To zawsze tak jakoś jest ,Gina Twój domek jak napisałam WSPANIALY a szczurki

poprostu boje się

wet. do którego chodze z kociakami powiedział mi tak -że takie gwałtowne i niszczące zwierze wirusy mogą się mutowac i co słabsze zwierze moze załapac

że powinnaś odczekać conajmniej miesiąc czyms tam umyć i odkazić ,tak dla bezpieczenstwa,Miś jest kotkiem dużego ryzyka myśle że jeszcze z miesiąc ,dwa ,może trzy nadrobi straty jakie miał na starcie,w tej chwili to jest kwitnący chłopak ,ale równiez chorował i odporność jego spadła,szczepić będziemy po dwóch kontrolach jak wet .zadecyduje.GINA tylko i wyłącznie obawa o szkraba mną pokierowała

znam cie z forum ,wiem jak przeżyłaś odejście koteczka ,wiem że ratowałaś och dużo by pisac .no jest mi przykro

Pomocy
