Pysia & Haker story

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Czw paź 12, 2006 15:44

:ryk:

KITA

 
Posty: 415
Od: Wto wrz 27, 2005 9:43

Post » Czw paź 12, 2006 16:22

Jaki slodki maluszek ^_^
Przypomnialam sobie jak odchowywalam Żabkę, ktora odrzucila mama i 1,5 tygodniowa Chou znaleziona na ulicy.
Ah... karmienie co 2 godziny, masowanie brzuszkow, podcieranie zadkow, ogrzewanie... 24h w stanie najwyzszej gotowosci 8)

Yzalbe

 
Posty: 929
Od: Wto lis 18, 2003 16:12

Post » Czw paź 12, 2006 18:06

Aga86 pisze:
gattara pisze:Hakerku Ty już jesteś baardzo mądrym kotem :D , nauczysz się korzystać z kuwetki w swoim czasie :wink: . Rośnij zdrowo Słoneczko :!: .


Oj, tak w swoim czasie, dzisiaj rano pani wsadziła mnie do kuwetki, a ja co szmych z niej i obok zrobiłem piękne, ale mówiem wam pięknie sio :D. Ale chyba tym zdenerwowałem troszkę pana - bo prawdę powiedziawszy o 3 w nocy się tak wierciłem, kręciłem, pan wsadził mnie do kuwety, a ja w nogi i soo i qpelca na podłogę zrobiłem. A to mina pana :evil:, ale i tak mnie wymiział :lol: , ale mówił coś, że będę maił wyższą kuwetę z której sam nie ucieknę.


Biedny kociaczku :wink: , wsadzą cię do takiej wysokiej kuwetki i będą więzić, może od razu do wanny :lol: . Nie wychowałeś sobie tych swoich Dużych......:ryk:
Obrazek

gattara

Avatar użytkownika
 
Posty: 14955
Od: Czw kwi 20, 2006 7:03

Post » Czw paź 12, 2006 22:43

A oto parę obiecanych zdjęć Hakerka :wink: Wygląda już prawie jak kot :wink: Super, że Pysia się nim zajęła, ale wiedziałam, że tak będzie, bo ona jest bardzo kontaktowa i nie nadaje się na jedynaczkę :twisted:
ObrazekObrazekObrazek
ObrazekObrazekObrazek
I na koniec Pysia pilnująca Hakera z wysokości łoża :wink:
Obrazek

gosiak

 
Posty: 2832
Od: Nie kwi 03, 2005 13:25
Lokalizacja: Poznań

Post » Czw paź 12, 2006 23:03

Yzalbe pisze:Jaki slodki maluszek ^_^
Przypomnialam sobie jak odchowywalam Żabkę, ktora odrzucila mama i 1,5 tygodniowa Chou znaleziona na ulicy.
Ah... karmienie co 2 godziny, masowanie brzuszkow, podcieranie zadkow, ogrzewanie... 24h w stanie najwyzszej gotowosci 8)


Oj, tak stan najwyższej gotowości uruchomiony od dłuższego czasu. Paln dnia z Aga mamy tak opracowany, że mucha nie siada, ja wychodzę, ona wraca itp. Na szczęście jeszcze nie musiałam odwoływać zajęc na uczelni :wink: aby nakarmić wnuczusia :D.

Hannah12

 
Posty: 22929
Od: Czw sie 11, 2005 11:57

Post » Czw paź 12, 2006 23:22

No wypisz-wymaluj moja malutka Chou ^_^ Nawet taki sam pekaty brzuszek ;p
Choupak w dniu pojawienia sie u mnie wygladala tak:
http://i2.photobucket.com/albums/y40/Yzalbe/Koty/DSC00217.jpg

Yzalbe

 
Posty: 929
Od: Wto lis 18, 2003 16:12

Post » Czw paź 12, 2006 23:31

Ależ są do siebie podobne. Można podmieniać zdjęcia. :lol: .

Hannah12

 
Posty: 22929
Od: Czw sie 11, 2005 11:57

Post » Pt paź 13, 2006 8:09

Pysia i Hakerek wyglądają przesłodko razem :1luvu:

mokkunia

 
Posty: 22181
Od: Wto gru 20, 2005 18:14

Post » Pt paź 13, 2006 10:23

aż sie łezka w oku kręci ze wzruszenie ;) takie toto piękne :D
...kiedy jedno spada w dół, drugie ciągnie je ku górze...

