Oj wczoraj to juz zwątpiłam we wszytsko
o 4:30 pobudka zeby "zdobyc" samochod
o 7:30 łapanie koty na sterylke na szczescie (a moze i nieszczescie) kote łapał karmiciel więc obyło sie bez zamieszania. Kota w samochodzie spokojna aczkolwiek zestresowana.
8:20 dojechanie do lecznicy na darmowa sterylke (drugi koniec miasta)
9:00 przybycie wetki i wejscie do lecznicy - kota wyszla z transpoterka i dala sie obmacac
jazda na sygnale do pracy (oczywiscie godzinne spoznienie)
16:20 telefon od wetki z pytaniem "prosze Pani czy ta kotka nie byla juz przypadkiem sterylizowana? bo jak ogolilysmy to miala na brzuchu blizne po cieciu i szwach a kolezanka nie moze teraz znalezc macicy"
I tym sposobem wysterylizowana kotka zostala otwarta

i przepadla sterylka

Wstyd mi ze wzielam ta kotke za ciezarna

ale jestem wsciekla na wetki zezadzwonily dopiero po otworzeniu
17:30 powrot do domu w ktorym stwierdzono:
- psiakajacy Lucky
- psikajacy Serwis
- Biznes z zaropiałym okiem
17:40 zapakowanie Kurdli i jazda do weta z nadzieja ze nie bedzie kolejki i zdaze jeszcze raz jechac z Dwukotem
18:30 wejscie do gabinetu
- cala 3 ka manicure i pedicure + czyszczenie uszu
- wazenie: Fux - 0,9 kg; Lucky 1,0 kg; Farcik 1,2 kg
- Lucky - temp 39,5

zastrzyk + antybiotyk do domu; pozostale OKI
- osłuchowo wszystkie w porzadeczku, gardla i paszczeki super
- do oczek zmiana kropli z gentamycyny na Dicortinef
- cała 3ka 2gi raz odrobaczona feno... costamcostam
MIałam im wyrobic ksiazeczki ale jao ze bla juz 19:15 pospiesznie opuscilam gabinet
- 19:30 powrot do domui wypuszczenie Kurdli
- 19:35 jazda na sygnale po kote ze sterylki
- 20:05 odbior koty
- zawiezienie koty na "posterylkowe" przechowanie do Iwci przy okazji Dostalismy od Cioci Annskr wieeelka pake RC Kitten . Obu Ciociom bardzo dziekujemy
po drodze do domu wizyta u Magii (alez cuuuudne sa jej Krowki

ale Lukrecja..miooodzio

)
- ok 22 powrot do domu.. nakarmienie futer i padniecie na twarz
Kurdle dzis "zamrdowaly" 3/4 rolki papieru toaletowego

Jakweszla do lazienki na srodku pobojowiska lezal Farcik z kołami do gory
Cala 3ka rozrabia wlasnie jak pijane zajace
Mam nadzieje ze pozostale nie zlapia nic od Luckiego