Ink, Dexter, Tigra + tymczasowo Gacuś

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Pt paź 06, 2006 18:06

Reddie, jak ja żałuje, ze nie mogłam uwiecznic momentu jej łapania w piwnicy i procesu oswajania - nie mogę uwierzyć, ze to ten sam kotek, który na widok człowieka strzykał jadem i pogonił nas po piwnicy, gdy go próbowaliśmy złapać :D
Obrazek
Naszym kotom się przelewa - darowiznę na konto!
Fundacja Kocia Dolina Lukas Bank SA /O. Toruń
47 1940 1076 3018 9272 0000 0000

Igulec

 
Posty: 4284
Od: Wto mar 28, 2006 21:15
Lokalizacja: Kocia Dolina Filia Inowrocław

Post » Nie paź 08, 2006 3:12

Może to nie ten sam? ;) Nie, no raczej ten sam. Widzisz, ile zdziałałyśmy miłością i cierpliwością. Z małej dzikuski wychowałyśmy ideał łagodności :D Czasem mam wrażenie, że Ink ma charakter mojej śp. suni Cziki. Może zacznę wierzyć w reinkarnację? 8)

reddie

 
Posty: 6261
Od: Śro lip 19, 2006 15:35
Lokalizacja: Szczecin

Post » Nie paź 08, 2006 16:59

Reddie, ja wierzę ;) A może po prostu chcę wierzyć? :roll: Cieszę się, że Ink ma się tak świetnie, i w ogóle, że na siebie trafiłyście ;) Koty to wspaniałe zwierzęta ;) No... i życzę sobie i naszym podopiecznym więcej takich domków jak Twój :D
Obrazek

dronusia

 
Posty: 2169
Od: Sob mar 26, 2005 13:32
Lokalizacja: Toruń / Holandia

Post » Wto paź 10, 2006 21:29

Wiesz, dronusia, ja mam takie wrażenie, jakby Inka tu była ze mną od zawsze, jakbyśmy się znały na wylot i w ogóle. Miłość zaklęta w małym czarnym kotku. Byłyśmy sobie z Inusiem pisane, że tak to banalnie ujmę ;) Ujęte banalnie, ale uczucie niezwykłe. Podpisuję się pod tym: koty to wspaniałe zwierzęta! Mają mięciutkie łapki i piękne dusze :)

reddie

 
Posty: 6261
Od: Śro lip 19, 2006 15:35
Lokalizacja: Szczecin

Post » Śro paź 18, 2006 18:56

Czyżby Igulec znalazł mojego tatusia? To nasze zdjęcia. On po lewej, ja po prawej.

Obrazek Obrazek

WĄTEK "TATUSIA" INKI TUTAJ

reddie

 
Posty: 6261
Od: Śro lip 19, 2006 15:35
Lokalizacja: Szczecin

Post » Pt paź 20, 2006 21:05

Byłyśmy u weta... Pytania miałyśmy trzy.

1) Dlaczego Ince tak okrutnie jedzie z pysia?
2) Co ma z lewym uszkiem, że tak je drapie?
3) Dlaczego tak mrauczy i jest dwa razy bardziej miziasta?

Odpowiedzi weta:

1) Wymienia ząbki. I u kotków tak to wygląda (a raczej pachnie). Pokazał mi jak wyglądają jej dziąsła - biedna kicia, całe zaczerwienione, nic dziwnego, że tak wszystko żuje i gryzie (głównie żuje moje ciuchy oraz gryzie moje palce ;) ).
2) Brudne. Pod mikroskopem wyszło, że nie ma żadnego świerzba. Wet próbował mnie nauczyć czyścić fachowo uszy kota. Zostaliśmy pogryzieni oboje. Teraz już wiem, co Ink potrafi. Syczała, wierzgała, gryzła. Mama czekała w poczekalni i słyszała inkowe wrzaski ;)
3) Inka mrauczy, ponieważ... zaczęła dojrzewać. 8O Czyli: zaczęło się. Ruja wkrótce. Wet omówił ze mną sprawę sterylki. Boże, ta koteczka ma dopiero 4, no najwyżej 5 miesięcy. Ale wet ją obejrzał i powiedział, że to już wygląda jak powinno. Ja tak czułam, ale myślałam, że jeszcze za młodziutka jest. A tu nie.

Poza tym zdrowa :)

reddie

 
Posty: 6261
Od: Śro lip 19, 2006 15:35
Lokalizacja: Szczecin

Post » Pt paź 20, 2006 22:14

No to macie wesoło. Jutro spróbujemy mojej metody czyszczenia uszu - moze się sprawdzi :wink: Oj, Inkusiu, ale Cie wymiziam :D
Obrazek
Naszym kotom się przelewa - darowiznę na konto!
Fundacja Kocia Dolina Lukas Bank SA /O. Toruń
47 1940 1076 3018 9272 0000 0000

Igulec

 
Posty: 4284
Od: Wto mar 28, 2006 21:15
Lokalizacja: Kocia Dolina Filia Inowrocław

