W-wa Koło. Żwirek już w domu. Można zamknąć :-)

Koty i kotki do adopcji

Moderatorzy: Estraven, LimLim, Moderatorzy

Post » Nie lis 05, 2006 21:22

Kasia_S pisze:a ja się zastanawiam czy chłopaki są spokrewnieni z Uszatkiem, czy też jest to kwestja "wychowania" SUPER-JANY :lol:


:cat3: Oczywiście, jest to zasługa TAKIEGO: :aniolek: DOMU i jego WłADCZYNI :king:

:( ech, żebym ja tak umiała ustawić moje wściekłe rezydentki. :roll:
Obrazek]Obrazek

Modjeska

 
Posty: 5853
Od: Pt mar 31, 2006 20:52
Lokalizacja: Zalesie Górne

Post » Pon lis 06, 2006 11:26

To zasługa charakterów. Dobre geny sa na Kole.

Nie będę zasług przypisywać sobie, bo akurat Żwirek i Muchomorek dzieciństwo spędzili w innych domkach (tymczasowym i - teroetycznie - stałym). Do mnie trafili jako podrostki.

A koteczki to są kochane bardzo. Przytulaśne takie, kontaktowe. Mruczą, mruczą, mruczą. Nadstawiają grzbiety do głaskania. Przychodzą do mnie spać. Tulą się do siebie i do człowieka jednocześnie.

Żwirek "opiekuje" się Muchomorkiem, a Muchomorek, kiedy chce coś dorze zobaczyć - staje słupka jak świstak :lol:

Jestem w nich zakochana.

Jana

 
Posty: 32148
Od: Pt sty 03, 2003 19:59
Lokalizacja: Warszawa (Koło)

Post » Czw lis 09, 2006 1:13

Nie Ty jedna jestes zakochana... Zeby sie jeszcze zakochal taki domek, co moze ich wziac... :lol:
aktualny wątek viewtopic.php?f=46&t=221075
Urodziłam się zmęczona i żyję, żeby odpocząć.

zuza

Avatar użytkownika
 
Posty: 88206
Od: Sob lut 02, 2002 22:11
Lokalizacja: Warszawa Dolny Mokotów

Post » Pt lis 10, 2006 2:21

Kciuki za super-domek:D dla super-braci :kotek: :kotek:
Obrazek]Obrazek

Modjeska

 
Posty: 5853
Od: Pt mar 31, 2006 20:52
Lokalizacja: Zalesie Górne

Post » Pt lis 10, 2006 14:11

Chłopaki, do domu!
Obrazek Polska - katolska oraz kibolska

Kicorek

Avatar użytkownika
 
Posty: 30737
Od: Pon sie 30, 2004 9:47
Lokalizacja: Warszawa Żoliborz/Bielany

Post » Sob lis 11, 2006 23:21

Na pewno jest ktos, kto tak jak ja kocha patrzec na dwa kochajace sie koty, a jeszcze takich nie ma, no ;) I w przeciwienstwie do mnie moze sobie na nie pozwolic... ;)
aktualny wątek viewtopic.php?f=46&t=221075
Urodziłam się zmęczona i żyję, żeby odpocząć.

zuza

Avatar użytkownika
 
Posty: 88206
Od: Sob lut 02, 2002 22:11
Lokalizacja: Warszawa Dolny Mokotów

Post » Nie lis 12, 2006 0:39

Czy Żwirek i Muchomorek też mają dłuuuugachne ogony?
Bo Emiśka ma bardzo długi :)


Jana, kiedy wybierasz sie na Białobrzeską z braciszkiem Miśki?

Funia

 
Posty: 2705
Od: Wto cze 10, 2003 20:48
Lokalizacja: Warszawa

Post » Nie lis 12, 2006 8:23

Funia pisze:Czy Żwirek i Muchomorek też mają dłuuuugachne ogony?
Bo Emiśka ma bardzo długi :)


Jana, kiedy wybierasz sie na Białobrzeską z braciszkiem Miśki?


