WŁADCA DZIAŁEK i inni.

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Nie paź 29, 2006 0:36

Oj, Jadziu, patrze na te zdjęcia i myslę o tym, jak nas gościliscie w czerwcu. Jak było gorąco i słonecznie. Twoje kwiatki takie piekne...

Dobrze będą miały działkowe koty u Was.

A Marian się usmiecha 8O . Kocham usmiechnięte koty.
Kocie Hospicjum -1% - KRS 0000408882

'Pijcie swe niezaznane szczęście
chcąc nie być tym, kim jesteście'

Agn

Avatar użytkownika
 
Posty: 22355
Od: Pt paź 21, 2005 14:01
Lokalizacja: Toruń

Post » Nie paź 29, 2006 0:46

Agn pisze:Oj, Jadziu, patrze na te zdjęcia i myslę o tym, jak nas gościliscie w czerwcu. Jak było gorąco i słonecznie. Twoje kwiatki takie piekne...


Aga było bardzo, bardzo miło :D

Cała kocia ekipa przychodzi by sie pokazac że żyje :D że wpadnie na długie zimowe wieczory :D co nas bardzo cieszy :lol:

Fredziolina

Avatar użytkownika
 
Posty: 11994
Od: Śro kwi 13, 2005 19:24

Post » Pon paź 30, 2006 8:53

Jadziu, piękne kociaste jak zwykle, ale ten osobnik Obrazek może dopiero w głowie zawrócić :wink: .
Obrazek

gattara

Avatar użytkownika
 
Posty: 14955
Od: Czw kwi 20, 2006 7:03

Post » Czw lis 02, 2006 22:03

Spadł śnieg. Jest zimno wrrrrrr
Na działce wstrętnie :(
Nie zakończyłam prac polowych i musze koniecznie jutro, choćby róże pookrywać, bo już mrozi.
Dzisiaj z altany wyszedł sznureczek naszych kocich przyjaciół.
I tak w kolejności: Marian, Burasia, Babcia Andzia, Kałpouchy, Wungielek, Nastroszony (na zdjeciu poniżej) Bandyta i Prezes :)

Obrazek

W altanie cieplutko wiec grzeją swoje futerka.
Do śniadania dołączyła Krówcia, piękna, lśniąca, bajecznie ofutrzona.
Zza winklam jak zwykle :) wynurzył się Ksiądz i jak zwykle płaczący Marmurek oraz drugi brat Wungielka.
Dzisiaj wyłączyli wodę na działkach. Udało mi się wyszorować altanę, naczynia. Nałapać wodę do zbiorników.
Kiepsko, teraz będę musiała wodę w butlach taszczyć :(
W altanie zrobiłam zimowe posłanka, rozścieliłam stary, ale czysty dywan.
Piec rozpaliłam, dla moich przyjaciół i mojego komfortu.
Moje działkowe stado zdrowe, wreszcie!
Katar wreszcie się odwalił! Oby tak dalej :)
W ubiegłym roku byłam załamana ropiejącymi oczyma :(
Stadko ma apetyt, wielki apetyt, koński!
Codzienne porcje suchej karmy znikają. Wiem, że nocą przychodzą inne koty i podjadają i dobrze, to dla nich żarełko :)
Już niebawem będę musiała zakupić następny wór suchego.
W trakcie moich prac porządkowych tylko Kłapouchy mi towarzyszył, ale gdy odchodziłam, to do altany wchodził rządek kotów. Wejście zainicjował Marian :)

Ubiegłoroczni mieszkańcy altany: Manius i Buranio obok kaloryfrea, a w dali Franio :D (wszyscy mają wspaniałych opiekunów)

Obrazek

Fredziolina

Avatar użytkownika
 
Posty: 11994
Od: Śro kwi 13, 2005 19:24

Post » Czw lis 02, 2006 22:37

Ale fajnie mają te kotuchy, altanka, ciepełko...
Miziaki od mieszczuchów, co to altany dla Romusia nie mają...[/url]
Obrazek

Colas

 
Posty: 1233
Od: Śro lip 20, 2005 8:24
Lokalizacja: Wrocław

Post » Pt lis 03, 2006 11:45

Colas, włąsnie jade na działke do roboty i bede miziac futrzastych :D
Kłapouchy sam sie nadstawia :P nie popusci :lol: wskakuje na kolana i nie ma że boli :wink: głaszcz - rozkazuje :!:

Fredziolina

Avatar użytkownika
 
Posty: 11994
Od: Śro kwi 13, 2005 19:24

Post » Nie lis 05, 2006 22:36

Odwaliłaś kawał dobrej roboty, Jadziu.
Gratuluję Wam pięknego, zdrowego i ... sterylnego :wink: stada.
Kocie Hospicjum -1% - KRS 0000408882

'Pijcie swe niezaznane szczęście
chcąc nie być tym, kim jesteście'

