Zostaje u nas

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Sob paź 21, 2006 13:50

Bardzo się cieszę. :) Może uda Ci się znaleźć również dom dla Rio?
Obrazek

Amy

 
Posty: 2865
Od: Pt lip 22, 2005 19:45
Lokalizacja: Łódź

Post » Sob paź 21, 2006 17:19

Rio jest teraz zupełnie innym kotem, naprawdę bardzo się zmienił :)
Ostatnio edytowano Pon paź 23, 2006 20:14 przez Kalejdoskop, łącznie edytowano 1 raz

Kalejdoskop

 
Posty: 117
Od: Śro sie 09, 2006 17:56

Post » Sob paź 21, 2006 22:15

Kalejdoskop pisze:Mam bardzo dobrą wiadomość ten drugi kotek znalazł już dom :)
Zabrałam go do weterynarza został odrobaczony oraz zaszczepiony na choroby zakaźne i wściekliznę... A kilka dni później wykastrowany, a następnie znalazł sie w nowym domu :D
Tak strasznie się cieszę, że kotek znalazł dom, a to wszystko dzieki wam i waszym zakupom na bazarku na rzecz RIO. Jesteście kochani, nie wiem jak się wam odwdzięczę :oops:


Kalejdoskop, jak to możliwe, że ten kolega w opłakanym stanie w ciągu kilku dni tak wydobrzał, że nie tylko został zaszczepiony, ale także wykastrowany i oddany do adopcji? Co Ty im dajesz do jedzenia, ze tak szybko dochodzą do siebie? 8O :D

Mysia

Avatar użytkownika
 
Posty: 5061
Od: Wto lip 06, 2004 20:19
Lokalizacja: Poznań

Post » Sob paź 21, 2006 22:22

Może zbyt mocno napisałam, ze w opłakanym stanie... Poprostu jestem przyzwyczajona do pięknych kotów :wink: Był poprostu zaniedbany ;)
Dzieki wam kupiłam kociakom royalka, ale naprawde ta karma jest swietna, jak na moje oko, chociaż ja się zbytnio nie znam :oops: Najważniejsze teraz, że kotek znalazł dom -> nawet nie wiecie jak sie strasznię cieszę :D Dziekuję kochani za pomoc, jesteście złoci :lol:

Kalejdoskop

 
Posty: 117
Od: Śro sie 09, 2006 17:56

Post » Sob paź 21, 2006 22:30 Re: Biało-bury "Rio" szuka domu ok/ŁODZI

Kalejdoskop pisze:Śliczny biało-bury "Rio" :!: :!: :!: Jest nieśmiałym kocurkiem, ale jeśli się do kogoś przyzwyczaii to domaga się pieszczot... Jest naprawdę kochany. Po śmierci właściciela nikt się nim nie zajmował. Kotek przychodzi do nas na mleko i coś do jedzenia. Jak była akcja WHISKAS to zamówiłam dla niego darmowe jedzenie, teraz niestety się skończyło... Zbliża się zima... Jak mi się uda, to zrobię, Rio zdjęcia i wkrótce zamieszczę...


To on jest dzikim kotem, czy miał właściciela? Skąd wiesz, że jego opiekun nie żyje?

Mysia

Avatar użytkownika
 
Posty: 5061
Od: Wto lip 06, 2004 20:19
Lokalizacja: Poznań

Post » Nie paź 22, 2006 10:40

To jest dziwna sytuacja, pełna domyśleń... Kiedyś na działce niedaleko żył Pan. I żaden kot do nas nie przychodził ( a ten Pan kotów miał chyba z trzy). Jak umarł to zaczął do nas przychodzić taki biedny kot z łapką wyrwaną ze stawu (tak to wygladało) i otwartym złamaniu. Nie wiedzieliśmy co zrobić... Więc zawieźliśmy go do schroniska... Panie go tam obejrzały i zakfalifikowały do amputacji :cry: Po jakmiś czasie z tamtej działki zaczął do nas przychodzić RIO, tak jakoś pod koniec tej zimy (mniej więcej -> już dokładnie nie pamiętam). Wiesz, Mysia, nawet jeśli ten Pan był jego właścicielem, to pewnie wogóle się nim nie zajmował... To był bardzo nie odpowiedzialny człowiek... Trudno mi powiedzieć, czy RIO jest dzikim kotem czy poprostu przestraszonym... Raz się daje głaskać, byle tylko nie podchodzić do niego zbyt blisko, a dugi raz ucieka gdzie pieprz rośnie gdy tylko usłyszy moje kroki :( Bywa też, że długi czas nie przychodzi... Najdłużej nie było go chyba -> ok. 2 miesięcy....

Kalejdoskop

 
Posty: 117
Od: Śro sie 09, 2006 17:56

Post » Nie paź 22, 2006 11:20

A czy skontaktowałaś się z Magiją? Ona na pewno mogłaby Ci pomóc, także w zdobyciu karmy dla kota, bo wiesz, raczej nie będzie Cię zawsze stać na karmienie go Royalem. Wydaje mi się, że tańsza karma, ale podawana regularnie plus jakieś schronienie przed zimnem bardziej by się przydało.
A nie mogłabyś go złapać i zawieźć do weta? Skoro wg Ciebie nie ma szans na dom dla niego, to może chociaż go zaszczep i wykastruj?
Ile kosztowało Cię szczepienie i kastracja tamtego kota? Może i Rio mogłabyś w ten sposób pomóc?

