Maybach, Taurus i Topik :)

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Wto paź 17, 2006 19:15

Domagamy sie zdjec Tymka!!!!!
Obrazek

goska_bs

 
Posty: 5304
Od: Czw mar 23, 2006 18:12
Lokalizacja: Łódź

Post » Śro paź 18, 2006 8:18

Tymeczek rudeczek :)
Tymeczek jakby bardziej nieśmiały, teraz zdecydowanie w cieniu Maybacha, prawie wcale do nas nie przychodził, taki Shibaskowaty się zrobił - ma swój świat. Ale za to bardziej śmiały jest od Maybiego - to on przywitał nas w drzwiach jak przyjechaliśmy :)

Obrazek

mokkunia

 
Posty: 22181
Od: Wto gru 20, 2005 18:14

Post » Śro paź 18, 2006 14:54

Oj, chyba muszę na siłownię, za grubo coś na zdjęciu wyszedłem, no i widzicie, jakie mam biedne oczka, którymi ledwo widzę. Może ktoś mi napisze czy ten lek corneregel by mi pomógł? Ja tak mam od maleńkości, a nawet mama mówi, że wcześniej nic nie widziałem, a ci w zielonych fartuchach, że nic juz mi nie pomoże...
Obrazek
ObrazekObrazek

TyMa

 
Posty: 4870
Od: Wto maja 02, 2006 7:58
Lokalizacja: Bydgoszcz

Post » Nie paź 22, 2006 10:25

Mama nam na złość wyciągnęła ryczącego potforra, bo stwierdziła, że musi się odstresować syzyfową pracą, robotą głupiego czyli odkłaczaniem domu. Potem poszła nabywać drogą kupna jedzenie, a my czując wstręt do nienaturalnego wyglądu domu ruszyliśmy do akcji. Po powrocie zastała: kępki sierści na odkurzonej podłodze i meblach (no, co, trzeba było powalczyć troszkę!), rozsypane śmieci (to ja Maybe, po co kości od kurczaka przede mną chowa?!), umazany przedpokój i pozdejmowane pranie oraz Tymka leżącego na czarnym, udeptanym sweterku. Powiedziała słowa, których znaczeń nie rozumiem, dodała: "Los tak chciał, cierpienie przez koty jest darem", wzięła grubaśną książkę i wreszcie zaczęła się zachowywać jak na prawdziwą mamę przystało. Siedzi bez ruchu w fotelu do północy, ja na jej kolanach, tylko mnie łaskocze przewracanymi kartkami. Już my sie postaramy, żeby ją oduczyć zamiłowania do napadowego robienia porządków!
Obrazek
ObrazekObrazek

TyMa

 
Posty: 4870
Od: Wto maja 02, 2006 7:58
Lokalizacja: Bydgoszcz

Post » Nie paź 22, 2006 14:44

Oj, jak ja tą Mamę dobrze rozumiem :D Urwisy, urwisy!

jupo2

 
Posty: 3251
Od: Pt mar 10, 2006 18:31

Post » Nie paź 22, 2006 19:37

:twisted: :twisted: :twisted: A może jakaś koleżanka by Wam sie w domu przydała? Wiecie jak fajnie jest polować na Bunię? Duzi wtedy się złoszczą i ganiamy się całą piatką po jednym pokoju, ale jest wesoło! Bo mówię Wam, ta Bunia to ona ponoć stara jest i po przejściach i kobieta i nam nie wypada tak zaczepiać jej i robić psikusków. Tak mówią Duzi.

Leoś z Shibaskiem nazywają nas ZŁO jak psocimy ;)

mokkunia

 
Posty: 22181
Od: Wto gru 20, 2005 18:14

Post » Nie paź 22, 2006 20:43

Chlopaki porzadki to pestka ;)
Wy sie cieszcie ze Mama w domu siedzi !!! ze nie lata jak nasza Duza i przychodzi cuchnaca innymi kotami :x i ze nie przynosi wam jakis Kurdli do lazienki :evil:
Radzimy Wam docencie to co macie :lol:
Obrazek

goska_bs

 
Posty: 5304
Od: Czw mar 23, 2006 18:12
Lokalizacja: Łódź

Post » Wto lis 14, 2006 16:24

A nie mówiłem? A nie mówiłem! Wygryzałem (dosłownie)Tymka z wiklinowego koszyczka spod kaloryfera, wcale nie z wygodnictwa, tylko z troski o niego, a mama mówiła, daj mu spokój, niech sobie poleży, chodź na kolanko. No i kto by nie posłuchał?! W efekcie rudzielec-słabulec zaczął bardziej kaszleć. A mama z pomocą Martyska to go jeszcze biły i biły aż bidulek wypluwał takie paskudztwo! Podobno tak trzeba przy jego oskrzelach, ale kto to widział tak męczyć kota i na dodatek on to lubi i sam się nadstawia masochista jeden! W końcu dziś znów mama go pokłuła i nafaszerowała smakołyki jakąś białą trucizną, a on nawet nie płakał ani jej nie podrapał! Posłusznie zajdł to, co mu dała, mrucząc poprosił o kolejne lanie i teraz sobie śpi spokojnie i oddycha lepiej. A mi kazała przestać donosić, bo to niby dla jego dobra! Na pewno żadna ciotka jej nie uwierzy. W końcu ja, Maybach, wiem lepiej, co dobre dla kotów!
Obrazek
ObrazekObrazek

TyMa

 
Posty: 4870
Od: Wto maja 02, 2006 7:58
Lokalizacja: Bydgoszcz

Post » Pt lis 17, 2006 16:51

Tymku, jak się czujesz? Jak Twoje oskrzela?

mokkunia

 
Posty: 22181
Od: Wto gru 20, 2005 18:14

Post » Sob lis 18, 2006 12:22

Oj, lepiej, lepiej! Zastrzyki sie skończyły, teraz tylko trwaja podchody z antybiotykiem w tabletkach. Mama faszeruje nimi kawałki jedzonka z puszek, a ja dzielnie wypluwam. Na dodatek robię to, jak na porządnie wychowanego kota przystało, dyskretnie - w kąciku lub na dywanik w przedpokoju, gdzie mama może nie zauważyć. Ale cyrk, jak się zorientuje! Mówi brzydkie słowa, a potem tłumaczy, że to dla mojego zdrowia! Akurat, gorzkie takie dla zdrowia?! Maybe w tym czasie zjada swoją niezatrutą porcję i potem mama musi go od mojej miski odganiać. Mówi, że przez to pasienie nas ledwo zdąża do pracy, ale że to nieważne skoro już nie świszczę i nie kaszlę. Za to mam więcej energii i mogę tego Maybacha gonić po domu robiąc demolkę przy okazji i walić go łapkami, bez pazurków, oczywiście. Jeszcze dostaję taka pastę na odkłaczenie, bo kiedyś od 4 rano w wiadomy sposób usuwałem sierść z przewodu pokarmowego.
Obrazek
ObrazekObrazek

TyMa

 
Posty: 4870
Od: Wto maja 02, 2006 7:58
Lokalizacja: Bydgoszcz

Post » Nie lis 19, 2006 14:03

Tymus lykaj grzecznie tabletki poki Mama prosi ;) bo przejdzie do rozwiazan silowych :twisted: A poza tym zdrowiej i pogon Maybacha :lol:
Obrazek

goska_bs

 
Posty: 5304
Od: Czw mar 23, 2006 18:12
Lokalizacja: Łódź

Post » Pon lis 20, 2006 16:20

Łykałem, łykałem i co z tego? Dziś mama zabrała mnie do weta i znow zastrzyki. Za karę nasiusiałem na mój kocyk i na stół u weta, ale nie krzyczeli na mnie, tylko nowy kocyk pożyczyli. Osłuchowo już ok, zle lekarka uwierzyła mamie, że jeszcze trochę kaszlę. Mogła skłamać, to nie miałbym podziurkowanego zadka! Po powrocie umyła mnie mokrą szmatką i zaraz się zacząłem wylizywać, a i tak Maybe na mój widok marszczy nos z niesmakiem.
Obrazek
ObrazekObrazek

TyMa

 
Posty: 4870
Od: Wto maja 02, 2006 7:58
Lokalizacja: Bydgoszcz

Post » Pon lis 20, 2006 22:28

Biedny podziurkowany Tymus ;) ale Mama nie mogla sklamac :!: bo klamstwo to baaaaardzo brzydka rzecz :evil:
Zdrowiej szybciutko :ok:
Obrazek

goska_bs

 
Posty: 5304
Od: Czw mar 23, 2006 18:12
Lokalizacja: Łódź

Post » Pt lis 24, 2006 20:05

Jestem potworem! A dlaczego? Otóż dziś ponakładały mi się zajęcia planowane i nieplanowane. Jak zwykle w takich wypadkach, autobus ucieka, następny stoi na czerwonych światłach na każdym skrzyżowaniu, a ja muszę zdążyć do domu, bo nie mam jak odwołać kilkakrotnie przekładanych odwiedzin. Wpadam 3 minuty przed gośćmi. Ciskam płaszcz do szafy i nie zdejmując butów miotam się po domu, upychając po kątach, co się da. Tymek kręci sie pod nogami, chrzęści rozdeptywany żwirek i nagle słyszę rozpaczliwie żałosne miuczenie Maybacha. Rzucam wszystko i biegnę do niego. Siedzi skulony, z opuszczonymi wąsami, na parapecie, przytulony do okna, trzęsie się i płacze! Maybe, przepraszam, że ci przypomniałam twój poprzedni dom, że cię śmiertelnie przeraziłam! Głaszczę go, uspokajam, a wtedy dzwoni domofon. Kot w panice wskakuje na wywietrznik nad piecem. Goście dostaja prikaz: chodzić powoli, na paluszkach i mówic szptem. Po kilku minutach słyszę, jak zaskakuje, potem ostroznie wchodzi do pokoju, rozgląda sie i ma płaskie uszy. Szepcemy dalej i Maybe zaczyna normalnie oddychać. Ładuje sie na kolana koleżanki, potem moje, głośno mruczy i udeptuje. To nic, że podziurawił nam uda i zwędził szyneczkę ze stołu, to nic! Pomyśleć, że jest z nami 10 miesięcy i nie zapomniał, to straszne! Wieczorem opróżniam meblościankę Martyska, a oba koty towarzysza temu rozgardiaszowi z właściwym sobie wścibstwem i wyraźna radością. A że do leżenia i udeptywania wybrały sobie jej czarny wełniany sweterek? To nic, naprawdę nic takiego.
Obrazek
ObrazekObrazek

TyMa

 
Posty: 4870
Od: Wto maja 02, 2006 7:58
Lokalizacja: Bydgoszcz

Post » Pt lis 24, 2006 21:26

Maybaszku.. uwierz.. teraz nic zlego sie nie stanie..masz najlepsza Mame pod sloncem !!!
Obrazek

goska_bs

 
Posty: 5304
Od: Czw mar 23, 2006 18:12
Lokalizacja: Łódź

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Kankan i 58 gości