agnes_czy pisze:Nie chcę obrażać p. Kierowniczki, ale wygląda na to, że nie ma ona kontroli nad sytuacją![]()
Przede wszystkim schronisko dla bezdomnych zwierząt nie przyjmuje zwierząt, które mają domy. Co to znaczy "po prostu zostawiła kota?" Przecież porzucenie to przestępstwo przeciw Ustawie o Ochronie Zwierząt (art 6 ust 2). Pani Kierownik powinna uświadomić babie jej odpowiedzialność prawną za zwierzę i natychmiast złożyć doniesienie na policję. jak baba zapłaci 1000 zł. kary to będzie inaczej cenić zwierzęta. A żeby zapobiec porzuceniu gdzie indziej, od czasu do czasu zaniepokójcie ją wizyta lub telefonicznie. Dobrze, że powstała ta Fundacja, bo ma moc prawna wystepowania jako poszkodowany w sprawach o znęcanie sie nad zwierzętami.
hmmm,nie pomyślałam o tym...z tego co wiem to 80% przynoszonych zwierząt do schroniska to typowo domowe koty....
w zeszłą sobote tak trafił przepiękny olbrzymi kocur...niestety nie zrobiłam mu zdjecia ...