Agn

Avatar użytkownika
 
Posty: 22355
Od: Pt paź 21, 2005 14:01
Lokalizacja: Toruń

Post » Nie lis 05, 2006 23:36

Aga dziekuje :P

Dzisiaj bylismy absolutnie zaskoczeni nieobecnością Kałopuchego :(
Leje deszcz, a on poszedł sobie 8O
Za to z altany na dzwięk kluczy wystartował z prędkością światła nieznany nam buras :D
Nasi rezdenci powolutku wychodzili z niej by nas przywitać 8)
Wszystkie miejsca lezakowania wygniecione 8)
Lokatorzy są, na wskazują ubytki w miseczkach :lol:

Rudego nadal nie ma :( podczas naszej obecności nie pojawia sie :(

Fredziolina

Avatar użytkownika
 
Posty: 11994
Od: Śro kwi 13, 2005 19:24

Post » Pon lis 06, 2006 0:03

Ja się wzruszyłam :cry:
A wiesz co? Najbardziej tym, że z taką radością, z takim wielkim serduchem, opisujesz i focisz Waszą cudowną gromadkę!
One Was kochają :lol: , to nie tylko głód i chłód!
Całe towarzystwo wymiziać od nas proszę, a my miziamy Was czule, ciepło, i z wielkim podziwem!
Obrazek

czitka

Avatar użytkownika
 
Posty: 19053
Od: Sob lut 12, 2005 10:03
Lokalizacja: wrocław

Post » Śro lis 08, 2006 0:10

Mniej wieje i jakby ciplej sie zrobiło.
Dzisiaj przywitało mnie ciut mniejsze stadko.
Zaspali na czy co?
Powitań końca nie było :)
Mama z synusiem Marianem
Obrazek

Babcia Andzia wywalała brzusio, Nastroszony postanowił sprawdzic co w trawie pisczczy, reszta cierpliwie czekała na wyborne menu :P Obrazek
Nastroszony Obrazek
Burasia Obrazek
Marian Obrazek
Kłapouchy Obrazek
Bandyta, pamietacie jaką miał wyszarpaną szyję? Obrazek po ubytku sierści ani śladu :)
Śniadanie na trawie :)Obrazek
Natsroszony wolał na chodnikuObrazek
Bandyta ostatni przyszedł na przekąskę Obrazek
Teren trzeba mieć na oku Obrazek
Pogonie Buraśke niech sobie nie mysli, ze ona tu jest królową :)Obrazek

Fredziolina

Avatar użytkownika
 
Posty: 11994
Od: Śro kwi 13, 2005 19:24

Post » Śro lis 08, 2006 1:38

Ej, Ty, Fredziolina, jak mi jeszcze raz powiesz, że Czitusia jest gruba i że ma krótkie łapki, to nie wiem co :evil:
Popatrz sobie na Burasię, mamusię Balbisi, jakie ma łapy, jakie brzuchy, a tatuś- Kłapouchy waży tonę! :D
A teraz koniec żartów :lol:
Jakie to całe Wasze stado piękne! 8O Jakie zadbane, futra błyszczące, oczy lśniace, miny wmniebowzięte! 8O , brzuszki pełne :catmilk:
No i to śniadanie na trawie.... :lol:
Cuda z nimi robicie! :lol:
Obrazek

czitka

Avatar użytkownika
 
Posty: 19053
Od: Sob lut 12, 2005 10:03
Lokalizacja: wrocław

Post » Śro lis 08, 2006 8:31

Wszystkie są przepiękne, ale ja mam jednego ulubieńca :lol: .
Kłapcio :1luvu: :1luvu: :1luvu: .
Stadko wyglada na takie rozbrykane bachorki :wink: , dobrobyt psuje?! :lol:
Obrazek

gattara

Avatar użytkownika
 
Posty: 14955
Od: Czw kwi 20, 2006 7:03

Post » Śro lis 08, 2006 9:17

Fredziolino!
Przemyślałam w nocy :roll:
Wszystko cofam :oops:
To są szczuplutkie, zgrabniutkie kotki, bo mają dużo ruchu :ryk:
I mają długie nóżki!
Czyli są takie, jak Czitusia :wink:
Ucałowania!
Obrazek

czitka

Avatar użytkownika
 
Posty: 19053
Od: Sob lut 12, 2005 10:03
Lokalizacja: wrocław

Post » Śro lis 08, 2006 11:30

Czitka :ryk: :ryk: :ryk: :ryk: :ryk: :ryk:

Nio, nio Kałapuś to niteczka :ryk:

Fredziolina

Avatar użytkownika
 
Posty: 11994
Od: Śro kwi 13, 2005 19:24

Post » Śro lis 08, 2006 11:36

Oj, bo wy się nie znacie...
To tylko futro zimowe. Na wiosne, jak zrzuca te puchate, to zobaczycie, jakie wiotkie i wysmukłe będą... :P
Kocie Hospicjum -1% - KRS 0000408882

'Pijcie swe niezaznane szczęście
chcąc nie być tym, kim jesteście'

Agn

Avatar użytkownika
 
Posty: 22355
Od: Pt paź 21, 2005 14:01
Lokalizacja: Toruń

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Blue, CatnipAnia, Google [Bot] i 32 gości