
Asca- sorki, nie bierz tego osobiście, ale my też nie mamy możliwości odwieźć kotki i poznać jej nowej rodziny. Jestes stosunkowo nowa na forum, więc gdybyś nie miała nic przeciw wizycie Wielbłądzia, to by nas bardzo uspokoiło :oops: :)
Biedroneczka dziś była tak spragniona kontaktuz ludźmi, że praktycznie nie dała mi możliwości "pogadać" z innymi kotami: tak się tuliła, wspinała, zaglądała w oczy, dawała buziaczki, że nie miałam siły wyjść... najchętniej wzięłabym ją pod pachę i zabrała ze sobą :roll:


ale to chyba w interesie Asca aby zgodzić się na wizytę Wielbłądzio. A z tego co mówisz Biedroneczka musi mieć własny domek szybko, bo tęskni za człowiekiem bardzo

Tweety

 
Posty: 19821
Od: Nie mar 05, 2006 2:12
Lokalizacja: Kraków

Post » Sob lis 11, 2006 23:39

Uffffff to mamy jakiś postęp w sprawie.Agnes napisałam ,że jestem nowa naq forum ,bo to prawda dowiedziałam się o tej stronie stosunkowo niedawno i jestem tu codziennie czytając o bidach kochanych ich smutkach i radościach.Nie macie do mnie zaufania.........cóż bywa.Zapraszam więc wizytację do mnie przzywitamy serdecznie i ciepło :D możeznajdzie się jakieś ciasteczko nawet :roll: .Czekam.Uściski dla Damy. :)

Asca

 
Posty: 217
Od: Pon sie 21, 2006 11:05
Lokalizacja: Warszawa

Post » Nie lis 12, 2006 10:01

Asca pisze:Uffffff to mamy jakiś postęp w sprawie.Agnes napisałam ,że jestem nowa naq forum ,bo to prawda dowiedziałam się o tej stronie stosunkowo niedawno i jestem tu codziennie czytając o bidach kochanych ich smutkach i radościach.Nie macie do mnie zaufania.........cóż bywa.Zapraszam więc wizytację do mnie przzywitamy serdecznie i ciepło :D możeznajdzie się jakieś ciasteczko nawet :roll: .Czekam.Uściski dla Damy. :)


Asca- to nie brak zaufania do Ciebie, tylko bardzo przykre doświadczenia każą Szefowej (i nam) na zimne dmuchać. Nazbyt często zdarza się w schronisku, że kot czy pies po 2- 3 tygodniach wraca z adopcji, bo...... nie spełnił oczekiwań nowego opiekuna ( ostatnio osoba bardzo godna zaufania zażądała zabrania kotka po 4 miesiącach, bo.... stłukł wazonik :twisted: )
Pół biedy jak to się zdarzy w pobliżu, czasem sami odbieramy ludziom adoptowane zwierzęta. Ale dla takiego zwierzęcia to podwójny szok, podwójny zawód, podwójne porzucenie :cry: Niektóre tego nie przeżywają. Nie dziw sie wiec ostrożności.
Każdy z "kandydatów na opiekuna" przechodzi najpierw "prześwietlenie" w "krzyżowym ogniu pytań" Szefowej i naprawdę wielu odchodzi z kwitkiem.
Ale miłość wymaga poświęceń :wink:
Na wszelki wypadek wysyłam zór umowy adopcyjnej, zapoznaj sie z nią.


http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/7dd ... 0e8a6.html
Obrazek

agnes_czy

 
Posty: 3509
Od: Wto lip 05, 2005 13:48
Lokalizacja: Rzeszów

Post » Pon lis 13, 2006 9:42

To ja potrzymam :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: za Ascę i za Biedronkę, żeby wkońcu trafiły na siebie :wink:

Drahma

 
Posty: 1499
Od: Śro kwi 05, 2006 9:00

Post » Pon lis 13, 2006 10:00

Agnes ja sie wcale nie dziwię i to podejrzewam ,że sama bym była tez bardzo ostrożna więc rozumiem !!!!!!!!dlatego zapraszam na kawkę i ciasteczko.
Dziękuję za przesłanie umowy.
Znam treść umowy adopcyjnej bo jedno z moich pięknot jest z fundacji Canis w Warszawie zaadoptowałam go 4 lata temu byl bardzo chory,a teraz........piękny ,zdrowy,duzy kociak.
Czy Piękna Dama jest już zaszczepiona czy jeszcze sie wstrzymujecie?
Napiszcie proszę jak się czuje i co wogóle u Niej słychać.
Pozdrowienia :kotek: :D :D :D

Asca

 
Posty: 217
Od: Pon sie 21, 2006 11:05
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pon lis 13, 2006 10:10

Ciekawa jestem, kiedy dobiegnie końca sprawa adopcji Biedronki. Dobrze by było, niedługo święta i damulka byłaby już u siebie. Organizujcie się dziewczyny z tą wizytą, bo i ja nie mogę się doczekać kiedy ją zobaczę a mieszkam po sąsiedzku. :ok:

Hanek

 
Posty: 495
Od: Pon sie 21, 2006 14:52
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pon lis 13, 2006 13:36

Jeśli zostane zakwalifikowana i będę przyszłym domkiem Biedonki to mam prośbę o wykonanie jej testu na białaczkę.Ona dosyć dlugo jest w schronisku i dopiero teraz ma być szczepiona więc myślę ,że moja prośba jest zasadna.dziękuję z góry. :D

Asca

 
Posty: 217
Od: Pon sie 21, 2006 11:05
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pon lis 13, 2006 13:36

Jeśli zostane zakwalifikowana i będę przyszłym domkiem Biedronki to mam prośbę o wykonanie jej testu na białaczkę.Ona dosyć dlugo jest w schronisku i dopiero teraz ma być szczepiona więc myślę ,że moja prośba jest zasadna.dziękuję z góry. :D

Asca

 
Posty: 217
Od: Pon sie 21, 2006 11:05
Lokalizacja: Warszawa

Post » Wto lis 14, 2006 0:41

wobec tego obiecuję, że jak tylko trochę się 'wyliżę' (mam ospę!!! :twisted: ), wpadnę pogadać :lol:
Asca, już piszę sobie przypominkę i miejmy nadzieję, że za jakiś tydzień będę w stanie ruszyć się z domu...
Lisiaczku[`] herszcie nasz, nie ma nas bez Ciebie :( Nunku[`] krowinko najpiękniejsza :( Plupluniu głupiąteczko[`]
07.03.2019 KONIEC WSZYSTKIEGO, KONIEC MNIE: Busiunia [`]
16.05.2017 PĘKŁO MI SERCE: Żabciu najukochańszy Skarbie[`]
Maciejku[`] Buniu[`] Placuniu[`] Glamutku[`] Bidonku[`] Tadzinko[`] Gadziu złotooka[`]

Wielbłądzio

Avatar użytkownika
 
Posty: 14515
Od: Sob mar 25, 2006 15:11

Post » Wto lis 14, 2006 8:37

To ja potrzymam za wyzdrowienie Wielbłądzia i za resztę, żeby wszystko było O.K :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok:

Drahma

 
Posty: 1499
Od: Śro kwi 05, 2006 9:00

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Gosiagosia, Lifter, Majestic-12 [Bot] i 173 gości