WARSZAWA Powazki- KWIECIEN 2007/sensacja u Niebieskiego!!

» Sob paź 14, 2006 22:21

Pochylam czoło z szacunkiem. Brawa za determinację i skuteczność
Oby tak dalej

» Nie paź 15, 2006 0:01

trzymanie w kuchni matki, a w pokoju jej kociąt jest dość przykre...

na szczęście tylko do jutra - jutro mamusia jedzie do lecznicy...

» Nie paź 15, 2006 11:14

Jako, że odzyskałyśmy w końcu kabelek do naszego aparatu wrzucam zdjęcia ze starej łapanki by deska w grobowcu

mamusia

gagucia i Uschi dłubią patykiem

mamusia spoziera

małe też

i jeżeli mnie wzrok nie myli to małe wpatrzone w obiektyw jest teraz u nas w sypialni

» Nie paź 15, 2006 12:19

A ja zapraszam na wątek Miziuta, Tumci i Fredzi

http://forum.miau.pl/viewtopic.php?p=1891253#1891253

i upraszam o podbijanie...

A ponieważ niestety z kasą u nas różnie, więc upraszam również o zaplanowanie zakupu szydełkowych myszek-zabawek dla Waszych kociastych, wrzucimy na aukcje w najbliższym czasie :oops:

» Nie paź 15, 2006 15:42

PROSZĘ - przeczytajcie wątek http://forum.miau.pl/viewtopic.php?t=50889 - może ktoś może pomóc?

» Śro paź 18, 2006 19:04

dziendobry

i chyba szybko dowidzenia bo mam nieodparte wrazenie ze brakuje dmkow tymczasowych wiec szybko znikam.... :twisted:

co to znaczy zablokowali dostep do grobu??

» Śro paź 18, 2006 23:45

Dostałam fotki z łapania Zombie:) Od owych bardzo miłych młodych dusz:)

wklejam kilka:)

grób z kotami: http://upload.miau.pl/2/6190.jpg

w grobie: http://upload.miau.pl/2/6191.jpg

wyciaganie kociaków z łapki: http://upload.miau.pl/2/6192.jpg, http://upload.miau.pl/2/6193.jpg

w kociakiem w garści: http://upload.miau.pl/2/6194.jpg

no i 3 baby:) http://upload.miau.pl/2/6195.jpg

» Czw paź 19, 2006 11:44

RANY JAKIE WIELKIE.
chce pomacac!

» Czw paź 19, 2006 22:44

dzwonila p. ewa. ostatni wampir drze sie jak najety, chyba chce wyjsc z grobu. ma tam jakas konstrukcje z miska w srodku, czyli zrec dostaje, zreszta matka z nim siedzi.

tylko jak te wrzaski uslysza grabarze, to...

w dodatku zaraz 1 listopada, kiedy to kazdy przyapdkowy ludź moze zaalarmowac ksiedza, ze biedny maly kotek miauczy i zeby cos zrobic.

trzeba go wyjac stamtad, nie mam za choelre pomyslu jak. pomocy! pilne!!

» Czw paź 19, 2006 23:22

gagucia pisze:co to znaczy zablokowali dostep do grobu??

No właśnie, co to znaczy?
Muszę sobie najpierw wyobrazic jak to wygląda, żeby szukac rozwiązania...

» Czw paź 19, 2006 23:32

jopop pisze: ostatni wampir drze sie jak najety, chyba chce wyjsc z grobu.

sam nie da rady wyjść?
ps. dopiero teraz obejrzałam fotoreportaz z łapanki za pomocą (grobowej) deski-

wow

» Pt paź 20, 2006 10:28

czarna_agis pisze:
gagucia pisze:co to znaczy zablokowali dostep do grobu??

No właśnie, co to znaczy?
Muszę sobie najpierw wyobrazic jak to wygląda, żeby szukac rozwiązania...

Grobowiec jest zamknięty - z zewnątrz są drzwi z kratą (pionowe druciane pręty) która kończy sie jakies 10-15 cm od góry, tak że kot może przejść. Te drzwiczki są przyczepione dość grubym, zawiniętym mocno drutem do ścian/zawiasów. Można byłoby je odgiąć (mając troche siły i kombinerki) lub przeciąć jakimś przecinakiem. Za kratą są rozwalone metalowe drzwi. Grób jest poniżej. Myslałysmy o jakiejs prowizorycznej drabince żeby młody mógł się wgramolic na góre i przeleśc nad kratą. Matka sobie radzi, ale kociak chyba nie bardzo.

Tutaj i na wczesniejszych zdjęciach widać mniej więcej jak to wygląda:

http://img89.imageshack.us/my.php?image=1005058xg1.jpg

» Sob paź 21, 2006 18:43

bylam widzialam.

grob rzeczywiscie zabezpieczony i zadna ludzka :twisted:

sila nie da rady go ruszyc ... jednak trzeba bo malego slychac .

kociak siedzi w srodku i jest matka ktora faktycznie daje rade wychodzic.

maly zywo reaguje na glos ludzki-wchodzi na trumne i miauczy.probowal tez czepnac sie przescieradla ktore zawiescilam przez okienko-on bardzo chce wyjsc.odpowiadal na moj glos i kombinowal jak najwyzej wejsc.

trzeba zrobic tak ze jednak przeciac wszystko, otworzyc postawic klatke lapke z jedzeniem-on sie zlapie bo jest glodny nie siega do jedzenia od karmicielek.on chyba oswoil sie juz troche z ludzka obecnoscia..

trzeba poprostu otworzyc, zlapac go jak wyjdzie i zadrutowac grob spowrotem.
to dosyc bezpieczne miejsce dla doroslego kota i podejzewam ze w miare przytulne...jezeli tak mozna napisac o grobowcu.

dodam ze miseczka od karmicielek byla spuszczona przez okienko na odblaskowo zielonym bardzo widocznym sznurku do bielizny zawinietym w petle na ktorej wisiala miska...-oczyma wyobrazni widzialam juz jak maluch sie wiesza probujac doskoczyc do wyjscia..to chyba tylko moja wyobraznia.

» Sob paź 21, 2006 19:08

Gagucia, czy tak jak mówiłaś planujesz jutro wypad na Powązki?

Jeszcze raz sorry, że dziś przyjechałam... :oops:

Mały łobuz dał mi popalic w nocy :twisted:

» Sob paź 21, 2006 19:12

nie jutro jest niedziela mysle ze za duzo osob bedzie sie krecic a przecinanie lancucha to przeciez sensacja.

mysle ze poniedzialek lub wtorek.jutro pozatym nie mam klatek bo jopop poluje na bazarze - akcja koty z pragi;)a malego trzeba po otarciu grobu zwabic do klatki...

WARSZAWA Powazki- KWIECIEN 2007/sensacja u Niebieskiego!!

Kto przegląda forum