Fredzia za TM, Tumcia w Domku, Miziut ma Dom :))))))))))))))

Koty i kotki do adopcji

Moderatorzy: Estraven, LimLim, Moderatorzy

Post » Pt lis 03, 2006 12:59

o-o-o, dzięki za radę z gerberkami, lecę gotować więcej indora (nie mam nic innego a z domu ruszyć się nie mogę :( ). furazolidonu już chyba nie dam, bo i tak D. mówiła, ze wprowadzi coś mocniejszego (jedziemy zaraz rano). po co mieszać, nie? siemię musi na razie starczyć.

Uschi

 
Posty: 11026
Od: Śro kwi 12, 2006 16:17
Lokalizacja: Warszawa-Piaski

Post » Pt lis 03, 2006 13:00

Uschi faktycznie one tylko gerberki jedzą?
dziewczyny mądrze radzą... byle maluchom pomogło...
Tumiś bo my na Ciebie czekamy niecierpliwie... dzieci dni odliczają Gandalf też tęskni za towarzystem...
Obrazek
Gandalf['], Lilcia['] oraz TUMCIA i ENTER

sylvia1

 
Posty: 499
Od: Nie cze 05, 2005 18:31

Post » Pt lis 03, 2006 13:01

bo gerberki są fajne do karmienia, ale o ile kociaki nie mają problemów jelitowych ;)
być może te właśnie ich nie tolerują

tak mi właśnie przyszło do głowy sprawdzić czy Majka i bajka by je mogły jeść :idea: Bo kupki na razie mają wzrocowe (ufff)
Obrazek
http://www.forastero.pl hodowla kotów brytyjskich

Mysza

Avatar użytkownika
 
Posty: 39656
Od: Pon cze 02, 2003 10:17
Lokalizacja: prawie Kraków

Post » Pt lis 03, 2006 13:05

a mi się tak kojarzy ze przecież siemię lnu jest stosowane zarówno przy biegunkach ale i przy zaparciach może one tak reaguja na siemię?
Obrazek
Gandalf['], Lilcia['] oraz TUMCIA i ENTER

sylvia1

 
Posty: 499
Od: Nie cze 05, 2005 18:31

Post » Pt lis 03, 2006 13:15

sylvia1 pisze:a mi się tak kojarzy ze przecież siemię lnu jest stosowane zarówno przy biegunkach ale i przy zaparciach może one tak reaguja na siemię?


jeszcze go nie dostały... udało mi się uzyskać pół szklanki wywaru za trzecim podejściem :roll: . ale wierzę, ze będzie dobzre, mozecie mieć rację z tymi gerberkami, bo one głównie to jedzą, a zatruć się naprawdę nie miały czym...

Tumisia zdobyła właśnie drugą półkę drapaka i nic sobie nie robi z cioci Mruf, która z półki najwyższej łypie na nią złym okiem 8)

Obrazek

ciekawe, jak mała stamtąd zlezie ;)
Ostatnio edytowano Pt lis 03, 2006 13:19 przez Uschi, łącznie edytowano 1 raz

Uschi

 
Posty: 11026
Od: Śro kwi 12, 2006 16:17
Lokalizacja: Warszawa-Piaski

Post » Pt lis 03, 2006 13:17

Uschi musi być dobrze, nie ma innej opcji :lol:
Obrazek
Gandalf['], Lilcia['] oraz TUMCIA i ENTER

sylvia1

 
Posty: 499
Od: Nie cze 05, 2005 18:31

Post » Pt lis 03, 2006 13:24

a, tak mi się skojarzyło - dla zorientowanych w sytuacji - Tumisia się robi straaaaaasznie podobna do swojego tatusia :twisted: . taka sama puchatość, te same pućki (taaakie okrąglutkie pysio), ta sama bezczelność i odwaga :twisted:

