Graffiś odszedł z powodu źle leczonego kk, a nie FIP chyba

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy
wanila pisze:umknęło mi coś?
Graffiś odszedł z powodu źle leczonego kk, a nie FIP chyba
sylvia1 pisze:Chili ale u nas nie ma testów wiarygodnych na FIP'a wiem bo sama chciałam gandlafika przebadac ale niestety testy pokazują czy kot miał stycznośc z koronawirusem niekoniecznie tym zmutowanym wywołującym FIP'a
Chilli pisze:wanila pisze:umknęło mi coś?
Graffiś odszedł z powodu źle leczonego kk, a nie FIP chyba
Jestes pewna? Badan nie bylo
A kocim katarem chyba Gina by sie tak nie przejmowala?
Klaudia pisze:Wystarczy aby kolejny kot pojechał do Giny przynajmniej raz zaszczepiony.
Chilli pisze:wanila pisze:umknęło mi coś?
Graffiś odszedł z powodu źle leczonego kk, a nie FIP chyba
Jestes pewna? Badan nie bylo
A kocim katarem chyba Gina by sie tak nie przejmowala?
wanila pisze:odszedl jej przyjaciel, na coś co teoretycznie jest "łatwe" do wyleczenia
Kasia C pisze:Ja chce scura Zuczka zobaczyc!!!
Użytkownicy przeglądający ten dział: Majestic-12 [Bot] i 9 gości