Zosieńka

 
Posty: 257
Od: Śro sie 30, 2006 15:49
Lokalizacja: Człuchów/Gdańsk/Pruszcz Gdański :)

Post » Pt paź 13, 2006 10:46

Ale wielkolud :D Wspaniale Wam rośnie dziewczyny!
Jutro wstawię zdjęcia Teośka, też podrósł od ostatniej sesji 8) Teoś zaprasza do podziwiania :wink:

Vinn

 
Posty: 610
Od: Sob kwi 15, 2006 0:15
Lokalizacja: Warszawa gdzie bródno :)

Post » Pt paź 13, 2006 11:21

Haker ma się dobrze. Nowe legowisko - budka w drapaku Pysi- bardzo się mu podoba po zwiedzaniu pokoju zawsze ochoczo wraca do niej na spanko. A kuwetka stojąca obok już nie jest taka fee bo wczoraj wieczorem zrobił qpela :dance:. Z sio było troszkę gorzej, bo rano zapomniałem wskoczyć do kuwetki z tylnym łapkami, włożyłem tylko przednie łapki no i pyszczek a najważniejszą część zostawiłem poza kuwetą, ale na szczęście zapobiegliwy pan wsadził mi co trzeba do kuwety. :lol: .
Mamy nadzieje, że teraz nauka czystości będzie postepowała w dobrym kierunku.
Nasze maleństwo jest w trakcie odrobaczania. Podajemu mu zawiesine pyrantelum i stracił troszkę apetyt, ale na wadze przybiera - waży około 440 g.
Ostatnio edytowano Pt paź 13, 2006 11:38 przez Hannah12, łącznie edytowano 2 razy

Hannah12

 
Posty: 22929
Od: Czw sie 11, 2005 11:57

Post » Pt paź 13, 2006 11:22

Też kiedyś byliśmy tacy mali! - Frendzel i Sajgon :twisted:
Obrazek
Obrazek

lisboa

 
Posty: 706
Od: Czw lis 10, 2005 10:15
Lokalizacja: Poznań/czasem Gdynia

Post » Pt paź 13, 2006 11:25

Aga86 pisze: Z sio jest troszkę gorzej bo rano zapomnialem wskoczyć do kuwetki z tylnym łapkami włozyłem tylko przednie łapki no i pyszczek a najważniejszą część zostawiłem poza kuwetą, ale na szczęście zapobiegliwy pan wsadził mi co trzeba do kuwety. :lol: .


:ryk: :ryk: :ryk:
Vinn :arrow: Teoś jest super! Bardzo lubię buraski :wink:

gosiak

 
Posty: 2832
Od: Nie kwi 03, 2005 13:25
Lokalizacja: Poznań

Post » Pt paź 13, 2006 11:26

lisboa pisze:Też kiedyś byliśmy tacy mali! - Frendzel i Sajgon :twisted:
Obrazek


Jaka urocza para.

Hannah12

 
Posty: 22929
Od: Czw sie 11, 2005 11:57

Post » Pt paź 13, 2006 11:41

Aga86 pisze:Haker ma się dobrze. Nowe legowisko - budka w drapaku Pysi- bardzo się mu podoba po zwiedzaniu pokoju zawsze ochoczo wraca do niej na spanko. A kuwetka stojąca obok już nie jest taka fee bo wczoraj wieczorem zrobił qpela :dance:. Z sio było troszkę gorzej, bo rano zapomniałem wskoczyć do kuwetki z tylnym łapkami, włożyłem tylko przednie łapki no i pyszczek a najważniejszą część zostawiłem poza kuwetą, ale na szczęście zapobiegliwy pan wsadził mi co trzeba do kuwety. :lol: .
Mamy nadzieje, że teraz nauka czystości będzie postepowała w dobrym kierunku.
Nasze maleństwo jest w trakcie odrobaczania. Podajemu mu zawiesine pyrantelum i stracił troszkę apetyt, ale na wadze przybiera - waży około 440 g.


brawo hakerku :ok:

KITA

 
Posty: 415
Od: Wto wrz 27, 2005 9:43

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot], Gosiagosia, januszek, MB&Ofelia i 48 gości