Budki z styropianu - klejenie jak?

Idzie zimno wiec koty szukaja cieplych miejsc do spania. Mam postawione 2 domki z styropianu ktore stoja juz od lata ale koty nie interesowaly sie nimi do ostatniego tygodnia i oba sa juz zasiedlone a wyglada ze musz postawic jeszcze jeden.
Robie je z plyt styropianowych 5 cm grubosci + klej polimerowy + folia czarna ogrodnicza w sumie koszt domku ok 30 zl.

Ale moje pytanie o klejenie plyt. Uzywalem 2 metod raz klej polimerowy dosc dobry i elastyczny i dobrze wiaze oraz specjany klej do styropianu ale po wyschnieciu troche peka. Problem z polimerowym jest taki ze zostaja szczeliny bo nie zawsze uda sie spasowac wszystko i uzywalem silikonu w tubce aby zaklajstrowac to na zewnatrz.

Slyszalem ze mozna uzyc pianki budowlanej do klejenia czy ktos to uzywal ? jak to jest trwale ?

A poniewaz budka stoi na ziemi to chce kupic kore w ogrodniczym i wyspac pod budke bo kora chyba jest dobrym izolatorem termicznym.

» Wto paź 31, 2006 10:40

Według mnie pianka jest bardzo trwała.
Tylko uważaj bo bardzo pęcznieje.
A te budki jakoś przymocowujesz do czegoś, żeby ich wiatr nie zwiał?

» Wto paź 31, 2006 11:03

CoToMa pisze:Według mnie pianka jest bardzo trwała.
Tylko uważaj bo bardzo pęcznieje.
A te budki jakoś przymocowujesz do czegoś, żeby ich wiatr nie zwiał?

To pewnie trzeba mali klasc tej pianki ?. Tylko na jedna strone klasc i pozniej rozumie przycisnac i jak dlugo to wiaze ?

Tzn jedna stoi w krzakach (mocno zaklinowana pomiedzy krzewami) w takim obnizeniu terenu blisko siatki i do tego zaslania ja grube duze drzewo. Druga stoi przy siatce ktora jest oblozona pytami z dytkty i ktore sa przyczepione do siatki wiec stanowa taka oslone z tej strony dodatkowa. Poniewaz ta budka stoi na otwartym terenie to dodatkowo strona gdzie jest wejscie ma polozona duza ciezka plyte pazdziezowa pod ukosem szerokosci domku wiec jak deszcz - snieg zacina to nie pada na wejscie do domku i dzieki temu tez przed budka jest miejsce gdzie siedza czasami gdy pada deszcz. Ta przeszczen jest wylozona ceglami + 2 cegly na dachu.
Czarny kolor foli uzywam bo domki nie rzucaja sie w oczy dzieki temu.

» Wto paź 31, 2006 11:51

Myślę, że najlepiej skleić może klejem, tym silikonowym, a jak zwiąże, to tą pianką z wierzchu uszczelnić. Ale tak tylko sobie myślę.

Wczoraj oglądałam instrukcję budowy budek dla kotów na innym forum. Tam było wszystko bardzo szczegółowo opisane. Nawet z wymiarami. Tylko to były domki z płyt. Jak znajdę, to wkleję.

» Wto paź 31, 2006 12:01

W sumie w naszym ABC Kocim nie ma nic o domkach dla wolno zyjacych kotkow a przydaloby sie takie informacje o budowie domku jak duzy otwor robic wejsciowy i ze nie ma byc lokowany na srodku tylko z boku i troche wyzej. Czym wylozyc w srodku domek. Ja klade kilka warstw gazet i na to sinako dla krolikow itd itd temat jest szeroki a zima dluga a domowe koty leza brzuchami do gory w ciepelku na co nie moga pozwolic sobie dziczki.

» Wto paź 31, 2006 12:09

Niestety linku się nie da wkleić.
Szkoda.

» Wto paź 31, 2006 14:43

catek pisze:W sumie w naszym ABC Kocim nie ma nic o domkach dla wolno zyjacych kotkow a przydaloby sie takie informacje o budowie domku jak duzy otwor robic wejsciowy i ze nie ma byc lokowany na srodku tylko z boku i troche wyzej. Czym wylozyc w srodku domek.

