Daisy,Telma,Muczacza i Bajka - po wizycie u D. komunikat

» Sob paź 07, 2006 23:18

Wojtek pisze:
Beata pisze:

Ale śliczne

cudne! dobrze ze wszystko w porzadku.

» Pon paź 09, 2006 14:15

Wojtek pisze:
Beata pisze:

Ale śliczne

U mnie to Lilek tak się wyleguje - tyle że na podłodze: deski do prasowania, owszem długie są, ale nie wystarczająco szerokie dla Lilka. :twisted:

Ale poza identyczna.

» Pon paź 09, 2006 19:16

niby śpi, ale oczko działa :wink:

http://dragcave.net/user/beznadziejna · » Wto paź 10, 2006 7:58

Bengala pisze:niby śpi, ale oczko działa

czeka na glaski :wink:

nie wiem, jak u Was, ale u mnie od 3 dni widac, ze jesien juz mamy :wink:

najpierw niesmialo tylko Telma w nogach, ale od wczoraj cale towarzystwo uwala sie na koldre (i na mnie :twisted:

) i spi ze mna w lozku
nawet Daisy :roll:

a Bajka przeniosla sie dzis w nocy z przescieradla (duze lozko teraz mam i sama zajmuje polowe, wiec pol jest tylko oprzescieradlone) rowniez na koldre :lol:

tuz przy moim boku
trzeba bylo widziec mine Muczaczy, gdy kolo 5 zebralo mu sie na amory i przyszedl polozyc sie na :twisted:

swoje

miejsce

a tu zajete

» Wto paź 10, 2006 22:40

Oj tak, czuć jesień, zdecydowanie to widać po kociastych. W sobotę jak położyliśmy się na chwilkę w ciągu dnia to oba przyszły i uwaliły się na nas

Chyba stwierdziły, że nam zimno :wink:

http://dragcave.net/user/beznadziejna · » Czw paź 19, 2006 23:00

Bajka ma od kilku dni nowe hobby - jak tylko wskakuje pod kocyk lub kolderke, wazne zebym w pozycji mniej wiecej horyzontalnej byla :wink:

- to Bajka, hop, najpierw udaje ze poluje na moje stopy a potem zaczyna mnie ugniatac i mruczec :lol:

slodka jest, no :mrgreen:

ale ja o czym innym chcialam :wink:

bylam ostatnio u naszej pani doktor, po nowy Atecortin dla Bajki
przy okazji poprosilam ja, zeby zapisala mi na karteczce, kiedy z jakim kotem na jakich badaniach mam sie pojawic
pani doktor szuka w komupterze, a ja mowie "no bo w sumie przeciez ostatnio udalo mi sie wszystkie siooo zlapac..."
"taaaak, ale to bylo w lutym"

"no dobrze, ale badania krwi wszystkie maja na biezaco chyba..."
"eeee, hmmmm, Daisy miala ostatnie badanie krwi .... w sierpniu... zeszlego roku"

jednym slowem, Bajka "zjadla" mi pol roku :lol:

wobec czego w sobote wybieram sie z Daisy na badanie krwi, kciuki mile widziane

» Czw paź 19, 2006 23:09

będą

ja siku obu tez już dawno powinnam zbadać :oops:

http://dragcave.net/user/beznadziejna · » Czw paź 19, 2006 23:15

Mysza pisze:ja siku obu tez już dawno powinnam zbadać

Ty masz dwa, a ja cztery, w dodatku kazde z inna przypadloscia :roll:

(np z powodu podawania sterydu Muczacza mial krew badana co pol roku, ale od stycznia chyba juz nic nie dostaje, krew ostatnio w miare ok, teraz bedziemy sie sprawdzac badaniem moczu :wink:

)
w kazdym razie dosc to skomplikowane :lol:

karteczka z rozpiska ZNACZNIE ulatwia zadanie :wink:

» Czw paź 19, 2006 23:36

Od kiedy mam powyżej czterech kotów też mam rozpiskę. Nawet zeszyt założyłam... :oops:

I do Doc chodzę z karteczką, na której mam napisane o co zapytac i co powiedzieć...
Troszkę mi ulżyło kiedy na jakieś pytanie Doc nie umiał mi od razu udzielić odpowiedzi i ... dopisał moje pytanie do swojej karteczki. :lol:

Kciuki za badania Daisy.

I - tak, jesien przyszła. Ziutka [amstaff 25kg] pod kołdrą i przynajmnie pięć kotów z nami. Nawet właczone kaloryfery nie przeganiają ich z łóżka.

» Pt paź 20, 2006 15:15

Tak, karteczkiz pytaniami i zbiorowy "koci kalendarzyk" to przydatna rzecz

Co któremu, czego, dlaczego, ile, jak długo, czy skuteczne... - potem patrzysz i wiesz. I Wet zadowolony, bo ma wszystko "na tacy" :roll:

Też będę musiała zaprowadzić chyba, bo na razie praktykuję tylko indywidualne karty zdrowia

a terminy w kalendarzu zaznaczam...

» Pt paź 20, 2006 15:27

Ja mam założony dla kotów segregator, a w nim w koszulkach powpinane wszystkie wyniki i wypisy z karty

plus dodatkowo od września zaczęłam prowadzić zeszyt z wydatkami, dzieląc je na poszczególne koty i wydatki zbiorcze. :lol:

Po podsumowaniu września przeraziła =m się ciężko

http://dragcave.net/user/beznadziejna · » Pt paź 20, 2006 16:08

Segregator to ja mam od dawna, jednak pewnym problemem jest, hmmm, ilosc tych wpinek :lol:

chyba bede musiala je posegregowac i oddzielic po kocie
i zawsze o wszystkich terminach pamietam, dlatego to pol roku, ktore mi wyskoczylo z zyciorysu :wink:

takie inne jest
zeszycik z wydatkami chyba tez sobie zaloze

na razie jestem przeszczesliwa, ze kupilam na raz 20kg karmy i mam spokoj pewnie do okolicy swiat Bozego Narodzenia :lol: