Domy tymczasowe lub...-Furciaczku, dziękuję

[FURCIACZEK]

cudownie, balam sie ze jednak pani sie rozmysli....ciesze sie jak dziecko

[FURCIACZEK]

a na dobranoc kotki na pierwsza strone smigaja

[Tweety]

Fanaberia na dogo napisała:"... Ja mogę pomóc domem, ale tylko tymczasowy - pralnia z malutkim oknem ewentualnie spora łazienka, ale naprawdę tylko na przechów. Więc jeśli jakiejś bidzie trzeba pomóc, jestem do dyspozycji"

[mokkunia]

Super wieści
A dziś wielki, sądny dzień - sobota. Trzymajcie kciuki żeby koty dały się wyłaoać i żeby transport przebiegł bez atrakcji.

[ryśka]

Mocno trzymam

[bechet]

[Tweety]

dajcie koniecznie znać jak Wam poszło, bo my tu siedzimy jak na szpilkach

[Gem]

Super wieści
A dziś wielki, sądny dzień - sobota. Trzymajcie kciuki żeby koty dały się wyłaoać i żeby transport przebiegł bez atrakcji.

Trzymamy

A Furciaczek jest naprawdę wspaniała

[FURCIACZEK]

ja siedze jak na szpilkach...krece sie po domu i niewiem co mam robic...
mam nadzieje ze dziewczynom szyko i bezbolesnie uda sie wylapac kotuchy...

no i oczywiscie bede zdawac relacje jak to sie seniorki u mnie czuja i wogule

[FURCIACZEK]

najswiezsze info dla zainteresowanych

niebylo wiekszych problemow z wylapaniem kotow

a dwa z nich sa juz w drodze do nowego domku, czyli do mnie

[paulinatob]

Och to pięknie!!!! Dobrze się zaczęło to i dobrze skończy!

[Tweety]

kamień z serca (ależ był łomot jak spadł )

[mokkunia]

Z łapaniem kotów nie było większych problemów, wszystkie wyłapała Pani Teresa, one jej ufają, przynosiła więc jednego za drugim i pakowałyśmy je w transportery. Udało się złapać całą ósemkę.
Strasznie smutna była chwila pożegnania... Pani Teresa płakała, a ja zagryzałam wargi, żeby też się nie rozpłakać.
Podzieliłyśmy się z dziewczynami na dwie grupy - Georg-inia i Magija pojechały do Brodnicy z dwoma kotami dla Furciaczka
Ja i Gośka_bs zabrałyśmy pozostałą szóstkę do Medora. Koty były wyjątkowo spokojne, po drodze była tylko jedna atrakcja mega aromatyczna kupka czarnej Zośki (jej fotek nie było, bo wtedy co byłyśmy focić Zośka się nie pokazała, ale dziś jak się uporam to może jeszcze wkleję).
Koty dostały swoje osobne pomieszczenie, mają swoje miski, posłanka, kuwety, są wszystkie razem.
Tak jak pisała Magija dwa koty mają domki we Wrocławiu, pozostaje nam więc szukać stałych domków dla pozostałej 4 kotów.

[Tweety]

Strasznie mi żal Pani Teresy Taka tragedia. Czy ona chce dostawac jakies informacje co sie dzieje z jej podopiecznymi?
Co do transportu, to tak jak pisałam wczesniej, jeżeli propozycja Gem jest aktualna to ja wchodzę w to.

[FURCIACZEK]

nio ja tak szybciutko bo mam malo czasu....

a wiec kotuchy sliczne, wystraszone siedza za lozkiem. Babcia od czasu do czasu wyjdzie wskoczy na okno i po chwili znowu smiga za lozko.
dzwonilam do P. Teresy, strasznie mi sie poplakala do sluchawki, obiecalam jej ze bede czesto dzwonic i jak poda mi adres to wysle jej zdiecia...