Niedawno ja też przeczesywałam forum i okolice, w temacie kocich budek. Oto znalezione linki:

http://forum.miau.pl/viewtopic.php?t=21617
http://forum.miau.pl/viewtopic.php?t=34900

http://www.canis.org.pl/porady/wolnozyjace.htm

» Nie lis 05, 2006 0:04

Dziś TŻ zrobił budkę dla działkowych kotów.
Prawdę mowiąc to nie wiem jakie i ile tych kotów jest bo ich nie widziałam, ale jedzenie z misek znika to znaczy, że są :roll:

Schowaliśmy ją za altanę, z tyłu bo z drugiej strony mam za sąsiada gołębiarza, który niekonieczne lubi koty :evil:

Budka została wykonana ze starego biurka, ma drzwiczki zamykane na kluczyk /żeby można było wygodnie sprzątnąć/. W drzwiach wycięty otwór.
Z zewnątrz oklejona styropianem. Od spodu 10cm, góra i boki cienkim.
Klejem "styropian glue" firmy Dragon. Dzis ustawilismy ja tak jak jest, jutro zostanie jeszcze oklejona folią.
Wewnątrz poduszeczka, która bardzo podpasowała Prozaczkowi.

Na zewnątrz ustawiony jest ikeowski, trójkątny stoliczek, który pełni rolę daszku i pod którym jest stołówka. Postaram się jutro zrobić fotki w plenerze.

» Nie lis 05, 2006 0:41

Super domek. Nawet ma drzwi na klucz zamykane.

Tylko żeby koty nie zgubiły klucza, bo będa stały pod drzwiami

» Nie lis 05, 2006 9:54

Wojtek pisze:Super domek. Nawet ma drzwi na klucz zamykane.
Tylko żeby koty nie zgubiły klucza, bo będa stały pod drzwiami

Klucz schowałam żeby się właśnie nie zgubił /mam nadzieję, że będę pamętać - gdzie :wink:

/ Ciekawa jestem czy dziś już ktoś tam nocował. :roll:

» Pt gru 01, 2006 15:52

Nie widziałam wątku wcześniej.
Ale myślę, że i teraz nie zaszkodzi dorzucić cos do tematu, bo bardzo na czasie.

Polecem piankę. Klej nie daje tych efektów. Pianka wiąże, wypełnia luki, dobrze trzyma.

Robię budki z grubego styropianu. Kiedyś kleiłam sama, ale zawsze jakaś nieszczelność się trafiała. Od jakiegoś czasu wykorzystuje do tego celu gotowe styropianowe, termiczne pudła po lekach. Takie pudła zdobywam w hurtowniach farmaceutycznych, typu Cefarm. Hurtownie mają nieraz duże ilości na zbyciu. Pojedyncze pudełka może mieć jakaś większa apteka. Te pudła są różne od małych o wym. 30x40x50 i przeważnie cienkie ok 3 cm grubości. Maja tę zaletę, że łatwo je ukryć gdzieś w krzakach. Są też duże, o 5 a nawet 7 cm grubości i optycznie są mniej więcej tak duże jak pudła po telewizorze. Zajmują sporo miejsca ale są cieplejsze i mocne. Można nawet na nich stanąć. Zniszczenie takiego pudła wymaga sporo zachodu. Te duża pudła wewnątrz nie są bardzo pojemne. Grubość robi wrażenie, że zmieści się tam kilka kotów, ale to złudzenie.
Jak nie miałam gotowych pudeł po lekach, to kupowałam płyty styropianowe (w sklepach budowlanych), cięłam pod wymiar (nożykiem do tapet najlepiej). Płyty są z reguły 50 x 100 cm. Minimalna potrzebna grubość płyty to 3 cm. Grubszy nie zmieści się za grobem, a 2 cm to za cienki, łatwo się łamie i jest nie stabilny. Ważna jest też twardość styropianu. Ten miękki nie nadaje się, bo łatwo się kruszy. Nie pamiętam jakie są oznaczenia skali twardości, ale dla tych celów to min nr 15. Kleiłam pianką montażową (taką jak do okien). Pianka jest super bo „puchnie” i wypełnia wszystkie szpary i ubytki w styropianie (czego nie daje klej).
W takiej budce nie może być żadnej dziurki, bo przy ulewach i roztopach w środku jest mokro. Otworek nie może być duży, bo domek nie spełni swojej roli. Wiele ludzi robi wejścia jak w budach dla psa – po środku i na samym dole. To duży błąd moim zdaniem. Wieje bezpośrednio na zwierzę, w ulewy chlapie do środka. Kotu wystarczy otworek absolutnie max 13 x 13, a dla małych i chudych to nawet mniejszy. Ja umieszczam go zawsze w górnym rogu budki. Wtedy przednia ścianka też chroni, bo otwór jest powyżej leżącego tam kota. Jest w nim jak koszyczku czy gniazdku. Sklejony domek obciągam czarną folią. Najlepiej w worki śmieciowe takie 160 czy 180 litrów. Naciągam i przyklejam czarną taśmą pakową lub taśmą hydrauliczną (taką podlepianą tkaniną – jest bardo mocna i wodoodporna). Pakowa czasem odkleja się na wilgoci. Szczególnie mocno trzeba okleić ścianę wejściową, bo koty wdrapując się do otworu szarpią pazurkami folię. Wszystkie zawinięcia folii trzeba dawać do dołu, by w czasie nie deszczu nie robiły się wodne kieszonki. Potem dolepiam daszek (jest konieczny by woda ściekająca po ściankach nie dostawała się do otworku wejściowego. Daszek robię ze specjalnego czarnego pleksi (tzw komatex). Zamawiam go w firmie Artpleks. Przylepiam tą samą taśmą do oklejonego już domku. Potem całość nakrywa jeszcze jedną folią.

