Lolek z Paryża- pojechał do domu:)

Koty i kotki do adopcji

Moderatorzy: Estraven, LimLim, Moderatorzy

Post » Nie paź 29, 2006 23:54 Lolek z Paryża- pojechał do domu:)

Lolek miał szczęscie.
Natknęłam się na niego w ostatni dzień pięknej polskiej złotej jesieni.
Atakował szczotkę pani zamiatającej liście, zaczepiał ludzi skacząc im na nogawki spodni.
Prezentował pełnię kociego szczęścia.
Przeprowadziłam krótkie dochodzenie i dowiedziałam się, ze trzy dni wcześniej ktoś wyrzucił go z samochodu.
W samym centrum miasta. Na ulicy Paryskiej :wink:
Gnałam do pracy więc nie mogłam go od razu zabrać.
Wróciłam kilka godzin pózniej i odebrałam dzieciakom, które się nim bawiły.
Lolek ma około 4 miesięcy i nawet na moment nie stracił dobrego humoru.
Jest obłędny.
Nie boi się absolutnie niczego.
Przytula się i rozrabia na sto róznych sposobów.
Ma pełne zaufanie do człowieka. Pozwala zrobic ze sobą wszystko.
Mruczy nawet w trakcie czyszczenia uszu 8O
Lolek szuka domu.
A oto cudo z lokalnego Paryza :lol:
Obrazek

Obrazek
Ostatnio edytowano Pt lis 17, 2006 15:38 przez tangerine1, łącznie edytowano 4 razy
Obrazek

tangerine1

 
Posty: 15466
Od: Nie lis 14, 2004 20:59
Lokalizacja: Dąbrowa Górnicza

Post » Nie paź 29, 2006 23:57

Przepiękny :roll:

no koMu Komu?
2 psy,kot i Ja :)
Atos,Kora i Vitanii :)

anecioreczek

 
Posty: 160
Od: Nie sie 27, 2006 13:33
Lokalizacja: Sosnowiec

Post » Pon paź 30, 2006 0:05

anecioreczek pisze:Przepiękny :roll:

no koMu Komu?


anecioreczek widze, ze ty krajanka zagłębiaczka :D
Pytaj wsród znajomych.
Moze ktos chce takiego cudaka.
Okazja wyjątkowa, bo kociak ma cudny charakter. :D
Obrazek

tangerine1

 
Posty: 15466
Od: Nie lis 14, 2004 20:59
Lokalizacja: Dąbrowa Górnicza

Post » Pon paź 30, 2006 1:11

Jaki słodki :D Komu kotka komu?? :P
Obrazek

Lisica

 
Posty: 23
Od: Sob wrz 16, 2006 20:29
Lokalizacja: Kraków

Post » Pon paź 30, 2006 7:31

Lolek to najmądrzejszy kociak na swiecie :twisted: .
Jest bardzo odwazny.
Kiedy z szafki wysypały sie słoiki wymiieszane z pokrywkami i wylądowały obok Lolka ten nie miał najmniejszego zamiaru uciekac.
Moje koty w sekundzie wylądowały w drugiej części mieszkania.
Lolek bał sie tylko jednego.
Bardzo bał się robienia kupki i siu.
Pierwsza kupa wylądowała na podłodze.
Zauwazyłam, ze szykuje sie do sikania w brodziku i wpakowałam do kuwety.
Mały zrobił co potrzeba, nie zakopał tylko przywarł przerazony do dna kuwetki.
Nastepny urobek trafiał do kuwety, ale zaraz po zrobieniu Mały uciekał i chował się do jakiegoś kąta.
Zaczełam akcje chwalenia :) .
I dzisiaj.
Lolus na moich oczach zrobił kupke i zamiast zwiewac wylazł z kuwety dumny jak paw i przygotowany do należnej mu porcji pochwał :D .
Obrazek

tangerine1

 
Posty: 15466
Od: Nie lis 14, 2004 20:59
Lokalizacja: Dąbrowa Górnicza

Post » Pon paź 30, 2006 14:23

Ile moze zjesc jeden kociak?
Bo jestem przekonana, ze Lolek dziennie zjada wiecej niz sam wazy.
Ograniczac mu to jakos czy pozwolic jesc?
Obrazek

tangerine1

 
Posty: 15466
Od: Nie lis 14, 2004 20:59
Lokalizacja: Dąbrowa Górnicza

Post » Pon paź 30, 2006 14:51

Pozwolić.
Kropka i Malinka robiły to samo, pytałam wtedy doświadczonej hodowczyni powiedziała ze nie ograniczać.