Uschi

 
Posty: 11026
Od: Śro kwi 12, 2006 16:17
Lokalizacja: Warszawa-Piaski

Post » Pt lis 03, 2006 15:31

Uschi no dobra odwaga chwalebna rzecz ale bezczelnośc? ja chciałam kota do miziania a nie do kłótni.... :wink: :roll: :wink: :roll:
Obrazek
Gandalf['], Lilcia['] oraz TUMCIA i ENTER

sylvia1

 
Posty: 499
Od: Nie cze 05, 2005 18:31

Post » Pt lis 03, 2006 18:22

ale nie bójsię (z akcentem odpowiednim ;) ) - ona jest bezczelna tylko jak przychodzi drzeć się o jedzenie - no i jak walczy, żeby nie pchali do pysia już nic paskudnego, choć moze wtedy jest odważna? sama nie wiem... a do miziania jest, no worries - tylko jak się wyszaleje ;)

Uschi

 
Posty: 11026
Od: Śro kwi 12, 2006 16:17
Lokalizacja: Warszawa-Piaski

Post » Pt lis 03, 2006 22:12

Usch a jak maluszki dziś ? lepiej troszkę?
Obrazek
Gandalf['], Lilcia['] oraz TUMCIA i ENTER

sylvia1

 
Posty: 499
Od: Nie cze 05, 2005 18:31

Post » Sob lis 04, 2006 4:51

Nio?
Jak zdrówko maluszków?
Po odstawieniu gerberków qpki ładniejsze?
Obrazek

Akineko

 
Posty: 2317
Od: Pt wrz 23, 2005 10:20
Lokalizacja: Warszawa Mokotów

Post » Sob lis 04, 2006 16:11

Pilnie donoszę, jak rzecz się ma :)

Dzieciarnia już po wizycie u Pani Doktor D. i zaszczepieniu, właśnierozpoczęła przepisowe spanie dwudobowe ;). Tzn. zapakowały ise do budki w drapaku - i znowu mamy jednego kota w domu ;).
Dzieci zdrowe, piękne, szczególnie Tumisia - bo niestety, Miziowi przyplątał się grzybek :(. Na razie będziemy leczyć miejscowo, mazidło jakieś przepisane.

Kupki sa prześliczne ;) - ewidentnie pomogło odstawienie gerberków, dziś już nie katowałam maluchów pchaniem do pysiów żadnych specyfików.

Tak więc w domu cisza spokój, wszyscy cieszą się, że nie są na zewnątrz, jest ciepło, sennie i przyjemnie ;)

Uschi

 
Posty: 11026
Od: Śro kwi 12, 2006 16:17
Lokalizacja: Warszawa-Piaski

Post » Sob lis 04, 2006 21:11

Kurde.

Właśnie odkryłyśmy łysinkę na łapce Tumisi :? . Ewidentnie pojawiła się już po wizycie u pani wet, bo tam została obejrzana dokładnie, wręcz centymetr po centymetrze... Łysinka wygląda trochę jak wygryziona, ale nawet jeśli to efekt brato- i siostrobójczych walk, grzyb może wleźc w każdej chwili :evil: .
Tanita znów poszła w wiatr i śnieg po lekarstwo - miałyśmy wykupić jutro, ale może lepiej zacząć wcześniej leczenie...

Grrr. Jak nie urok, to sr..., a jak nie sr..., to - urok? Echhh.

Uschi

 
Posty: 11026
Od: Śro kwi 12, 2006 16:17
Lokalizacja: Warszawa-Piaski

Post » Sob lis 04, 2006 21:27

no to zeby szybko poszlo to sobie precz :ok: :ok: :ok:

i niezmiennie podziwiam Tanite, ze ona tak w ten snieg i wiatr.... bo ja dzisiaj wyszlam, bo musialam do apteki, i bylam zalamana pogoda :wink:
juz nie mowiac o tym, jak zmarzlam :roll: :wink:

Beata

 
Posty: 31551
Od: Nie lis 03, 2002 18:58

Post » Sob lis 04, 2006 21:40

heh
witam w klubie urokowo sr....

No nic, grzybka pozbywajmy się szybko! Co macie? Fungiderm jest na prawdę rewelacyjny - bardzo polecam

I zastanawiam sie (na przyszłość) nad szczepionką antygrzybiczą...
--------
Obrazek
Obrazek

tajdzi

Avatar użytkownika
 
Posty: 16813
Od: Śro lut 16, 2005 10:47
Lokalizacja: Mafia Tarchomińska :)

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 2 gości