Piętrowo domki już też ustawiałam. Wtedy trzeba postawić tak schodkowo, by ten dolny był schodkiem do tego wyższego, ale dobrze ustawić, odwrotnie „na waleta”, bo jak koty będą wskakiwać po daszku, to go załamią.

Jako posłanie stosuję wyłącznie wełniane tkaniny z odzysku (stare swetry, spódnice, koce). Wełna trzyma ciepło i nie chłonie wilgoci. Bardzo dobry jest też polar, sztuczne futro.
Oczywiście mimo wszystko kot wnosi wilgoć na łapkach (głównie jesienią i zimą), trzeba więc posłanie co jakiś czas wymieniać na suche i czyste. Nie należy używać posłań bawełnianych (np ręczników), są higroskopijne. Również nie należy wkładać gąbki, poduszek z pierza, ani włókien syntetycznych typu nylon, bistor.
Absolutnie NIE spełniają swojej roli, wręcz chłodzą w zimie.

Wyszukałam producenta pudeł styropianowych - poniżej jego odpowiedź na moje zapytanie o cenę i możliwość wycięcia u nich otworu (trzeba podać, jaki wymiar otworu i gdzie należy go zrobić).
"Witam Panią!
Cena 1 pudła styropianowego o podanych wymiarach tj. 50x40x40 wynosi
32zł+vat/szt.
Istnieje możliwość wycięcia otworu we wskazanym przez Panią miejscu.
W razie pytań proszę o kontakt mailowy lub tel 056 6611955.
Pozdrawiam
Jerzy Witkowski

Namiary na firmę:
ul. Polna 23
87-100 Toruń
tel./fax 056 66 11 955
tel. kom. Jerzy Witkowski: 0 693 939 697, 0 500 243 836;
Beata Witkowska: 0 693 969 656
Dawid Lenczewski: 0 693 969 646
e-mail: styrwit@op.pl
http://styr-wit.pl/pudelka.htm

Trzebaby jeszcze zapytać o transport: czy gratis czy trzeba zapłacić i ile?

Anna Wydra

» Pt gru 01, 2006 17:28

Lucynko przepraszam za to ale w dobrezj wierze ta uwaga. Moim skromnym zdaniem otworek trochę duzy, całego kota widać. Może jakąś zasłonkę z gubej tkaniny doczepić, by nie wiało.

» Pt gru 01, 2006 19:03

Prakseda pisze:Lucynko przepraszam za to ale w dobrezj wierze ta uwaga. Moim skromnym zdaniem otworek trochę duzy, całego kota widać. Może jakąś zasłonkę z gubej tkaniny doczepić, by nie wiało.

Też to zauważyłam, ale po czasie. :cry:

To nasz pierwszy w życiu domek :oops:

.
Domek jest ustwiony na mojej działce, w rogu pomiędzy altaną a przybudówką, tak że z dwóch stron ma za sobą drewniane ściany.
Z przodu stoi trójkątny stoliczek ikeowski służący za daszek stołówki.
W stołówce podłoga jest ze styropianu a przednia ścianka zasłonięta kartonem /to muszę jeszcze dopracować/. Do domku nie wieje więc wiatr ani nie zacina deszcz. Sprawdzałam. Poduszka wewnątrz jest sucha.
Dzięki za informacje o posłaniu. Muszę wymienić bo dałam jakąś starą ikeowską poduszkę w poszewce bawełnianej a z tego co piszesz to może nawet chłodzić w zimie.

Poszukam czegoś bardziej grzejącego.

» Pt gru 01, 2006 19:21

Lucynko, ale ciepło szybko uchodzi takim otworem, nawet jak wiatr nie wieje bezpośrednio.
Jest łatwy sposób pomnijeszenia otworu, właśnie wspomnianą pianką montażową.
Trzeba wycisnąć piankę wokół otworu. Jak wyschnie znowu powtórzyć, i tak aż do uzyskania odpowiedniej wilkości otworu. Jak wyciśniecie za dużo, to nie martw się. Piankę po utwardzeniu łatwo wycina się ostrym nożykiem, najlepiej takim do tapet.
Kot piankę łatwo wydrapie i wykruszy wchodząc i wychodzać, dlatego po wyschnieciu trzeba ten dorobiony kawałek oblepić mocną taśmą pakową.
Poza sprawą otworu domek wspaniały!
Pozdrawiam.

Budki z styropianu - klejenie jak?

Kto przegląda forum