Post » Pt paź 20, 2006 22:53

Musisz mnie koniecznie nauczyć tej metody. Tylko muszę kupić patyczki do uszu, bo nam się skończyły. Ale za to nabyłam płyn do czyszczenia. Wet w końcu jej umył te brudne uszyska, ale ja tylko przeszłam kurs pasywny (gdyż musiałam trzymać rzucającego się kota ;) ). Ciekawe jak dziewczyny na siebie zareagują? W kontekście przyszłego (bliskiego...) dokocenia to może być ważny moment. Inka pewnie będzie na początku onieśmielona nową sytuacją. Ale tylko na początku :D

reddie

 
Posty: 6261
Od: Śro lip 19, 2006 15:35
Lokalizacja: Szczecin

Post » Nie paź 22, 2006 22:33

Mój mały kotek to tchórzyk. Nie chciała się pokazać Igulcowi :( To chyba ze stresu, związanego z wizytą Plamki. No, i pewnie z powodu ogólnej nieśmiałości. Trzeba małą nauczyć chyba od nowa kotów, bo zapomniała. A za tydzień zawita w nasze progi malusia szylkrecia z toruńskiego schroniska. Na tymczas. Więc będzie okazja rozpocząć naukę towarzyskości :)
A z Plamką prały się po pysiach, ale bezkrwawo. A potem zasnęły obok mnie na łóżku. Rano wspólnie poszły na śniadanie. I siedziały na parapecie ramię w ramię, oglądając sobie świat za oknem. Więc myślę, że z Inkiem to kwestia czasu i przypomnienia co to takiego ten kot ;) I może też do ludzi zacznie bardziej wychodzić.

A może po prostu Ink wstydzi się, bo staje się kobietą i jej nieswojo w nowej roli? :lol: Bo wystawia mi się już bez przerwy. I mrauczy jak najęta... I tylko mizianie jej w głowie (łagodnie rzecz ujmując :lol: )

reddie

 
Posty: 6261
Od: Śro lip 19, 2006 15:35
Lokalizacja: Szczecin

Post » Śro paź 25, 2006 13:17

No, nie. Ja tu chcę wyglądać jak rasowa kobieta i podobać się chłopakom, a zęby mi wypadają. Mam nadzieję, że chociaż odrosną, co? I na dodatek te zęby, które zaraz zgubię, uwierają mnie okropnie w pyszczku. No, szlag by to trafił. A, i Duża pyta czym smarować te moje podrażnione dziąsła.

reddie

 
Posty: 6261
Od: Śro lip 19, 2006 15:35
Lokalizacja: Szczecin

Post » Śro paź 25, 2006 14:19

Czy Sacholem można te dziąsełka smarować? Bo mała kota dostaje ;)

reddie

 
Posty: 6261
Od: Śro lip 19, 2006 15:35
Lokalizacja: Szczecin

Post » Śro paź 25, 2006 23:53

Chhhhyyyyy! Sachol-szmachol. Fuuuj! Obrazek Powiedzcie jej, że nie można tym smarować MOICH dziąseł! Obrazek Choć przyznaję - mniej bolą.

reddie

 
Posty: 6261
Od: Śro lip 19, 2006 15:35
Lokalizacja: Szczecin

Post » Czw paź 26, 2006 0:01

Inka, chcesz byc szczerbata i brzydka? Nie poddawaj się, bądź twarda. Tobie chociaz po kolei rosną - mnie jeszcze nie wypadły jedne kły, a już wyrosły następne. To był ból - ale dałem radę. Ty tez dasz.

Twój Guzik


Tak, tak, córeczko.

Tatuś
Obrazek
Naszym kotom się przelewa - darowiznę na konto!
Fundacja Kocia Dolina Lukas Bank SA /O. Toruń
47 1940 1076 3018 9272 0000 0000

Igulec

 
Posty: 4284
Od: Wto mar 28, 2006 21:15
Lokalizacja: Kocia Dolina Filia Inowrocław

Post » Czw paź 26, 2006 0:12

Reddie, jeśli do niedawna miałam co do pewnej sprawy jakiekolwiek wątpliwości, tak teraz nie mam żadnych.
Po pierwsze - Czarny Książę ostatnio jak był głodny, poszedl do kuchni, położył się przed lodowką i udawał, ze umiera z głodu.
A teraz jeszcze to - zdjęcie sprzed chwilki.

Obrazek

Widzisz, co wystaje z pysia 8O To nie może nie być tatuś Ink.
Obrazek
Naszym kotom się przelewa - darowiznę na konto!
Fundacja Kocia Dolina Lukas Bank SA /O. Toruń
47 1940 1076 3018 9272 0000 0000

Igulec

 
Posty: 4284
Od: Wto mar 28, 2006 21:15
Lokalizacja: Kocia Dolina Filia Inowrocław

Post » Czw paź 26, 2006 20:58

8O No, to ładnie. Rodzinka PRAWIE w komplecie :lol: Jęzorek mówi sam za siebie (tak jest, MÓWI SAM ZA SIEBIE, ponieważ żyje własnym życiem ;) ).
Przekaż ojcu małej, że ona ma już konkretne zakusy na facetów - może siła ojcowskiego autorytetu do niej przemówi ;) Taka mała a już tylko jedno jej w głowie :twisted: A ząbki pogubiła, skubana, ale chyba je ukryła gdzieś dla Zębowej Myszki, bo nigdzie ich nie widać. Guzik, dzięki za głos rozsądku - do Ink chyba dotarło, bo już nie pluje Sacholem i dzisiaj grzecznie dała sobie posmarować dziąsełka.

reddie

 
Posty: 6261
Od: Śro lip 19, 2006 15:35
Lokalizacja: Szczecin

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Anna2016, Hana, pibon i 339 gości