Wiec stawiamy teraz na dobrostan malucha!!!! Bez oczka miłosci mu tez nie zabraknie!!! Jak powiedziała moja mama "oprocz oczka jest jeszcze duzo futerka do kochania,cala reszta kotka ,tyyyyyyyyyyyyle kotka ,wiec glowy do gory!"

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy
tajdzi pisze:Boję sie poniedziałku i operacji, ale wiem, że to jedyne wyjście
Charli jest już dużo mniejszy - jego rozwój zatrzymał się - bo maly walczy z chorobą oczka, zamiast rosnąć
smil pisze:.... z drugiej strony,popatrz - Charli będzie w rękach najlepszego specjalisty ...
A co do klosza - trzebaby zobaczyć z najmniejszym rozmiarem i ewentualnie może poprzycinać (kombinowałam w tym kierunku, ale przy troszkę większym kotku).
tajdzi pisze:smil pisze:.... z drugiej strony,popatrz - Charli będzie w rękach najlepszego specjalisty ...
A co do klosza - trzebaby zobaczyć z najmniejszym rozmiarem i ewentualnie może poprzycinać (kombinowałam w tym kierunku, ale przy troszkę większym kotku).
Niestety dr. Garncarz wyjeżdża na 3 tygodnie... operację poprowadzi dr Warzecha...
Co do kołnierza - mam najmniejszy mozliwy z kliniki, będziemy jutro przymierzać i zmniejszac, jak się nie uda - będę folijkę do bindowania dokumetów przycinać...
dzięki
Użytkownicy przeglądający ten dział: Maniek19, MB&Ofelia i 275 gości