nongie

 
Posty: 2164
Od: Nie wrz 26, 2004 14:39

Post » Wto paź 31, 2006 9:01

No to Lolek wcina bez ograniczen.
Zrobiła się z niego smieszna, pękata kuleczka.
Po jedzeniu odpoczywa niczym mała foczka.
Mój dom odwiedza wiele osób i Lolek przyjął na siebie rolę maskotki.
Noszony na rękach, obcałowywany,prezentuje pełnię kociego szczęscia.
Obrazek

tangerine1

 
Posty: 15466
Od: Nie lis 14, 2004 20:59
Lokalizacja: Dąbrowa Górnicza

Post » Wto paź 31, 2006 12:30

Sliczny Loluś, ale pysio ma bardzo cwany. :lol:

Zakocona

 
Posty: 6992
Od: Czw lut 03, 2005 22:19
Lokalizacja: Gliwice

Post » Wto paź 31, 2006 13:29

Prześliczny kocinek
tylko brać i kochać
Obrazek

pisiokot

 
Posty: 13011
Od: Śro maja 03, 2006 15:37
Lokalizacja: Łódź

Post » Wto paź 31, 2006 18:30

Stosuję się do rad nongie i nie ograniczam Lolkowi jedzenia.
I ciągle mam obawy, ze usłyszę wielkie buuum i Loluś będzie pęknięty.
Obrazek

tangerine1

 
Posty: 15466
Od: Nie lis 14, 2004 20:59
Lokalizacja: Dąbrowa Górnicza

Post » Śro lis 01, 2006 8:50

Lolek bardzo prosi o dom.
Bo w tym ciągle coś mówią, ze tymczasowo.
I Lolkowi się to nie podoba.
To uczuciowy kotek.
Kocha ludzi nawet w 5 minut po czyszczeniu uszu :twisted: .
I bardzo by chciał pokochac kogoś juz na zawsze, a nie tylko tymczasowo :evil: .
Obrazek

tangerine1

 
Posty: 15466
Od: Nie lis 14, 2004 20:59
Lokalizacja: Dąbrowa Górnicza

Post » Śro lis 01, 2006 16:24

I co u Lolka, ma jakieś widoki na domek?
Obrazek

anemonn

 
Posty: 795
Od: Pon sty 23, 2006 17:04
Lokalizacja: Katowice

Post » Śro lis 01, 2006 16:27

Lolek jest podobny do Eryczka, ktory kiedys byl u mamy :roll:

ale ma te zalete, ze jest sto razy bardziej oswojony i przytulasny

wymarzony kotek do domku :)
Nie wiadomo dlaczego wszyscy mówią do kotów „ty”, choć jako żywo żaden kot nigdy z nikim nie pił bruderszaftu.

Obrazek

jojo

 
Posty: 11799
Od: Pon kwi 26, 2004 19:52
Lokalizacja: Katowice

Post » Śro lis 01, 2006 21:51

jojo pisze:Lolek jest podobny do Eryczka, ktory kiedys byl u mamy :roll:

ale ma te zalete, ze jest sto razy bardziej oswojony i przytulasny

wymarzony kotek do domku :)


Jak go zobaczyłam to też pomyślałam o Eryczku :) .

Był pierwszy telefon w sprawie Lolka.
Tak mnie zbił z tropu, ze nie bardzo wiedziałam o co pytac i umówiłam się, ze oddzwonie jutro :roll:
Obrazek

tangerine1

 
Posty: 15466
Od: Nie lis 14, 2004 20:59
Lokalizacja: Dąbrowa Górnicza

[następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 28 gości