

A teraz sesja z parapetu, całkowicie kociastego...niestety fotki nie za duże, bo na większe - ewidentny protest serwera...a kiedyś się dawało






Tak sobie myślę, że mogłabym być kotem w moim domu...jedynym mankamentem jest dieta...reszta kociego życia mija kompletnie beztrosko

Sonia tak się zmieniła ostatnio, a ja nadal jestem w szoku. Dziś nocuje u nas córeczka mojej siostry, była koleżanka u Michała, a Sonia nic...w końcu to jej dom, zachowuje się, jakby nie było nikogo nowego oprócz domowników...taka jestem z niej dumna...