Mysia

Avatar użytkownika
 
Posty: 5061
Od: Wto lip 06, 2004 20:19
Lokalizacja: Poznań

Post » Nie paź 22, 2006 11:40

Kalejdoskop a gdzie jest dokładnie ten kotek? Bo ja też jestem z Łodzi- mogłabym podjechać i zobaczyć co z nim jest, spróbować zabrać do weta, pomoc szukać domu...
Do zobaczenia Yennefer- czekaj na mnie w bytowniku przy ognisku.
10.02.2013 mój świat się zawalił.

Kto Ci tam Krokerku brzuch miętosi? Komu ćwierkasz? Do kogo się przytulasz w nocy? W czyich ramionach czujesz się bezpieczny?
09.11.2015r. odszedł Kroker

Slonko_Łódź

 
Posty: 5664
Od: Pt cze 10, 2005 7:36
Lokalizacja: Łódź

Post » Nie paź 22, 2006 12:48

a ja zapytam wprost, czemu inni jak do nich dzwonię mnie słyszą a Ty nie?
Proszę o kontakt, mój numer to 609944515, bo sprawa jest dla mnie nie jasna i mi się nie podoba.

pozdrawiam
Obrazek

Magija

Avatar użytkownika
 
Posty: 15173
Od: Sob cze 05, 2004 11:34
Lokalizacja: Łódź

Post » Nie paź 22, 2006 12:49

Po rozmowie z rodziną, stwierdziliśmy, że RIO u nas zostaje :D
:dance2:

Kalejdoskop

 
Posty: 117
Od: Śro sie 09, 2006 17:56

Post » Nie paź 22, 2006 12:51

Kalejdoskop pisze:Po rozmowie z rodziną, stwierdziliśmy, że RIO u nas zostaje :D
:dance2:


nagle?
Szybka jestęs... wystraszył Cię mój telefon?
Obrazek

Magija

Avatar użytkownika
 
Posty: 15173
Od: Sob cze 05, 2004 11:34
Lokalizacja: Łódź

Post » Nie paź 22, 2006 13:24

Jakoś tak strasznie tajemniczy ten kot.... Dlaczego nie chcesz podać gdzie jest? A może go wcale nie ma co?
Do zobaczenia Yennefer- czekaj na mnie w bytowniku przy ognisku.
10.02.2013 mój świat się zawalił.

Kto Ci tam Krokerku brzuch miętosi? Komu ćwierkasz? Do kogo się przytulasz w nocy? W czyich ramionach czujesz się bezpieczny?
09.11.2015r. odszedł Kroker

Slonko_Łódź

 
Posty: 5664
Od: Pt cze 10, 2005 7:36
Lokalizacja: Łódź

Post » Nie paź 22, 2006 13:31

Slonko_Łódź pisze:Jakoś tak strasznie tajemniczy ten kot.... Dlaczego nie chcesz podać gdzie jest? A może go wcale nie ma co?


Mam nadzieje,ze Kalejdoskop nie zrobil sobie darmowych aukcji na KB..

atiwoj

 
Posty: 674
Od: Nie sie 27, 2006 14:54
Lokalizacja: WROCLAW

Post » Nie paź 22, 2006 13:33

atiwoj pisze:
Slonko_Łódź pisze:Jakoś tak strasznie tajemniczy ten kot.... Dlaczego nie chcesz podać gdzie jest? A może go wcale nie ma co?


Mam nadzieje,ze Kalejdoskop nie zrobil sobie darmowych aukcji na KB..

Myślelismy w jednym momencie o tym samym...
Obrazek
Naszym kotom się przelewa - darowiznę na konto!
Fundacja Kocia Dolina Lukas Bank SA /O. Toruń
47 1940 1076 3018 9272 0000 0000

Igulec

 
Posty: 4284
Od: Wto mar 28, 2006 21:15
Lokalizacja: Kocia Dolina Filia Inowrocław

Post » Nie paź 22, 2006 13:34

coś Jej zachowanie na to wskazuje.... Nie chce podać gdzie kot jest, niby nie ma kasy ale nie chce, żeby Jej pomóc z kastracją. Jak piszę, że moę jechać i sprróbować go złapać na kastrację to nagle zostaje u Niej w domu... I teraz nagle cisza.... Dziwne.
Do zobaczenia Yennefer- czekaj na mnie w bytowniku przy ognisku.
10.02.2013 mój świat się zawalił.

Kto Ci tam Krokerku brzuch miętosi? Komu ćwierkasz? Do kogo się przytulasz w nocy? W czyich ramionach czujesz się bezpieczny?
09.11.2015r. odszedł Kroker

Slonko_Łódź

 
Posty: 5664
Od: Pt cze 10, 2005 7:36
Lokalizacja: Łódź

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: elmas, Google [Bot] i 64 gości