Obaj chłopcy mają potężne ogony i nie tylko :twisted: To bardzo dorodne koty są :D

Na razie nie wybieram się z Muchomorkiem, bo wszystko jest ok (tfu tfu na psa urok).
Wybieram się za to z dziką kotką w kiepskim stanie, mamusią Pikasi i Mahoni. Tylko muszę ją złapać. Ale to inna historia.

Jana

 
Posty: 32148
Od: Pt sty 03, 2003 19:59
Lokalizacja: Warszawa (Koło)

Post » Pt lis 17, 2006 0:17

:cat3: :cat3: Chłopaki co z wami?
Obrazek]Obrazek

Modjeska

 
Posty: 5853
Od: Pt mar 31, 2006 20:52
Lokalizacja: Zalesie Górne

Post » Sob lis 18, 2006 10:21

Jak to mozliwe, zeby nikt sie nie zakochal w kochanych chlopakach?
aktualny wątek viewtopic.php?f=46&t=221075
Urodziłam się zmęczona i żyję, żeby odpocząć.

zuza

Avatar użytkownika
 
Posty: 88206
Od: Sob lut 02, 2002 22:11
Lokalizacja: Warszawa Dolny Mokotów

Post » Wto lis 21, 2006 17:03

Kociaki są kochane przeogromnie. Super Majo Bros pierwsi zajmują miejscówkę w łóżku, jak tylko ja się kładę spać. Na szczęście nauczyli się ciumkać koc i już nie fundują mi malinek. Przytulają się mocno do mnie, wypychają moje osobiste koty.

W dzień chłopcy świrują, a my pękamy ze śmiechu.

Muchomorek to mały zadzior, wszędzie go pełno, patrzy głęboko w oczy, gada. Wykonuje niezwykłe akrobacje, staje słupka, skacze jak kangur, ostatnio wprawił nas w zdumienie skoko-lotem z wysokiej półki drapaka na narożnik - na taki skok żaden kot jeszcze nigdy się nie odważył 8O Wczoraj Muchomorek pochłonął niesamowite ilości wołowinki, którą zawsze musiał "upolować" z miski, zawlec w zaciszny kąt i warcząc odganiać inne koty. Żwirek jest takim "starszym" bratem, spokojniejszym i rozsądniejszym. Nad wołowinką siedział z bezbrzeżnym zdumieniem w ślepkach, dopiero na suche zareagował jak na jedzenie :roll: Przychodzi do Muchomorka i wylizuje mu czółko, przytula go. Gada dużo mniej, za to pieknie bodzie żeby go głaskać po głowie.

Niestety Muchomorek, a raczej konsystencja jego kupy, wykazuje obcych, prawie na pewno pierwotniaki. Zaczynamy kurację metronidazolem.

Jana

 
Posty: 32148
Od: Pt sty 03, 2003 19:59
Lokalizacja: Warszawa (Koło)

Post » Wto lis 21, 2006 20:54

alez oni sa cudowni :love: :love: :love:
i musza koniecznie razem domek znalezc..
no napatrzec sie nie moge :roll:
gdyby tylko nie moj TZ.... :twisted:
Obrazek
Obrazek

miaa

 
Posty: 900
Od: Wto paź 12, 2004 7:37
Lokalizacja: Warszawa - Tarchomin

Post » Śro lis 22, 2006 9:30

Pokaż zdjęcia TŻowi, może pęknie :wink:

Jana

 
Posty: 32148
Od: Pt sty 03, 2003 19:59
Lokalizacja: Warszawa (Koło)

Post » Śro lis 22, 2006 22:58

Jana pisze:Pokaż zdjęcia TŻowi, może pęknie :wink:

pierwsze co zrobilam to pokazalam TZowi zdjecia :wink:

na razie nie moge go namowic na dodatkowego 1 kota a co dopiero dwa :(
hop do gory slicznoty!!!!
Obrazek
Obrazek

miaa

 
Posty: 900
Od: Wto paź 12, 2004 7:37
Lokalizacja: Warszawa - Tarchomin

Post » Pon lis 27, 2006 22:45

:?: Co u chłopaków? Jak walka z "życiem wewnętrznym"?
Obrazek]Obrazek

Modjeska

 
Posty: 5853
Od: Pt mar 31, 2006 20:52
Lokalizacja: Zalesie Górne

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 12 gości